Łuparka do drewna jaką kupić

[gluszec]

Panowie nie siejcie paniki. Jak ktoś założył świder bezpośrednio na wałek silnika i miał 1400 obrotów na świdrze to pewnie że to można nazwać karuzelą. Oczywistą rzeczą jest konieczność przyspawania pod świdrem blachy aby klocek drewniany nie mógł się obracać razem ze świdrem wokół swej osi a kwestię ilości obrotów świdra jak i moc silnika zależy tylko od twórcy łuparki. 

Czy tu łuparka świdrowa czy hydrauliczna należy zawsze dbać o BEZPIECZEŃSTWO swoje i osób postronnych a to zapewnia w lepszym stopniu łuparka hydrauliczna i nie popadajmy w skrajności, gdyz trochę drewna połupałem i nie taki diabeł straszny.

Jeśli miałbym kupować łuparkę hydrauliczną to faktycznie musiała by mieć dość mocny nacisk, gdyż czy to hydrauliczna czy świder to łupanie sękatej dębiny niczym łatwo nie pójdzie.

[roger]

Kolego krzyszt17 prawidłowo zrobiona świdrowa to bije na głowę hydrauliczne i z pewnością nie zrobi karuzeli ...

 

PS

Jeśli idzie o ortografię to sugeruję pisanie w Wordzie poprawi błędy bo normalnie oczy bolą

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

 

Edytowane 7 Lutego 2014 przez roger

[krzyszt17]

Dzięki roger za zwrócenie uwagi. Zawsze staram się być w zgodzie z ortografią (choć czasem coś się przytrafi). Ale ten post faktycznie wyszedł fatalnie,    Miałem minutę, nacisnąłem wyślij, stąd te błędy.

Wracając do łuparki świdrowej, to mając sprawne obie ręce, siekierę w kształcie klina, dodatkowy klin i przyzwoity młot, to wszystko można rozłupać i łuparki są zbędne.

Pozdrawiam

[morfeusz300]

Kolego krzyszt17 prawidłowo zrobiona świdrowa to bije na głowę hydrauliczne i z pewnością nie zrobi karuzeli ...

 

PS

Jeśli idzie o ortografię to sugeruję pisanie w Wordzie poprawi błędy bo normalnie oczy bolą

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

jeśli chodzi o prawidłowo zrobioną świdrową łuparkę to do jakiej kwoty polecasz???z wielką chęciom kupił bym mojemu fadrowi ową ale jak widzę te łupanie toi się źle robi!!!!!

[gluszec]

morfeusz300 - to zależy jakiego rodzaju chcesz łupać drewno - jak miękkie to wystarczy słabszy silnik, jak twarde to silnik min.5-7KW, obroty świdra zredukowane z wałka silnika do około 500/1min, koniecznie blacha wspawana pod świdrem, obowiązkowo wyłącznik do obrotów prawo-lewo i mocno widoczny główny wyłącznik "grzybek" w celu szybkiego wyłączenia całości z prądu, Uwierz mi, iż nie jest prawdą mozliwość łupania tylko miękkiego i spróchniałego drewna - bez problemu połupiesz buka i dęba. BARDZO ostrożnie należy się obchodzić podczas pracy z łuparką świdrową z REKAWICAMI ROBOCZYMI, gdyż szmaciaki różnego rodzaju przy nieostrożnym podejściu mogą Ci wciągną się na świder - o wiele lepsze są skórzane. To sa moje prywatne spostrzeżenia - wskaż jakie Ci się łuparki widzą to na pewno chętnie je ocenimy i pomożemy Ci w wyborze.

[witt]

Temat stary, ostatni post z roku 2014.

Ja, dzisiaj siedzę przed kompem i szukam łuparki do drewna i nie wiem jaką wybrać, bo się na tym poprostu nie znam. Mam do połupania kloce brzozy o średnicy 50, 60 cm i długości ok. 50 cm.

Prosiłbym SiBów, którzy mają doświadczenie z łuparkami do drewna o pomoc.

Pozdrowienia. 

[wróbel75]

Ostatnio tutaj pisaliśmy https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7143-annam-w-kuchni-robi/page-70?do=findComment&comment=792393

[witt]

 

 

Ostatnio tutaj pisaliśmy

Dziękuję Wróbelku, ale tam nie ma nic konkretnego. 

[wróbel75]

Ta o której ja tam pisałem była tego typu: https://allegro.pl/oferta/luparka-do-drewna-elektryczna-pozioma-rebak-7ton-12064437414(oferta wybrana losowo z all.)

Tylko bez tych osłon.

[Maciekzbrzegu]

Ja tam "jadę" siekiera łupiącą celfastu 2700 g . W tam roku zrobiłem 17 kubików klinów nie użyłem. 12 brzoza 5 buk.

Dlaczego siekiera ? . Masz pnie średnica 50 cm długość 50 cm a to waży zwłaszcza mokry. Każdy będzie musiał "wrzucić" na maszynę. Raz jak na pół jak cieniej to więcej. Każdy, jeszcze odłożyć polana. No i maszynę schować wyciągnąć. A tak siekiera buch , polana hyc na taczkę i do drewutni.

 

Z tych pniaków o średnicy 50 cm to jeszcze jest urobek . A pniaczki np. 15 cm a przy brzozie każdy trzeba łupnąć to łupanie mechaniczne możemy zirytować. Mi łuparka przydała by się co roku na kilka małe kilka pni . Ale nam kliny . Wersja tańsza i że schowaniem nie ma problemu. Przyczyn do tych kilku pniaków to łuparka powinna być o klasę lub kilka lepsza od tej z linku. Czytaj droższa .

 

Na ile tradycyjne co u mnie zdaje egzamin niekoniecznie musi być dobre u Ciebie. Ale przemyślał bym zakup. Zadzwoń na skład z drewnem możesz podpytać jak często używają łuparki, jakich , czy siekier.

Edytowane 31 Października 2022 przez Maciekzbrzegu

[witt]

Ja tam "jadę" siekiera łupiącą celfastu 2700 g

Maćku, masz na pewno rację, ale powiedz mi najpierw ile masz lat, jeżeli można wiedzieć?   , bo ja chyba bym nie dał radę połupać 17 kubików drewna. Ale można spróbować.

Nie musi się to przecież zrobić w jednym dniu.

Na targu również się oglądałem za klinami do łupania. Cenowo są tanie, bo kosztują, jeden 35 złociszy.

Siekiera chyba ok.100 zł. 

 

 

Masz pnie średnica 50 cm długość 50 cm a to waży zwłaszcza mokry

I to mnie przeraża, że nie można ich wkulnąć na maszynę, tylko trzeba podnieść, a też nie dałbym kilkanaście tysięcy, aby połupać raz w roku kilka pniaków.

Dziękuję Ci za radę, muszę to wszystko przemyśleć.

 

 

Zadzwoń na skład z drewnem

Na składzie szef ma zatrudnionych ludzi. Sam nie musi siekierą łupać.

Pozdrowienia. 

Edytowane 31 Października 2022 przez witt

[wróbel75]

Witt a może ogarnąć sobie jakiegoś pomocnika który raz w roku sobie dorobi lub poszukać kilku sąsiadów którzy mają podobny "problem" i zakupić łuparkę wspólnie. Później można też wspólnie sobie pomagać i pomału łupać.

 

Jak masz już swoje lata czy/lub nie możesz dźwigać, to są jeszcze łuparki pionowe https://allegro.pl/oferta/luparka-drewna-pionowa-rebak-hydrauliczna-10t-230v-12535936706?bi_s=ads&bi_m=listing:desktop:query&bi_c=NTBkNGIyNjAtMzRmYi00MTM5LWI4NDEtMWM3NTQ4OWYyNjhkAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=dedf1c04-e814-4f45-8319-5ebb7bff1c61

[witt]

 https://allegro.pl/o...19-5ebb7bff1c61

Tak, Wróbelku, wszystko jest do ogarnięcia i właśnie o takiej pionowej myślałem. Takich 100% sąsiadów to obok mnie nie ma. A z sąsiadami to wiesz jak jest. Tak długo jak wszystko działa to jest dobrze, ale jak się popsuje to nikt nie wie u kogo i kto ma naprawić. Ten temat już przerabiałem.

Pozdrowienia.

[Muski]

Miałem kiedyś dostawę drewna, pociętą brzozę . Przyjechali wykiprowali pod bramą i pojechali  . Zorganizowałem przez telefon studenta z kolegą. Przyjechali i doszli do wniosku, że za cięzkie do wkładania na taczkę ,  zapytali teściową czy nie mamy siekiery No... była dobra, porąbali na mniejsze i powozili  .

A może Witku jakaś wypożyczalnia jest rozwiązaniem? 

[witt]

 

 

A może Witku jakaś wypożyczalnia jest rozwiązaniem?

 

Wszystko mam na uwadze i będę rozważał najlepszą dla mnie alternatywę.

Dziękuje wszystkim za podpowiedzi jak tą sprawę ogarnąć. 

Serdeczne pozdrowienia.

[Maciekzbrzegu]

Małe +60 ale fakt z wiekiem będzie ciężej.  . Do łupania mmusi być siekiera łupiącą . Kupuj celfast lub friskas. Mam  casto  marka własna C . Nie ta liga co wymienione wyzej

[witt]

Małe +60 ale fakt z wiekiem będzie ciężej.

 

Jestem parę roczków starszy.

Oglądałem cellfast i fiskars. Jest co najmniej 100 złociszy różnicy. A jak się Twoja spisuje? Potrzeba dużej siły do rozłupania kloca 50 x 50?

Nigdy nie pracowałem takim sprzętem. Doczytałem, że Twoja jest do, powyżej 300 mm średnicy.

Edytowane 31 Października 2022 przez witt

[Maciekzbrzegu]

Jeżeli pniak nie zsęczony to nie. Drzewo rąb mokre, przeschniete, suche trudniej. Ja wybrałem największy model . Małe pniaki też przerobię. Buk poniżej 20 cm nie rąbie. Najwieksze pniaczki to takie 70-80 cm .A brzozę każda , w korze prędzej zmurszeje niż wyschnie.To takie cienkie to zwykła. Kupiłem celfast bo znacznie tańszy od friskasa . A klasa podobna. Przegląd z ostatnich w w lat. Byłem sceptyczny do rozłupującej siekiery jak miałem casto . Ale jak kupiłem dobrą !! idzie jak burza. W tym roku klinów użyłem do 3-4? pniaków. A kiedyś co drugi pniak. Ta biała dama na pniaku dla porównania wielkość to West Sonia.

Taki duży do obłupuje na około a poźniej na pół.

 

Edytowane 31 Października 2022 przez Maciekzbrzegu

[Muski]

 

 

A brzozę każda

Niski oziomek brzozy pokarbowany      

[ŻakiCzan]

Ja opalam dom drewnem, dodatkowo moja chrzestna również, wujek który mieszka obok również, więc na trzy domy co sezon trzeba przygotować dosyć dużą ilość drewna. Mam Fiskarsa X27 i łuparkę pionową hydrauliczną Hecht - bezawaryjnie działa od 5 lat. Minusem łuparki jest to, że praca przy niej jest niestety wolna, ale za to jeśli człowiek się nastawi psychicznie, że cały dzień przy łuparce to pewnego rodzaju forma wypoczynku, to nie jest źle Kolejny minus to waga - jest dosyć ciężka, więc u mnie jak ją wystawiam wiosną, to jest nakrywana plandeką po działaniu i tak do końca lata sobie stoi na zewnątrz. Łuparka jest cicha, więc obok dobry głośnik BT, jakiś podcast albo audiobook i całkiem przyjemnie się takie dni spędza. Świdrowej bym raczej nie kupił w obawie o własne palce.

Edytowane 11 Stycznia 2023 przez ŻakiCzan