Ratunku!

[Zgred]

Witam, serdecznie, mam wielki problem i potrzebuję pomocy, kupiłem 10kg wieprzowiny, 1kg wołowiny i poprosiłem Mamę by to zapleklowała(miało być na kiełbasę), prosiłem aby dała 230g peklosoli i 20gram cukru na całość ale Mama postanowiła być bardziej szczodra i dała 1,1kg peklosoli a cukru to nawet nie pamięta ile ale "szklankę albo dwie", w tym roztworze mięso jest już jakieś 12g, co zrobić? Płukać? Dokładać mięsa? Ratunku:(

[T800]

Plucz a nastepnym razem pekluj samodzielnie

[Maad]

chyba nas troszkę wkręcasz

[ralf325]

Płucz a jesli jestes rodowity Poznaniak to krystalizuj roztwór szkoda cukru :D

[Henio]

Po jaką ...... cukier do peklowania. ?

[Todek]

Po jaką ...... cukier do peklowania. ?

No chyba to nie jest bład. W bardzo wielu przepisach na zalewy peklujące jest cukier.

Np. w kalkulatorze Dziadka.

[Zgred]

Fajnie, że macie ubaw, ja troche mniejszy, serio pytam, nie wkręcam Was chociaż bardzo bym chciał żeby to był dowcip. Na pewno już zawsze sam bede peklował. Na razie zalałem wodą, wylałem i na noc zostawie z kolejną porcją wody. Tak myślę aby jutro wylać wodę usmażyć kawałek mięsa i zobaczyć jak bardzo jest słony i wtedy myśleć co dalej, co sądzicie?

[EAnna]

 

 

Fajnie, że macie ubaw, ja troche mniejszy, serio pytam, nie wkręcam Was

Czyżby?

 

 

(miało być na kiełbasę), ..., w tym roztworze mięso jest już jakieś 12g, c

 

O jakim roztworze piszesz?

Na kiełbasy peklujesz na mokro? W dodatku z cukrem?

 

 

W bardzo wielu przepisach na zalewy peklujące jest cukier. Np. w kalkulatorze Dziadka.

O którym Dziadku piszesz?

Może o swoim? 

[Zgred]

Przez roztwór mam na myśli to co Mama zrobiła czyli 1100gram peklosoli i jedna albo 2 szklanki cukru. W tej chwili mięso jest w wodzie i się moczy. Kiełbasa była peklowana na sucho, miało być na 11kg mięsa 230gram peklosoli i 20 gram curku, tak było w przepisie z tego forum na kiełbasę polską, niestety Mama poszalała i zrobiła z tego ilości kosmiczne, dopiero dziś przez przypadek się dowiedziałem to od razu założyłem konto licząc, że może ktoś coś rozsądnego doradzi.

[pis67]

 

 

W tej chwili mięso jest w wodzie i się moczy.

 

Oj długo się moczy, polskiej z tego nie będzie - ale mielonka - przednia....

[Zgred]

No to co mam dalej zrobić jak nie kiełbasę? 

[Henio]

Mięso moczyć w wodzie przez całą noc , rano pokroić na mniejsze kawałki i spróbować surowe na słoność i posypać samą peklosolą i tak dwa dni , możesz dodać czosnek . Po tym czsie jeszcze raz spróbować słoność i robić kiełbase , albo wypłukać i robić . Innej rady nie widzę .

[chudziak]

Skoro  roztwór to  ile Mama dało wody na tę ilość peklosoli ,cukru i mięsa

[pis67]

 

 

Mięso moczyć w wodzie przez całą noc ,

 

Pomysł, bo to nie wiedza, do bani.

 

 

 

rano pokroić na mniejsze kawałk

 

A może już są pokrojone?

 

Lubię takie tematy...   

[Zgred]

Jest w kawałkach, tak było w przepisie by peklować rozdrobnione, kawałki 5cm.

[Henio]

 Ja odpadam jak Pisior lubi pomagać .

[Maad]

@Zgred, pokaż zdjęcie tego mięsa.

[miro]

Dokupiłbym świeżego mięsa i połączył.

[Pacan Wojciech]

Zgred przekroczyłeś prawie 5- krotnie stężenie peklosoli , zastanawiasz sie nad słonością wyrobu , problemem jest tu dawka azotynu sodu , który jest szkodliwy w takim stęzeniu , Poprosiłbym kolegów Bagno i Dziadka by się wypowiedzieli na ten temat  napisz na pw do nich wierzę że nie zostawia Cie z tym problemem.

Moze trzeba zrobic tak jak radzi Miro , a jeśli nie otrzymasz odpowiedzi , lepiej  dla zdrowia i spokoju pogodzić się  i  wyrzucić tak przygotowane mięso i zapomnieć . Pozdrawiam 

Edytowane 12 Maja 2014 przez Pacan Wojciech

[miro]

Wojtku nic mu nie stanie jak zje to mięso, tylko słone będzie jak cholera.

Trzeba zjeść około 2 kg  samej peklosoli, żeby się zatruć, ale kto tyle uciągnie. 

 

Tylko dołożenie świeżego mięsa uratuje sytuację.

Problem w tym, że przy tej ilości użytej peklosoli powinno być w sumie około 50 kg mięsa.

Jednak z tego co czytam, namoczył i teraz nie wiadomo jak jest słone.

[Skarus]

Zmiel parę kawałków mięsa, usmaż kotleta mielonego i będziesz miał pojęcie o słoności mięsa i będziesz mógł podjąć rozsądną decyzję

[Zbyszek z lasu]

wiem co za ból

żona do swiątecznej kiełbasy dała peklosól x 3

przyznała się dopiero później

uwędziiśmy, zamroziliśmy i do dziś dnia żurki, leczo itp. nie wymagają solenia

słoność kiełbasy "niknie" jak się ją dłużej poddusi z warzywami 

[Todek]

 

 

O którym Dziadku piszesz? Może o swoim?

Nie rozumiem.

Z tego Forum pobrałem plik "Peklowanie mokre wg Dziadka". Jest to kalkulator do obliczania ilości peklosoli w roztworze do peklowania. Równocześnie jest tam podawana ilośc cukru którą można dodać do roztworu.

[Zgred]

Zrobię dziś klopsa i zobaczymy jakie jest słone. 

[Einshell]

 

 

Wojtku nic mu nie stanie jak zje to mięso

    NO .... To żeś gościa pocieszył...