Pielmieni

[@hana]

Moje ulubione pierożki, które można wykonać na wiele sposobów - z nadzieniem mięsnym różnego rodzaju.

Najbardziej lubię nadzienie z mięsa wieprzowo- wołowego z dużą ilością cebuli, dobrze doprawione pieprzem

 

 

 

 

Ciasto na pierogi:

 

1 kg mąki

3 szklanki gorącej wody

3 łyżki oleju

sól

Mąkę wsypać do miski, dodać sól, wlać gorącą wodę z dodatkiem oleju.

Dobrze wymieszać łyżką, a jak trochę przestygnie - zagnieść ciasto, rozwałkować dość cienko i wykrawać krążki.

 

Farsz:

 

30 dag mięsa wieprzowego

30 dag mięsa wołowego

1-2 cebule

sól

pieprz

Mięso zemleć razem z cebulą, doprawić solą i pieprzem (dość sporo).

Kulkami mięsa wielkości orzecha włoskiego nadziewać pierożki.

 

 

Pierożki gotować w osolonej wodzie, po wypłynięciu ok. 3 min.

Podawać w rosole z dodatkiem kwaśnej śmietany.

 

[Jojo]

Czy mięso na farsz jest smażone czy surowe i dojdzie w trakcie gotowania?

[@hana]

Mięso jest surowe 

[DZIADEK MACIEK]

Jadłem kilka razy takie pierożki, dwa razy farszem była ryba. W lasach obok Starej Miłosnej małżeństwo, chyba jedno z nich jest z Ukrainy, podają pielmieni, całkiem smaczne.

[@hana]

Z rybą nie jadłam...

Farsz może być z samej wieprzowiny albo z wieprzowiny, wołowiny i baraniny w równych częściach.

Do farszu można dodać też ząbek czosnku. 

[jumbo]

samo wykonanie to chyba jest takie samo jak pierogów

różni się jedynie sposobem podania

[@hana]

Dokładnie.

Ciasto robię takie samo do wszystkich pierogów - jest bardzo elastyczne.

Ciasto moze każdy zrobić swoje - wypróbowane.

Moja mama dodaje do ciasta jajko i też jest smaczne.

 

Pielmieni mogą być też podane z masłem, posypane pieprzem i do tego ocet 

Ja najbardziej lubię takie w rosołku drobiowo-wołowym ze śmietaną 

Dodano: 17 listopad 2013 - 14:08

samo wykonanie to chyba jest takie samo jak pierogów

różni się jedynie sposobem podania

W odróżnieniu od zwykłych pierogów z mięsem farsz do pielmieni jest surowy

[Henio]

Patrzę na te pierożki i pytanko - jak zrobić efekt "śpiącego kota " ( takie zakręcone z ogonem) i w niektórych dziurkę widzę ? 

[@hana]

 efekt "śpiącego kota "

Fajnie napisałeś   

 

Pielmieni sklejam jak zwykłe pierogi, a potem rogi zlepiam razem i poprawiam falbankę   (widać to na 3 zdjęciu).

Tak samo zlepiam uszka z grzybami 

[Jan30]

 

 

Pierożki gotować w osolonej wodzie, po wypłynięciu ok. 3 min.

 

Czy nie za  krótko jak na surowe mięso.

[@hana]

Farszu jest mało i w sumie gotują się kilka minut - wg mnie wystarczająco.

Mięso nie jest surowe, ale nie jest też miękkie jak w pierogach z gotowanym mięsem.

[sverige2]

A czy po ugotowaniu i wystudzeniu, nie byłyby dobre takie rumiane, chrupiące, odsmażane na patelni ?

[@hana]

Cały dowcip chyba jednak w podaniu tych pierożków.

Spróbuj zjeść je z rosołem z dodatkiem śmietany, albo z masłem, pieprzem i octem 

Usmażyć po ugotowaniu zawsze można, ale to chyba już nie będą pielmieni...

Farsz po ugotowaniu jest dość ścisły, myślę jednak, że jak je usmażysz to będzie po prostu twardy...

 

Pielmieni pochodzą z Syberii -  jej mieszkańcy robili je w dużych ilościach zimą, wynosili na mróz,

a kiedy zamarzły przesypywali do worków i trzymali w spiżarniach (komorach). 

Potem gotowali w wodzie ze stopionego śniegu  i obiadek gotowy 

[sverige2]

Jasne że spróbuję, i dzięki za odpowiedź, ale ja właśnie mam taki dziwaczny smak, że wszystkie pierogi te które jem i lubię, czy to z mięsem, kapustą i grzybami, jak też ruskie. Jadam tylko odsmażane, rumiane chrupiące. Nie lubię żadnych pierogów na świeżo, z tzw. wody, choć próbowałamem wielokrotnie, a wszyscy w mojej rodzince lubią zarówno jedne jak i drugie, ja jednak nie, stąd było pytanie.

[@hana]

Jak usmażysz pielmieni to podziel się swoimi uwagami - jestem ciekawa jak bedą smakowały 

 

mam taki dziwaczny smak, że wszystkie pierogi te które jem i lubię, czy to z mięsem, kapustą i grzybami, jak też ruskie. Jadam tylko odsmażane, rumiane chrupiące. 

 Ja mam dokładnie odwrotnie   nie lubię żadnych smażonych - jadam tylko gotowane z dodatkami 

[electra]

ja  kiedys robilam pielmieni i wlasnie chcialam porownac ,smazone nie mozna nawet porownywac z takimi w rosole ze smietana a podobnie jak sverige2 lubie pierogi odsmazane ,nie jestem fanka ruskich 

sverige2 tylko mi nie mow ze z jagodami tez odsmazasz

[renesi]

Kora czy do farszu dajesz wodę ?

Dodano: 17 listopad 2013 - 16:16

Gdy je odsmażymy to już nie będzie to samo je się je zaraz po ugotowaniu Powinien po przegryzieni wypływać soczek warto je zrobić malutkie na jednego kęsa by poczuć właśnie magie smaku tego wypływającego soczku Farsz powinien być dość dobrze wyrobiony do kleistości niektórzy zamiast wody do farszu dają mleka ponoć daje lepszą kleistość mięsa

[@hana]

Można dodać trochę zimnej wody - wtedy w pierożku będzie więcej smakowitego rosołku.

Dlatego właśnie pielmieni muszą być małe (a mięso i cebula surowe) - takie żeby na raz zmieściły się w ustach i żeby

po nagryzieniu całe dobrodziejstwo w postaci właśnie tego rosołku ze środka pierożka nie zostało na talerzu 

Dodano: 17 listopad 2013 - 16:20

Chyba pisałyśmy to jednocześnie 

[sverige2]

sverige2 tylko mi nie mow ze z jagodami tez odsmazasz

Nie Electro, wymieniłem przecież rodzaje pierogów jakie odsmażam, nie odsmażam rzecz jasna z owocami, czy też z serem na słodko, ale nie jem ich nigdy prosto z tzw. wody, bo takich jak pisałem nie lubię. Takie pierożki z kolei muszą wystygnąć i być zimne, wtedy polewam je śmietaną posypuję cukrem, plus ew. dodatki, cynamon etc.i traktują je bardziej jako rodzaj słodkiego deseru. Podobnie zresztą naleśniki. Nigdy nie jem ich na ciepło, jak uwielbia np. małżonka czy dzieciaki, no i wnuczki.

[wies]

Pic polega na tym żeby były malutkie. Jadłem na ukrainie z  grzybami i mięsem .rewelacja a odsmażane były droższe ale i lepsze

[electra]

@sverige2, oczywiscie z tymi pirrogami  z owocami to sobie zartowalam

a ja np lubie z serem zjesc odsmazone ale tylko na masle tak samo jak nalesniki z serem to dla mnie odsmazone na masle i polane kwasna smietana i posypane cukrem

[sverige2]

Jasne że tak Electro, wcale nie myślałem inaczej, ale te naleśniczki to lubię tak jak Ty, lecz na zimno właśnie, bo jak ciepłe polewam kwaśną śmietaną, to śmietana płynie, a ja lubię jak jest gęsta jak krem i np. posypana jeszcze tartą czekoladą. Takie ciacho. Edytowane 17 Listopada 2013 przez sverige2

[electra]

u mnie zamiast czekolady i cukru czasem na takich nalesnikach laduje konfitura z wisni

[sverige2]

Oj tak,oj tak.Wariantów multum, tylko ten pasek taki jakiś krótki się robi, dziurek za mało, czy jakoś tak .

[ANNAM]

POdobnie moja mama ( rodzinne korzenie na Litwie) robila kolduny Byly to malenikie pierozki z nadzieniem wolowym lub baranim z surowego miesa, tez podawane w rosole, z zastrzezeniem, ze rosol musial byc wolowy lub barani. Osobiscie tylko wolowy lubie, za baranim nie przepadam.

Wielkosc pieroga powinna byc trak mala, ze jest jednorazowa porcja na lyzce z rosolem.