mickewazowsky Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Jako że w wątku https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7037-kie%C5%82basa-krucha-halusi/ powstał mały chaos, pomyślałem o nowym wątku ze sprawdzonym przepisem na tytułową kiełbasę. Przepisem skierowanym do osób, które amatorsko w kuchni zajmują się produkcją na własne potrzeby. Osób nie obeznanych z branżowym słownictwem, podziałem mięsa na klasy, nie znających spraw zrywania wiązań kolagenowych czy innego wiązania krawatów. Chodzi o to by laik, amator, zrobił swoją pierwszą "swojską", kruchą, z galaretką, pachnącą czosnkiem kiełbasę. Chodzi mi o przepis jak np. Kiełbasa Chłopska w/g Szczepana. -Rodzaj mięsa w/g nazwy na sklepowej półce-Jakie mięso na jakim sitku zmielić-Czy sam wywar z kości czy może wywar/woda 50/50-Kiedy wywar dodać-Jak długo mieszać-Jakie przyprawy-Co kiedy z przypraw dodać-Kiedy sól, ile soli, jak długo mieso w peklosoli ma leżeć przed zmieleniem-Jak długo osadzanie w jakiej temp.-Czy osuszać, czy nie-...itp, itd. Podsumowujac czy można przedstawic tu w sposób zrozumiały dla osoby nie zwiazanej z masarstwem, przepis na taką kiełbasę? Tak by taki amator wyprodukował coś co nie spowoduje że się zrazi bo kupi mięsa za stówkę i narobi dziadostwa że nawet pies tego nie ruszy.We wspomnianym wątku "kiełbasa krucha halusi" jedna osoba pisze że składniki sa nie dobre na kiełbase kruchą, druga osoba pisze że 3kg szynki i 2kg boczu bedzie ok, ktoś inny się z jednym zgadza z innym nie, przy czym lubi być zagadkowy. Natrafiłem już na wątki zaczynane przez mniej doświadczonych kolegów pt."kiełbasa swojska", "Kiełbasa z galaretką" i nigdzie nie pojawił się jakiś przejrzysty przepis, jedynie linki odsyłające do wspomnianej "kruchej halusi" lub na zadane pytanie o galaretkę, lakoniczne- "lej dużo wody" lub "zamiast wody lej rosół, duuuużo rosołu".Ktoś taki przepis zamieści czy temat pójdzie do kosza?Ktoś może zmodyfikuje/wyśmieje/ zwróci uwagę na to coś poniżej, co powstało po wydaje mi się że pilnej lekturze kilku watków? Skład i mielenie: - 3 kg szynki... sitko Fi 10/13- 2 kg boczku...sitko Fi 8- 400 ml wywaru z kościPrzyprawy:1) sól -18 g / kg (50/50 sól/peklosól)2) pieprz grubo mielony- 4 g / kg3) czosnek polski - 4 g / kg4) cukier - 2 g / kg5) gorczyca 1g/ kg Sposób wykonania: Mięso podzielić i pokroić, zasolić i peklować 12godzin w temp do 6 stC.Mięso zmielone ( rozmiar sitek podany wyżej ). Do połowy gorącego wywaru wciskam czosnek i cukier, uzyskany „zacier” dodaję do zmielonego boczku mieszam ok 10min. Dodaję zmieloną szynkę oraz pieprz , gorczycę i pozostały wywar o temperaturze 80 stopni w celu nadania kruchości i mieszam wszystko ok 15 minut.Nadziewanie w jelita 26-28.Kiełbasa po nabiciu do osadzania w temp. pokojowej ok 2-3godz. Następnie do wędzarni i wędzenie 40 -60 stopni przez 3 godz . Parzenie w temp około 76 stopni przez około 20min. Myslę że przepis podany w takiej formie będzie zrozumiały dla nowicjusza, tylko pytanie i zarazem prośba do doswiadczonych koleżanek i kolegów o uwagi na zasadzie "wywar ok ale daj go w momencie...." czy "wywar nie musi być gorący" czy "zamiast sitka Fi8 użyj Fi 4"No chyba że ktos napisze że "cały proponowany przepis do du..y", tylko wtedy prosze o uzasadnienie, być może wtedy dojdziemy tu wspólnie do opracowania sprawdzonego przepisu na mityczną "swojską, kruchą, z galaretką" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 A nie lepiej łopatka ? Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) Przepisem skierowanym do osób, które amatorsko w kuchni zajmują się produkcją na własne potrzeby. Osób nie obeznanych z branżowym słownictwem, podziałem mięsa na klasy, nie znających spraw zrywania wiązań kolagenowych czy innego wiązania krawatów. Chodzi o to by laik, amator, zrobił swoją pierwszą "swojską", kruchą, z galaretką, pachnącą czosnkiem kiełbasę To chyba źle trafiłeś. To jest forum technologiczne i niektórych rzeczy trzeba się nauczyć choćby po to żebyśmy się rozumieli A nie lepiej łopatka ? No nie lepiej .Do różnych kiełbas stosuje się różny surowiec.Aby wiedzieć jaki trzeba zapoznać się z klasyfikacją mięsa.Trzeba wiedzieć, jakie mięso pozyskuje się z konkretnych elementów.Czy jest to mięso ,kruche, czy ścięgniste , który mięsień jest miękki a który twardy itd. Oczywiście można zrobić kiełbasę z połcia czyli na winie, ale jeśli chcemy uzyskać konkretny efekt to niestety trzeba trochę posiedzieć i poczytać bo bez klasyfikacji się nie obejdzie.Miłej lektury. Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 mickewazowsky Nie można podać konkretnego przepisu na kiełbasę kruchą z galaretką z jednego podstawowego powodu, otóż problemem jest mięso.Wszystko co, napisał Arkadiusz jest prawdą, natomiast mogę dodać od siebie, że mięso posiada określone wady technologiczne, które wpływają na końcowy wynik. W zawodach, gdzie wytwarza się określone produkty z surowców naturalnych, potrzeba mieć wiedzę i doświadczenie by móc wykonać końcowy wyrób prawidłowo. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacinto Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Nie jest to pocieszająca wiadomośc Andrzeju. Wygląda na to,że wytworzenie legendarnej kruchej z galaretką jest albo kwestią przypadku , albo bardzo starannie przepowadzonego procesu - od pozyskania mięsa od określonego dostawcy który stosuje metody karmienia, cowu itp, przez proces technologiczny do przechowywania...Ja wczoraj jadłem komercyjna kiełbasę tego typu, była całkiem OK, chociaż to nie to samo, co pamiętam z dzieciństwa, jak z lubelskiego przywoziliśmy to z wiejskiej wędzarni Cytuj mój najsmaczniejszy blog http://najsmaczniejszy.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) Maciekzbrzegu, dnia 26 Kwie 2016 - 15:12, napisał: A nie lepiej łopatka ? No nie lepiej .Do różnych kiełbas stosuje się różny surowiec.Aby wiedzieć jaki trzeba zapoznać się z klasyfikacją mięsa.Trzeba wiedzieć, jakie mięso pozyskuje się z konkretnych elementów.Czy jest to mięso ,kruche, czy ścięgniste , który mięsień jest miękki a który twardy itd. Oczywiście można zrobić kiełbasę z połcia czyli na winie, ale jeśli chcemy uzyskać konkretny efekt to niestety trzeba trochę posiedzieć i poczytać bo bez klasyfikacji się nie obejdzie.Miłej lektury. Nie Arkadiusz to jest zła odpowiedź.(Pisząc łopatka miałem na myśli uzyskaną z niej jedynkę czego faktycznie nie zaznaczyłem Ja klasyfikuje lepiej lub gorzej zawsze.)A to jest dobra odpowiedz przyjazna z wyjaśnieniem sprawy Napisano 24 kwi 2016 - 12:17 leonARL4x4, dnia 24 Kwie 2016 - 10:48, napisał: z łopatki karkówki Wytnij z tych elementów wszystkie ścięgniste elementy i mięśnie kl.III (czyli ścięgniste, podobne do mięsa z golonki). Te ścięgniste przeznacz na klej do innej kiełbasy lub zużyj kulinarnie (gulasz, mielone). Ani karkówka, ani łopatka nie są mięsem jednorodnym. Na kiełbasę kruchą powinno się brać mięsa I (chude, nieścięgniste) + II (tłuste). Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 (edytowane) Nie Arkadiusz to jest zła odpowiedź. Moja odpowiedź nie jest zła Tylko Twoja nieprecyzyjna.To po pierwsze.Po drugie do kiełbasy kruchej lepiej nadaje się I wp. z szynki niż z łopatki. Edytowane 27 Kwietnia 2016 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 do kiełbasy kruchej lepiej nadaje się I wp. z szynki niż z łopatki. To jasne.Ale jak zleją farsz gorącym rosołem to wszystko się rozsypie Z powodu tego kleju łopatkowego to wolę do krakowskiej jedynkę z łopatki niż np. z mięśnia półbłoniastego szynki (szczególnie latem). Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 do kiełbasy kruchej lepiej nadaje się I wp. z szynki niż z łopatki. To jasne.Ale jak zleją farsz gorącym rosołem to wszystko się rozsypie Z powodu tego kleju łopatkowego to wolę do krakowskiej jedynkę z łopatki niż np. z mięśnia półbłoniastego szynki (szczególnie latem). Sugerujesz ża jak zastosować I wp z szynki to rosół nie musi być gorący? Jesli była by I wp z łopatki to żeby się "rozsypywało", rosół powinien byc gorący? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 @mickewazowsky,Wszystko zależy od mięsa.Przeczytaj jeszcze raz ten wpis: Nie można podać konkretnego przepisu na kiełbasę kruchą z galaretką z jednego podstawowego powodu, otóż problemem jest mięso. Wraz z kolejnymi, własnymi produkcjami przychodzi doświadczenie.Warto nauczyć się klasyfikacji mięsa i umieć "wyłowić" z elementów zasadniczych mięśnie o różnych właściwościach.Zazwyczaj "I" z łopatki jest bardziej kleista niż "I" z szynki tej samej półtuszy.Jeżeli jednak masz elementy zasadnicze z różnych zwierząt to może się zdarzyć odwrotnie.Nawet poszczególne mięśnie w elemencie zasadniczym różnią się kleistością.Mój wpis oznaczał tyle, że można zerwać wiązania kolagenowe/klejowe gorącym rosołem.Wiejskie, kruche kiełbasy robione są często z połcia (ale po wycięciu ścięgien i grubszych błon) a farsz traktowany jest gorącym rosołem. Ale tylko część farszu. Nie cały, bo mogłaby wyjść sieczka zamiast kiełbasy Przyznam, że na rzeszowszczyźnie jadałam takie rozsypane, często przepieczone kiełbasy. Były na samej soli, z zaparzanym czosnkiem i obowiązkowo szarym oczkiem.Tamtejsi wędliniarze kierują się swoją filozofią wyrobu tego typu wędlin. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 (...) Wiejskie, kruche kiełbasy robione są często z połcia (ale po wycięciu ścięgien i grubszych błon) a farsz traktowany jest gorącym rosołem. Ale tylko część farszu. Nie cały, bo mogłaby wyjść sieczka zamiast kiełbasy Oki a ten połeć to co takiego, na sklepowej półce coś takiego nie występuje, google mówią że to "kawał słoniny, lub miesa" Która część farszu traktowana jest gorącym rosołem? I wp czy tłuste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Micke... to nic innego , jak wszelkie ''okrawki przy świnio-biciu ( np z wykrawania mięsa na ładne wędzonki ) Przeważnie jest to mielone na jednym lub dwu rodzajach sitek ...ładne na 13 reszta 8 lub 6 mm... bo.. ''ni ma czasu''... Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 No dobra, jeszcze tylko w którą część lać ten gorący rosół, przy założeniu że bedę miał I wp z szynki w ilości 3kg i boczku 2kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Do całości przy dodawaniu przypraw ( przynajmniej ja tak robiłam ) im bardziej będziesz ''kombinował'' , tym bardziej możesz nie osiągnąć zamierzonego ''efektu''... Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 28 Kwietnia 2016 (...) a farsz traktowany jest gorącym rosołem. Ale tylko część farszu. Nie cały, bo mogłaby wyjść sieczka zamiast kiełbasy No dobra, jeszcze tylko w którą część lać ten gorący rosół, przy założeniu że bedę miał I wp z szynki w ilości 3kg i boczku 2kg. Do całości przy dodawaniu przypraw ( przynajmniej ja tak robiłam ) im bardziej będziesz ''kombinował'' , tym bardziej możesz nie osiągnąć zamierzonego ''efektu''... Już byłem w ogródku już witałem się z gąską...iiii...nadal nie wiem gdzie lać i czy goracy ma być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 28 Kwietnia 2016 To powiem Ci tak... U nas ''masorz'' jak bił 20 lat temu , to powiedziałam ,że ma być dużo galaretki i do wanienki w której było ok 15 kg mielonego wlewał gorący ale nie wrzący wywar ,który miał być do salcesonów i natychmiast mieszał... na tyle pamiętam ten ''jaskrawy czas''... Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 4 Maja 2016 Panie i panowie jest dupa kompletna, zrobiłem kiełbasę w/g poniższego przepisu i efekt końcowy jest opłakany. - 3 kg szynki- 2 kg boczku- 400 ml wywaru z kości (duże, chyba z nogi) Przyprawy: 1) sól - 20 g / kg (50/50 sól/peklosól)2) pieprz grubo mielony- 4 g / kg3) czosnek polski - 5 g / kg4) cukier - 2 g / kg5) gorczyca 1g/ kg Sposób wykonania: Szynkę podzieliłem i uzyskałem około 1,7kg wp 1, około 1,3kg wp 2 zasoliłem i do lodówki na 18 godz w temp około 5 stC. Mięso zmielone 1 wp sitko fi13, 2 wp i boczek sitko fi8. Do ostudzonego wywaru wciskam czosnek i cukier, uzyskany „zacier” dodaję do zmielonego boczku i 2 wp, mieszam ok 15min. Dodaję zmieloną szynkę oraz pieprz i gorczycę, mieszam kolejne 10 min.Nadziewanie w jelita 26-28.Kiełbasa po nabiciu do osadzania w temp. pokojowej ok 3godz. Następnie do wędzarni i wędzenie 40 -60 stopni przez 4 godz . Parzenie w temp około 76 stopni przez około 20min. Część kiełbasy zostawiłem w wędzarni, podniosłem temp na 100 stC i tak około 2 godz aż temp w środku kiełbasy osiągnęła 72 stC. Efekt końcowy taki że kiełbasa wyjęta do parzenia finalnie wygląda okropnie, nie nadaje się by komukolwiek ją pokazać. Kiełbasa pieczona w wędzarni, wygląda odrobinę lepiej. Smak kiełbasy rewelacyjny, struktura, kruchość też ok, ale ten wygląd, podcieknięcia pod jelitem, pęcherze wywaru, który się wytrącił z mięsa, miejsca niedowędzone tam gdzie wystąpiły podcieki...masakra. Co źle zrobiłem? Słabo wymieszane? Wywar niedobry? Jak zobaczyłem co wyszło to odechciało mi się wszystkiego.wp1 z szynkiwp 2 z szynkiboczek zmielona wp1 na sitku fi13zmielona wp2 na sitku fi 8zmielony boczek na sitku fi 8wywar z kości wieprzowychboczek i wp 2 z wywaremwp1, wp2, boczek, wywar i przyprawyzapakowane w jelita, do osadzaniapo wędzeniupo wędzeniupo wedzeniuprzekrójprzekrój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wujaszek Tom Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 4 Maja 2016 Mickewazowsky ,czy kiełbasa była parzona ? Cytuj Myślisz , że możesz wszystko ? Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi Myślałem ,że jestem już na dnie !!!! Ale ktoś rzucił mi łopatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 4 Maja 2016 Mickewazowsky ,czy kiełbasa była parzona ?tak 2/3 było parzone, 1/3 była pieczona w wędzarni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 4 Maja 2016 Nie wiem czy wiesz, ale z kości, właśnie grubych, pozyskuje się duże ilości tzw. tłuszczu kostnego (technicznego). Być może właśnie w tym przypadku mamy przykład takiego odzysku. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Nie wiem czy wiesz, ale z kości, właśnie grubych, pozyskuje się duże ilości tzw. tłuszczu kostnego (technicznego). Być może właśnie w tym przypadku mamy przykład takiego odzysku. Czyli to że wywar z kości wytrącił sie z mięsa i powstały tym sposobem te "podcieknięcia" to wina złych kości? Tak mam to rozumieć? Edytowane 4 Maja 2016 przez mickewazowsky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 4 Maja 2016 Nie wywar tylko tłuszcz kostny. Konsystencja tego tłuszczu przypomina gęsty olej lub rzadki smalec. Powstało coś takiego, jak podcieki podczas zbyt wysokiej temperatury w trakcie obróbki cieplnej. Następnym razem nie dawaj takiego rosołu, tylko zwykłą, gorącą wodę, w rozsądnych ilościach. Przypomnij sobie jeszcze, jak dolewałeś ten wywar. Tłuszcz zebrany u góry naczynia zlewał się jako pierwszy w dodatku, że lałeś wolno i ostrożnie. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickewazowsky Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 4 Maja 2016 Przypomnij sobie jeszcze, jak dolewałeś ten wywar. Tłuszcz zebrany u góry naczynia zlewał się jako pierwszy w dodatku, że lałeś wolno i ostrożnie. było dokładnie tak Następnym razem zamiast wywaru zastosuję wodę, trudno, trzeba chyba będzie zrezygnować z galaretki, chyba że...a może zamiast tego wywaru z kości wieprzowych dać wywar ze skrzydełek z kurczaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 4 Maja 2016 @mickewazowsky, na zdjęciach widać też, że pominąłeś osuszanie i nie przewiesiłeś kiełbasy podczas wędzenia Co do wywaru to ja najczęściej zamiast wywaru na kosciach tak "przy okazji" gotuje sobie golonkę albo dodaję gorący rosół taki na prędze wołowej - takie wiesz przyjemne z pożytecznym Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 4 Maja 2016 Szpik kostny zawiera bardzo dużo tłuszczu. Co gorsza, jest to właśnie ten rodzaj, który bardzo ciężko krzepnie, jeśli w ogóle. Moja uwaga o tłuszczu kostnym nie dotyczy tylko Twojego przypadku. czytałem już na forum przynajmniej kilka razy komentarze poprodukcyjne, gdzie skarżono się na takie podcieki wyrobów. Tak jak pisze Roger. Dodaj wywar, ale na bazie golony czyli taki, z jakiego robimy galaretę. Problem powinien zniknąć.Powodzenia Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.