Skocz do zawartości

Kiełbasa "swojska" krucha z galaretką


mickewazowsky

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że w wątku https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7037-kie%C5%82basa-krucha-halusi/ powstał mały chaos, pomyślałem o nowym wątku ze sprawdzonym przepisem na tytułową kiełbasę. Przepisem skierowanym do osób, które amatorsko w kuchni zajmują się produkcją na własne potrzeby. Osób nie obeznanych z branżowym słownictwem, podziałem mięsa na klasy, nie znających spraw zrywania wiązań kolagenowych czy innego wiązania krawatów. Chodzi o to by laik, amator, zrobił swoją pierwszą "swojską", kruchą, z galaretką, pachnącą czosnkiem kiełbasę. Chodzi mi o przepis jak np. Kiełbasa Chłopska w/g Szczepana.

 

-Rodzaj mięsa w/g nazwy na sklepowej półce

-Jakie mięso na jakim sitku zmielić

-Czy sam wywar z kości czy może wywar/woda 50/50

-Kiedy wywar dodać

-Jak długo mieszać

-Jakie przyprawy

-Co kiedy z przypraw dodać

-Kiedy sól, ile soli, jak długo mieso w peklosoli ma leżeć przed zmieleniem

-Jak długo osadzanie w jakiej temp.

-Czy osuszać, czy nie

-...itp, itd.

 

Podsumowujac czy można przedstawic tu w sposób zrozumiały dla osoby nie zwiazanej z masarstwem, przepis na taką kiełbasę? Tak by taki amator wyprodukował coś co nie spowoduje że się zrazi bo kupi mięsa za stówkę i narobi dziadostwa że nawet pies tego nie ruszy.

We wspomnianym wątku "kiełbasa krucha halusi" jedna osoba pisze że składniki sa nie dobre na kiełbase kruchą, druga osoba pisze że 3kg szynki i 2kg boczu bedzie ok, ktoś inny się z jednym zgadza z innym nie, przy czym lubi być zagadkowy. Natrafiłem już na wątki zaczynane przez mniej doświadczonych kolegów pt."kiełbasa swojska", "Kiełbasa z galaretką" i nigdzie nie pojawił się jakiś przejrzysty przepis, jedynie linki odsyłające do wspomnianej "kruchej halusi" lub na zadane pytanie o galaretkę, lakoniczne- "lej dużo wody" lub "zamiast wody lej rosół, duuuużo rosołu".

Ktoś taki przepis zamieści czy temat pójdzie do kosza?

Ktoś może zmodyfikuje/wyśmieje/ zwróci uwagę na to coś poniżej, co powstało po wydaje mi się że pilnej lekturze kilku watków?

 

Skład i mielenie:

 

- 3 kg szynki... sitko Fi 10/13
- 2 kg boczku...sitko Fi 8
- 400 ml wywaru z kości

Przyprawy:

1) sól -18 g / kg (50/50 sól/peklosól)
2) pieprz grubo mielony- 4 g / kg
3) czosnek polski - 4 g / kg
4) cukier - 2 g / kg
5) gorczyca 1g/ kg

 

Sposób wykonania:

 

Mięso podzielić i pokroić, zasolić i peklować 12godzin w temp do 6 stC.

Mięso zmielone ( rozmiar sitek podany wyżej ). Do połowy gorącego wywaru wciskam czosnek i cukier,  uzyskany „zacier” dodaję do zmielonego boczku mieszam ok 10min. Dodaję zmieloną szynkę oraz  pieprz , gorczycę i pozostały wywar  o temperaturze 80 stopni w celu nadania kruchości i mieszam wszystko ok 15 minut.
Nadziewanie w jelita 26-28.
Kiełbasa po nabiciu do osadzania w temp. pokojowej ok 2-3godz. Następnie do wędzarni i wędzenie 40 -60 stopni przez 3 godz . Parzenie w temp około 76 stopni przez około 20min. 

 

Myslę że przepis podany w takiej formie będzie zrozumiały dla nowicjusza, tylko pytanie i zarazem prośba do doswiadczonych koleżanek i kolegów o uwagi na zasadzie "wywar ok ale daj go w momencie...." czy "wywar nie musi być gorący" czy "zamiast sitka Fi8 użyj Fi 4"

No chyba że ktos napisze że "cały proponowany przepis do du..y", tylko wtedy prosze o uzasadnienie, być może wtedy dojdziemy tu wspólnie do opracowania sprawdzonego przepisu na mityczną "swojską, kruchą, z galaretką"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisem skierowanym do osób, które amatorsko w kuchni zajmują się produkcją na własne potrzeby. Osób nie obeznanych z branżowym słownictwem, podziałem mięsa na klasy, nie znających spraw zrywania wiązań kolagenowych czy innego wiązania krawatów. Chodzi o to by laik, amator, zrobił swoją pierwszą "swojską", kruchą, z galaretką, pachnącą czosnkiem kiełbasę

 

To chyba źle trafiłeś. To jest forum technologiczne i niektórych rzeczy trzeba się nauczyć choćby po to żebyśmy się rozumieli

 

 

 

A nie lepiej łopatka ?

 

No nie lepiej :facepalm:  .Do różnych kiełbas stosuje się różny surowiec.Aby wiedzieć jaki trzeba zapoznać się z klasyfikacją mięsa.Trzeba wiedzieć, jakie mięso pozyskuje się z konkretnych elementów.Czy jest to mięso ,kruche, czy ścięgniste , który mięsień jest miękki a który twardy itd. Oczywiście można zrobić kiełbasę z połcia czyli na winie, ale jeśli chcemy uzyskać konkretny efekt to niestety trzeba trochę posiedzieć i poczytać bo bez klasyfikacji się nie obejdzie.Miłej lektury.

 

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mickewazowsky

 Nie można podać konkretnego przepisu na kiełbasę kruchą z galaretką z jednego podstawowego powodu, otóż problemem jest mięso.

Wszystko co, napisał Arkadiusz jest prawdą, natomiast mogę dodać od siebie, że mięso posiada określone wady technologiczne, które wpływają na końcowy wynik. W zawodach, gdzie wytwarza się określone produkty z surowców naturalnych, potrzeba mieć wiedzę i doświadczenie by móc wykonać końcowy wyrób prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to pocieszająca wiadomośc Andrzeju. Wygląda na to,że wytworzenie legendarnej kruchej z galaretką jest albo kwestią przypadku , albo bardzo starannie przepowadzonego procesu - od pozyskania mięsa od określonego dostawcy który stosuje metody karmienia, cowu itp, przez proces technologiczny do przechowywania...

Ja wczoraj jadłem komercyjna kiełbasę tego typu, była całkiem OK, chociaż to nie to samo, co pamiętam z dzieciństwa, jak z lubelskiego przywoziliśmy to z wiejskiej wędzarni

mój najsmaczniejszy blog :)http://najsmaczniejszy.com.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciekzbrzegu, dnia 26 Kwie 2016 - 15:12, napisał: A nie lepiej łopatka ? No nie lepiej :facepalm: .Do różnych kiełbas stosuje się różny surowiec.Aby wiedzieć jaki trzeba zapoznać się z klasyfikacją mięsa.Trzeba wiedzieć, jakie mięso pozyskuje się z konkretnych elementów.Czy jest to mięso ,kruche, czy ścięgniste , który mięsień jest miękki a który twardy itd. Oczywiście można zrobić kiełbasę z połcia czyli na winie, ale jeśli chcemy uzyskać konkretny efekt to niestety trzeba trochę posiedzieć i poczytać bo bez klasyfikacji się nie obejdzie.Miłej lektury.

 

Nie Arkadiusz  to jest zła odpowiedź.

(Pisząc łopatka  miałem na myśli uzyskaną z niej jedynkę czego faktycznie nie zaznaczyłem Ja klasyfikuje lepiej lub gorzej zawsze.)

A to jest dobra odpowiedz przyjazna z wyjaśnieniem sprawy

 

Napisano 24 kwi 2016 - 12:17 leonARL4x4, dnia 24 Kwie 2016 - 10:48, napisał: z łopatki karkówki Wytnij z tych elementów wszystkie ścięgniste elementy i mięśnie kl.III (czyli ścięgniste, podobne do mięsa z golonki). Te ścięgniste przeznacz na klej do innej kiełbasy lub zużyj kulinarnie (gulasz, mielone). Ani karkówka, ani łopatka nie są mięsem jednorodnym. Na kiełbasę kruchą powinno się brać mięsa I (chude, nieścięgniste) + II (tłuste).
Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Arkadiusz  to jest zła odpowiedź.

 

Moja odpowiedź nie jest zła Tylko Twoja nieprecyzyjna.To po pierwsze.Po drugie do kiełbasy kruchej lepiej nadaje się I wp. z szynki niż z łopatki. 

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

do kiełbasy kruchej lepiej nadaje się I wp. z szynki niż z łopatki. 

To jasne.

Ale jak zleją farsz gorącym rosołem to wszystko się rozsypie   :laugh:

Z powodu tego kleju łopatkowego to wolę do krakowskiej jedynkę z łopatki niż np. z mięśnia półbłoniastego szynki (szczególnie latem).

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

do kiełbasy kruchej lepiej nadaje się I wp. z szynki niż z łopatki. 

To jasne.

Ale jak zleją farsz gorącym rosołem to wszystko się rozsypie   :laugh:

Z powodu tego kleju łopatkowego to wolę do krakowskiej jedynkę z łopatki niż np. z mięśnia półbłoniastego szynki (szczególnie latem).

 

Sugerujesz ża jak zastosować I wp z szynki to rosół nie musi być gorący? Jesli była by I wp z łopatki to żeby się "rozsypywało", rosół powinien byc gorący?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mickewazowsky,

Wszystko zależy od mięsa.

Przeczytaj jeszcze raz ten wpis:

 

 

 Nie można podać konkretnego przepisu na kiełbasę kruchą z galaretką z jednego podstawowego powodu, otóż problemem jest mięso.
 

Wraz z kolejnymi, własnymi produkcjami przychodzi doświadczenie.

Warto nauczyć się klasyfikacji mięsa i umieć "wyłowić" z elementów zasadniczych mięśnie o różnych właściwościach.

Zazwyczaj "I" z łopatki jest bardziej kleista niż "I" z szynki tej samej półtuszy.

Jeżeli jednak masz elementy zasadnicze z różnych zwierząt to może się zdarzyć odwrotnie.

Nawet poszczególne mięśnie w elemencie zasadniczym różnią się kleistością.

Mój wpis oznaczał tyle, że można zerwać wiązania kolagenowe/klejowe gorącym rosołem.

Wiejskie, kruche kiełbasy robione są często z połcia (ale po wycięciu ścięgien i grubszych błon) a farsz traktowany jest gorącym rosołem. 

Ale tylko część farszu. Nie cały, bo mogłaby wyjść sieczka zamiast kiełbasy :D

Przyznam, że na rzeszowszczyźnie  jadałam takie rozsypane, często przepieczone kiełbasy. Były na samej soli, z zaparzanym czosnkiem i obowiązkowo szarym oczkiem.

Tamtejsi wędliniarze kierują się swoją filozofią wyrobu tego typu wędlin.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) Wiejskie, kruche kiełbasy robione są często z połcia (ale po wycięciu ścięgien i grubszych błon) a farsz traktowany jest gorącym rosołem. 

Ale tylko część farszu. Nie cały, bo mogłaby wyjść sieczka zamiast kiełbasy :D

 

Oki a ten połeć to co takiego, na sklepowej półce coś takiego nie występuje, google mówią że to "kawał słoniny, lub miesa" :facepalm:

Która część farszu traktowana jest gorącym rosołem? I wp czy tłuste?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micke... to nic innego , jak wszelkie ''okrawki przy świnio-biciu ( np z wykrawania mięsa na ładne wędzonki ) :)


Przeważnie jest to mielone na jednym lub dwu rodzajach sitek ...ładne na 13 reszta 8 lub 6 mm... bo.. ''ni ma czasu''... :cool::facepalm:

Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) a farsz traktowany jest gorącym rosołem. 

Ale tylko część farszu. Nie cały, bo mogłaby wyjść sieczka zamiast kiełbasy :D

 

 

 

No dobra, jeszcze tylko w którą część lać ten gorący rosół, przy założeniu że bedę miał I wp z szynki w ilości 3kg i boczku 2kg.

 

 

Do całości przy dodawaniu przypraw ( przynajmniej ja tak robiłam ) im bardziej będziesz ''kombinował'' , tym bardziej możesz nie osiągnąć zamierzonego ''efektu''... :rolleyes:

 

Już byłem w ogródku już witałem się z gąską...iiii...nadal nie wiem gdzie lać i czy goracy ma być :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powiem Ci tak... U nas ''masorz''  jak bił 20 lat temu , to powiedziałam ,że ma być dużo galaretki i do wanienki w której było ok 15 kg mielonego wlewał gorący ale nie wrzący wywar ,który miał być do salcesonów i natychmiast mieszał... na tyle pamiętam ten ''jaskrawy czas''... :cool:

Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i panowie jest dupa kompletna, zrobiłem kiełbasę w/g poniższego przepisu i efekt końcowy jest opłakany.

 

 

- 3 kg szynki
- 2 kg boczku
- 400 ml wywaru z kości (duże, chyba z nogi)

 

Przyprawy:

 

1) sól - 20 g / kg (50/50 sól/peklosól)
2) pieprz grubo mielony- 4 g / kg
3) czosnek polski - 5 g / kg
4) cukier - 2 g / kg
5) gorczyca 1g/ kg

 

 

Sposób wykonania:

 

 

Szynkę podzieliłem i uzyskałem około 1,7kg wp 1, około 1,3kg wp 2 zasoliłem i do lodówki na 18 godz w temp około 5 stC.

 

Mięso zmielone 1 wp sitko fi13, 2 wp i boczek sitko fi8.  Do ostudzonego wywaru wciskam czosnek i cukier,  uzyskany „zacier” dodaję do zmielonego boczku i 2 wp, mieszam ok 15min. Dodaję zmieloną szynkę oraz  pieprz i gorczycę, mieszam kolejne 10 min.
Nadziewanie w jelita 26-28.
Kiełbasa po nabiciu do osadzania w temp. pokojowej ok 3godz. Następnie do wędzarni i wędzenie 40 -60 stopni przez 4 godz . Parzenie w temp około 76 stopni przez około 20min. Część kiełbasy zostawiłem w wędzarni, podniosłem temp na 100 stC i tak około 2 godz aż temp w środku kiełbasy osiągnęła 72 stC.

 

Efekt końcowy taki że kiełbasa wyjęta do parzenia finalnie wygląda okropnie, nie nadaje się by komukolwiek ją pokazać.

 

Kiełbasa pieczona w wędzarni, wygląda odrobinę lepiej.

 

Smak kiełbasy rewelacyjny, struktura, kruchość też ok, ale ten wygląd, podcieknięcia pod jelitem, pęcherze wywaru, który się wytrącił z mięsa, miejsca niedowędzone tam gdzie wystąpiły podcieki...masakra. 

 

Co źle zrobiłem? Słabo wymieszane? Wywar niedobry?

 

Jak zobaczyłem co wyszło to odechciało mi się wszystkiego.

post-63361-0-83018000-1462336447_thumb.jpg

wp1 z szynki

post-63361-0-83242300-1462336492_thumb.jpg

wp 2 z szynki

post-63361-0-06824500-1462336519_thumb.jpg

boczek

 

post-63361-0-66112100-1462336048_thumb.jpg

zmielona wp1 na sitku fi13

post-63361-0-80180200-1462336091_thumb.jpg

zmielona wp2 na sitku fi 8

post-63361-0-21365500-1462336130_thumb.jpg

zmielony boczek na sitku fi 8

post-63361-0-00462300-1462336225_thumb.jpg

wywar z kości wieprzowych

post-63361-0-07559400-1462336582_thumb.jpg

boczek i wp 2 z wywarem

post-63361-0-69705500-1462336170_thumb.jpg

wp1, wp2, boczek, wywar i przyprawy

post-63361-0-68689300-1462336263_thumb.jpg

zapakowane w jelita, do osadzania

post-63361-0-84592400-1462336292_thumb.jpg

po wędzeniu

post-63361-0-47293600-1462336321_thumb.jpg

po wędzeniu

post-63361-0-76717100-1462336343_thumb.jpg

po wedzeniu

post-63361-0-36871800-1462336373_thumb.jpg

przekrój

post-63361-0-28341300-1462336403_thumb.jpg

przekrój

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiesz, ale z kości, właśnie grubych, pozyskuje się duże ilości tzw. tłuszczu kostnego (technicznego). Być może właśnie w tym przypadku mamy przykład takiego odzysku. 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiesz, ale z kości, właśnie grubych, pozyskuje się duże ilości tzw. tłuszczu kostnego (technicznego). Być może właśnie w tym przypadku mamy przykład takiego odzysku. 

Czyli to że wywar z kości wytrącił sie z mięsa i powstały tym sposobem te "podcieknięcia" to wina złych kości? Tak mam to rozumieć?

Edytowane przez mickewazowsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie wywar tylko tłuszcz kostny. Konsystencja tego tłuszczu przypomina gęsty olej lub rzadki smalec. Powstało coś takiego, jak podcieki podczas zbyt wysokiej temperatury w trakcie obróbki cieplnej. Następnym razem nie dawaj takiego rosołu, tylko zwykłą, gorącą wodę, w rozsądnych ilościach.  


Przypomnij sobie jeszcze, jak dolewałeś ten wywar. :D Tłuszcz zebrany u góry naczynia zlewał się jako pierwszy w dodatku, że lałeś wolno i ostrożnie. 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przypomnij sobie jeszcze, jak dolewałeś ten wywar. :D Tłuszcz zebrany u góry naczynia zlewał się jako pierwszy w dodatku, że lałeś wolno i ostrożnie. 

było dokładnie tak :)

 

Następnym razem zamiast wywaru zastosuję wodę, trudno, trzeba chyba będzie zrezygnować z galaretki, chyba że...

a może zamiast tego wywaru z kości wieprzowych dać wywar ze skrzydełek z kurczaka? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mickewazowsky, na zdjęciach widać też, że pominąłeś osuszanie i nie przewiesiłeś kiełbasy podczas wędzenia ;) 
Co do wywaru to ja najczęściej zamiast wywaru na kosciach tak "przy okazji" gotuje sobie golonkę albo dodaję gorący rosół taki na prędze wołowej  - takie wiesz przyjemne z pożytecznym  ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpik kostny zawiera bardzo dużo tłuszczu. Co gorsza, jest to właśnie ten rodzaj, który bardzo ciężko krzepnie, jeśli w ogóle. 

Moja uwaga o tłuszczu kostnym nie dotyczy tylko Twojego przypadku. czytałem już na forum przynajmniej kilka razy komentarze poprodukcyjne, gdzie skarżono się na takie podcieki wyrobów. 


Tak jak pisze Roger. Dodaj wywar, ale na bazie golony :D czyli taki, z jakiego robimy galaretę. Problem powinien zniknąć.

Powodzenia

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.