jurko4 Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 28 Września 2006 Mam pytanie . Może ktoś robił elektryczny napęd do zwykłej maszynki do mięsa? Bardzo bym prosić o doradztwo w tym temacie. Może macie jakieś gotowe rozwiazania. Może ktoś już to robił? Nie wiem jaki silnik zastosować i jakie założyć obroty? Pomóżcie proszę. Z góry bardzo dziękuję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 28 Września 2006 Witam zerknij tu : http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=663 Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurko4 Opublikowano 28 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 28 Września 2006 Dzięki bardzo ale super rozwiązanie ale kompletny brak danych technicznych. Jaki silniczek i jakie obroty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 28 Września 2006 Silnik musi być mocny i wolno-obrotowy ok 100 obr na min.Dobrze byłoby zastosować jakieś sprzęgło na wypadek zatrzymania slimaka maszynki.Napewno ktoś z forumowiczów robił taki napęd i napisze dokładne parametry silnika. Miro Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 28 Września 2006 Najprostsze sprzęgło to wykonanie gdzieś po drodze łącznika np. rurka w rurkę lub flanczowego, skręcanego cieką śrubką która w przypadku zatrzymania zetnie się i uratuje całą resztę. Po odblokowaniu wkręca się nową śrubkę koszt takiego jednorazowego sprzęgła wyniesie może 5 gr. a zaoszczędzi wiele pracy. W końcu do zablokowania maszynki aż tak często nie dochodzi, ale zastosować jakieś sprzęgło trzeba.W Zelmerkach jest to łącznik plastikowy pomiędzy napędem a ślimakiem, który właśnie w takim przypadku mieli się i trzeba go wymienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 28 Września 2006 Zerknij jeszcze na http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=15620&start=8130 dn. 10.08. godz. 21 albo z kontaktuj sie z nim on przerabiał wciągarkę elektryczną tylko nie wiem z jakim skutkiem. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 28 Września 2006 Opis znajduje się http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=715 Zdjęcia http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=663 Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 28 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 28 Września 2006 Jak już wszystko złożysz w całośc i będziesz chciał mielic to pamietaj o PALCACH :shock: Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 29 Września 2006 Ja coś takiego próbuję zrobić, ale mam napęd od maszynki do mięsa Bauknecht (200 obrotów). Przed połączeniem i uruchomieniem, za radą niezawodnych forumowiczów kombinuję osłonę do maszynki uniemożliwiającą dostęp palców do ślimaka. Myślę że uda mi się z dolnej części nierdzewnego szejkera do drinków. Dopiero jak zrobię tę osłonę to będę uruchamiał.Dymku: a jak założę regulator obrotów to nie trzeba czasem założyć dodatkowego chłodzenia silnika? Będzie pracował ok 50 % wolniej :question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 29 Września 2006 Andy- regulator (ten tańszy) reguluje napięcie, przy stałym oporze prąd spadnie (straty) więc tym bardziej silnik będzie się mniej grzał.Gorzej to będzie ze stabilnością obrotów silnik nie obciążony / silnik obciążony, tu będą wahania obrotów.Namawiał bym do wykonania jakieś przekładnie mechanicznej zmniejszającej obroty o połowę i dopiero wtedy regulator - zmniejszą się różnice prędkości obciążony/nie obciążony.Oczywiście dobrze się radzi jak się tego samemu nie robi więc decyzja należy do Ciebie.Podłącz regulator do napędu i uruchom, wsadź kawałek mięsa do maszynki (jakiś długi) i usiekaj z palcami :!: :!: :!: . Wtedy się przekonasz czy rozwiązanie pasuje i odpowiada wymogą czy jednak dalej trzeba przerabiać lub dorabiać reduktor.Osobiście nie robiłem takiego eksperymentu więc nie mogę odpowiedzieć Tobie na 100 %. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 29 Września 2006 dymek, dziękuję za porady :smile: Tak naprawdę to dałbym sobie spokój z jakimkolwiek zmniejszaniem obrotów (przecież napęd który mam napędzał bezpośrednio ślimak maszynki), ale obawiam się, że w trakcie mielenia będzie następował zbyt wysoki wzrost temperatury mielonego mięsa. Pomysł z mechanicznym zmniejszeniem obrotów bardzo mi się podoba. Jeżeli będę mógł zrobić to tak żeby mało straszyło :devil: to pewnie tak zrobię. A może ktoś wie jakie obroty ślimaka są w tej maszynce: http://allegro.pl/item130062707_nowy_wilk_maszynka_do_mielenia_miesa_faktura.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 29 Września 2006 Osobiście zamrażałem elementy maszynki (bez napędu oczywiście) w zamrażarce, szczególnie w ciepłe dni tak aby jak najmniej podgrzewać mięso przy obróbce. Teraz jak już robię to w silnie schładzanym pomieszczeniu nie ma takiej potrzeby.Nie jest to złoty środek na wszelkie zło i tym bardziej na dłuższą metę, ale do 5 – 8 kg na raz starcza.Co do obrotów to są takie jakbyś szybko kręcił korbą. Ale ile ich jest nie liczyłem :lol: na oko koło 80 - 100 obr/min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 6 Października 2006 Soory ale musiałem Wam to pokazać. Właśnie przyszedł do mnie sąsiad z „kawałkiem” Zelmera. Wpierw lałem z niego łacha, ale potem przyszła refleksja. Kręcił mięso i na koniec nie chciało mu się szukać popychacza więc popchnął łyżeczką. Nie chciałem mu wierzyć i przyniósł drugą taką samą łyżeczkę ponad 20 cm. Ponoć wciągnięcie trwało krócej niż czynność wyłączenia. Łyżeczka jest tam w środku CAŁA !!!!! http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/lyzeczka.jpg Niech to będzie przestrogą dla tych co montują napędy różnego rodzaju do maszynek (bez kominków). http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/lywmaszzbli3.jpg Jeżeli wciągnęło taką łyżeczkę w przeciągu sekundy może dwuch, to co zostanie z paluszków jak tam się dostaną!!! http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/lywmaszzbli.jpg Kręcąc samemu korbą, w takim przypadku musiałby kręcący być kompletnie naćpany żeby pomimo bólu kręcić dalej, ale jak będzie silniczek i to mocny toooooooo wtedy będzie kiepsko. http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/lywmaszzbli2.jpg Niech ten widok pozwoli wszystkim nabrać respektu siły jaką dysponuje zwykły Zelmerek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwierzak Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 7 Października 2006 ale pięknie to załatwił :shock: teraz będzie korkociąg z łyżeczki :smile: (o ile ktoś ją wyciągnie) Cytuj zwierzak myśleć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 7 Października 2006 Dymku, chyba nie Było jeszcze Ciebie na forum, kiedy Maxell umieścił na stronie makabryczne fotki - były tak przerażające (tym bardziej że dotyczyły dziecka) że podniósł sie larum aby je usunął ,jeśli chcesz to je odnajdę i Ci podeślę - zobaczysz co może się stać przy braku odpowiedzialności :rolleyes: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 7 Października 2006 Abratek - dziękuje, ale nie ekcytują mnie TAKIE fotki, tym bardziej jeżeli dotyczą dzieci.Fotki z łyżeczką zamieściłem jako "pokaz siły" zelmerka i aby każdy mógł sobie sam wyobrazić co może sięstać z czymś znacznie słabszym, czyli palcami.Znajomemu wciągnęło łyżeczkę a i tak spanikował - Q...a, gdzie jest ten wyłącznik.A teraz alternatywna sytuacja, wciąga palce - jestem ciekaw kto będzie w stanie w takiej sytuacji racjonalnie myśleć :question: :question: :!: Nie twierdze żeby nie przerabiać maszynek, TYLKO ROBIĆ TO Z GŁOWĄ :!: OBSŁUGIWAĆ TEŻ - ----- PRZEDE WSZYSTKIM :!: :!: :!: :!: PSPodobna sytuacjaNa drodze, kto zwalnia do 50 kmh widząc znak ograniczający prędkośćAlternatywna sytuacjakto zwalnia widząc świeże kżyże przydrożna i zapalone lampki. No Commend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 7 Października 2006 Abratek - dziękuje, ale nie ekcytują mnie TAKIE fotki...oczywiście, nie ma sprawy mnie tez to nie ekscytuje - widok tych fotek mam tak głęboko w pamięci że nie pozwalam nikomu się zbliżać do maszynki, sam zresztą też bardziej uważam, co przyznaję nie zawsze mi się zdarzało :blush: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 7 Października 2006 Z powyższych wypowiedzi wysuwa się wniosek, że we wszystkim trzeba zachowywać zdrowy rozsadek, a nie bedzie wypadków.Osobiście bardzo przeszkadzają "kominki" w wilkach, może dlatego, że kiedyś kręciłem moją maszynkę(nr 22) korbą i trzeba było popychać paluszkami.Po dorobieniu napędu elektrycznego nigdy nie wkładam palców od strony prawej ślimaka(miejsce zabierania farszu) tylko po przeciwnej stronie, a od bardzo dawna popycham nie paluszkami tylko pięścią, oczywiście nie do końca by móc poczuć poruszający się ślimak. Tak postępuję przy nadziewaniu kiełbas natomiast kaszanka, pasztetowa sa nakładane łyżką wazową. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 7 Października 2006 Abratek - dziękuje, ale nie ekcytują mnie TAKIE fotki...oczywiście, nie ma sprawy mnie tez to nie ekscytuje - widok tych fotek mam tak głęboko w pamięci że nie pozwalam nikomu się zbliżać do maszynki, sam zresztą też bardziej uważam, co przyznaję nie zawsze mi się zdarzało :blush:... ekscytuje nie ekscytuje ... nie ważne ... fotki te, napewno działają na wyobraźnię i są doskonałą przestrogą na nieostrożność pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MirekB Opublikowano 7 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 7 Października 2006 I ja wtrącę swoje trzy grosze w temacie maszynki. Na wkładanie palców nie mam metody, trzeba uważać. Natomiast jeśli chodzi o obroty to sprawa jest w sumie prosta. Najbezpieczniejsza i jedna z prostszych metod przeniesienia napędu z silnika na wałek maszynki to przekładnia paskowa. Tak jak w pralkach. Na silniku małe kółko a na wałku maszynki duże. Kółka trzeba dobrać tak aby silnik pracował ze znamionowa mocą a maszynka kręciła się z szybkością 60-100 obr./min. Pasek ma być na tyle luźny lub napięty aby przenosił obroty pod obciążeniem i nie za mocno się ślizgał. Jak trafi się kostka, chrząstka lub np. łyżeczka lub coś twardego, to maszynka po prostu się zatrzyma, a silnik będzie się kręcił na poslizgu paska. Wtedy bezpiecznie wyłaczmy silnik i usuwamy zacięcie. Można w tej metodzie zastosować jeszcze elektroniczny regulator o którym pisał Dymek, a do regulacji zastosować pedał od maszynki do szycia który jednocześnie będzie służył jako wyłącznik silnika. W tym przypadku osoba obsługująca taki mechanizm ma dwie wolne ręce ale nie do wkładania do ślimaka. Jestem własnie na etapie poszukiwań kółek pasowych i silnika. Pedał już mam. Wydaje mi się że można by wykorzystać silnik i kółka pasowe od starej pralki FRANIA, jak też jako małe kółko od prądnic samochodowych. Cytuj ********** MirekBsp5idk@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KIT Opublikowano 8 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 8 Października 2006 Witam !!!Próbowałem zrobić taką konsrukcję kilka lat temu, ale wówczas nie miałem sitek do maszynki 30. Silnik zamontowałem od starej pralki, koło pasowe duże od rowerka dziecięceco, a pasek od sprężarki. Wszystko się kręciło nawet dosyć wolno ale niekompletna maszynka była nioprzydatna. Kupiłem Zelmera 8 do przerobu 15 kg jednorazowo na razie wystarcza, a pracuje już kilka lat. PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 8 Października 2006 Zelmerek do 15 kg mięsa jednorazowo, starcza w zupełności, gorzej idzie mu z zimnym tłuszczem, ale można mniejsze kawałki wkładać i nie mielić tak ostro (tak szybko wkładać nowe kawałki).Koszt to średnio 230 - 250 zł, śitka nożyki do wyboru do koloru.Każdy sam musi ocenić swoje potrzeby i policzyć koszta :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 8 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 8 Października 2006 Jak wam na palcach zależy to można zakupić coś takiego http://sklep.holkap.pl/img.php?id=4570 w odpowiednim rozmiarze do swojej maszynki i po problemie Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maad Opublikowano 9 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 9 Października 2006 Prośba do Maxella - zdjęcia przysłane przez Dymka należy umieścić w dziale "Maszynki do mięsa" - ku przestrodze. Będą tam lepiej widoczne niż tu na forum. Cytuj Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.przysłowie chińskieKiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.Thomas Jefferson ...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona Zapraszam na moją stronę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.