Intensywny zapach drewna.

[Kminek]

Ostatnio wędziłem schab wg. tego przepisu  http://www.wedlinydomowe.pl/wedzonki/poledwice/84-schab-wedzony.  Jeśli chodzi o kolor to wyglądały prawie tak samo jak na zdjęciu. Zastanowił mnie jednak pewien fakt, a mianowicie zbyt intensywny zapach i smak drewna którym wędziłem,(dąb i śliwa)

Nie wiem czy tak powinno być, ponieważ to było moje pierwsze wędzenie i nie mam porównania. Może ktoś zechce się w tym temacie wypowiedzieć ? 

[boob96]

Wedzarnia była przd pierwszym wędzeniem "przepalona"  ??

[Kminek]

Tak po prawdzie to nie.

[Maxell]

Ile czasu wędziłeś?

[Kminek]

ok 5 godzin, ale razem z wygrzaniem wędzarni i osuszeniem wędzonek

Edytowane 25 Listopada 2013 przez Kminek

[malajakat]

 

 

Zastanowił mnie jednak pewien fakt, a mianowicie zbyt intensywny zapach i smak drewna którym wędziłem

Nie mam pojęcia jak smakuje dewno, ale jeżeli chodzi o intensywny aromat dymu, to miałem podobny objaw przy pierwszym wędzeniu, i było to spowodowane zbyt mocnym przymknęciem szybra w kominie co w rezultacie spowodowało "kiszenie" się dymu w komorze. Następne wędzenie przy swobodnym przepływie dymu wyeliminowało ten problem

[sverige2]

Tak jak pisze kol.Malajakat. Ten błąd popełnia większośc początkujących kolegów, którzy myślą że czym więcej dymu, tym lepiej, i blokują jego swobodny przepływ przez komorę, co jest oczywiście zasdniczym i podstaowym błędem. Dym powinien przepływać całkowicie swobodnie, i być w miarę rzadki. Wygrzewanie również powinno się odbywać przy pustej komorze, a dopiero kiedy osiągnie ona na planowaną stabilną temperaturę należy wlożyć wędliny i osuszć zupełnie bez dymu.Po tej operacji, iedy powierzchnia kielbas czy wędzonek jest całkowicie sucha, można powiedzieć papierowa, puszczamy rzadki dym i wędzimy.

     

[Kminek]

Czyli zapewne tutaj popełniłem błąd, faktycznie szyber miałem prawie zamknięty 

[Maxell]

I po zabiegu. Rachunek odbierze Pan w recepcji.

[boob96]

Czyli zapewne tutaj popełniłem błąd, faktycznie szyber miałem prawie zamknięty 

 

Nie przejmuj się, ja też popełniłem taki sam błąd  

[Kminek]

Przede mną jeszcze sporo nauki, zobaczymy jak będzie następnym razem

[renesi]

Taki sam miałam kiedyś problem , bo wydawało mi się że im więcej dymu w wędzarni tym lepiej i dzielnie pilnowałam by jak najmniej go uciekło Głowa do góry następny raz będzie lepszy

[Geralt]

dzięki Wam może ja nie popełnię tego błędu przy pierwszym wędzeniu (za 2~3 tyg) - dzięki, bez przeczytania tego tematu tez kisiłbym wędzonki  

[jerzy1823]

Stary temat powraca...”ukiszony dym”...właśnie to popełniłem....za dużo dymu za mały przepływ....mięsko zrobione perfekcyjnie i co z tego ?...trzeba nowe robić....//...wędzenie było w zimnym dymie (30st)....i zasada ilości dymu i przepływu tu tez obowiązuje. Teraz czyszczenie wędzarni.... ????...i od nowa Polska Ludowa...pozdro

[miro]

Spróbuj wymoczyć w ciepłej wodzie.

[Woytas]

Nie przejmuj się. Najważniejsze to wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów i ich nie powtarzać. Nie myli się ten kto nic nie robi.

[JaGra]

Jak to mówią "pierwsze koty za płoty" Najważniejsze, że wiesz jaki popełniłeś błąd. Teraz już będzie "z górki".