Kiełbasa wiejska

[jacula]

łopataka 3kg chuda

szynka 1,1 kg chuda

karkówka 1,2kg małe przerosty tłuszczu

podgardle 1,1 kg

słonina 0,5kg

sól pieprz czosnek i woda 0,5l

[alehar]

Być może błędy przy napełnianiu farszem jelit ...

Czym i jak nadziewałeś ?

[jacula]

jelita po nabiciu były twarde bez poduszek powietrza    

[Basia285]

Tak sobie myślę, czy nie zrobiłes błędu, typu za krótkiego wyrabiania kiełbasy.

Ja kiedyś robiłam taki błąd i kiełbasa zawsze się rozwarstwiała i kruszyła

Może za krótko to mięsko wyrabiałeś?  Może jestem w błędzie, ale to co piszesz, wygląda mi na słabe mieszanie farszu.

Pozdrawiam

[Yerba1]

wg mnie trochę mało tłuszczu i wody a szare miejsca wskazują raczej na nierówne peklowanie mięsa . A jeśli ja zapiekłeś to jest i sucha . Może woda była za ciepła .

[Michał Koperski]

To i moje 2 gr.

Ten termometr to możesz zostawić jako ozdoba albo do recyklingu. Też mam taki i stanowi tylko ozdobę w drzwiczkach - wywierciłem otwór więc służy jako zaślepka. 

Kup termometr z sondą. poszperaj na forum. Wędzonki na bank były w wyższej temp.

Piszesz o siwym oczku - jest niedopeklowana. Za krótko albo źle wymieszana. 

Na początek spróbuj wędzić  i parzyć. Jak nabierzesz wprawy będziesz podpiekał. 

I nie łam się i nie poddawaj. Następnym razem będzie lepiej. zobaczysz

[miro]

Michale

 

sól pieprz czosnek i woda 0,5l

 

 

 

[Michał Koperski]

Aha no tak. niedoczytałem. Nie ma peklosoli. Znasz mnie. Szybciej robie niż myślę. Ale to i tak nie zmienia faktu że "oczko" to miejsce gdzie ta sól się nie dostała

[miro]

 

 

Ale to i tak nie zmienia faktu że "oczko" to miejsce gdzie ta sól się nie dostała

To nie wina braku soli......   

[Michał Koperski]

No dobrze. Poddaje się. 

[Pulek]

Brak PEKLOsoli

[Skarus]

Puste przestrzenie, sine oczko, ubytki masy, to według  mnie za wysoka temperatura  (pieczenie w dymie)!

[jacula]

Witajcie po długiej nieobecności.

Wracam do tematu tej nieszczęsnej kiełbasy

Znajomy umówił mnie z panem który od 30 lat pracuje w tym fachu, że zostało jeszcze kiełbasy w zamrażarce to zabrałem kawałek by mu pokazać, jego opinia to za duża temperatura wędzenia, kazał mi wędzić w następujący sposób:

osuszyć, utrzymywać temperaturę tak by z kiełbasy nie ciekło, ma od czasu do czasu coś z niej kapnąć, obserwować kolor, jak będzie miała już ładny kolor to wtedy mam ją przycisnąć, wtedy ma sie usłyszeć taki specyficzny hmm jak to ująć niech będzie trzask, wtedy jest gotowa do wyciągnięcia.

Drugie podejście i stres co z znowu wyjdzie, skład na masę zrobiłem tak samo, ze w tej wędzarni jest termometr to kapanie i temperaturę obserwowałem by wiedzieć w jakiej sie to wędzi, wyszło 38- 42 stopnie czas 4 godziny kiełbasa w środku pełna z galaretką i w smaku pyszna, żadnego pieczenia parzenia nie robiłem.

[Michał Koperski]

Ja nie ogarniam. sorry

[dyzio]

Moim skromnym zdaniem, ten pan, który już tyle lat pracuje w tym fachu, powinien podaś się do dymisji.  

[Skarus]

 

 

Ja nie ogarniam. sorry

No właśnie!  Max 42^oC i kapie tłuszcz? I skąd ta galaretka

Sciema jak nic

[Bagno]

@jacula

Proszę cię, wymień termometr w wędzarni. Zrób tak jak radzi "kostek".

[Daro699]

MIałem kiedys taki sam przypadek.Zepsuty termometr ogień śmigał po wędzarni i wyszła mi kiełbaska z galaretką.Taka sama jak tobie,masz za dużą temp. wędzenia.

[karolszymczak]

A jak wędzili nasi ojcowie dziadkowie jak termometrów nie posiadali????

[Skarus]

Robili na wyczucie. Utrzymywali temperaturę tak aby kiełbasa nie kapała. Wyciągali gdy zaczynała sie marszczyć. Widziałem jak 45lat temu wędził mój dziadek

[karolszymczak]

Dokładnie tak więc ja nie posiadam termometru w swojej wędzarni

[malajakat]

40 stopni i 4 godziny? To na mój rozum laika surowe podgrzane mięsko. Tego typu kiełbaska, kończy obróbkę termiczną po osiągnięciu 70 stopni wewnątrz. Galaretka wyszła bo może wywar ze ścięgnistego był dodany do farszu.- w końcu taki był chyba zamiar

[andrzej k]

 

 

Dokładnie tak więc ja nie posiadam termometru w swojej wędzarni

 

 Karolu , i z racji wykonywanego zawodu masz delikatne łapki :D  to i termometr zbyteczny . :frantics:

[kotunia]

Mój ś.p. Ojciec wędząc przykładał rekę do ściany wędzarki ( jak była blaszana),. wędząc w kominie przykładał rękę do drzwiczek. Kiełbasy były zawsze jak z "żurnala". Ja natomiast bez termometru praktycznie nie próbuję wędzić. czyli co? nasi przodkowie chyba byli bardziej czuli na otoczenie i zachodzace w nim zjawiska. tak myslę.

Ps. "cuś"nie mogę uwierzyć w tę traskajaca kiełbaskę przy 40- 50 stopniach.

[Maxell]

Temperatura mogła się "nieco" podnieść jeśli termometr kiepsko wskazuje.