Przegląd
O tym Klubie
Wariacje kulinarne i nie tylko
- Co nowego w tym klubie
-
Konklawe ledwie się zaczęło a już skończone, expresowe widać bylo😉.
-
Parowóz pełną parą, ciekawe jakie wyjadą wagoniki 😁
-
Nowy papież wybrany...
-
Oraz dziadek do orzechów....
-
I nie tylko ostatnio Tymek pokazał jaki z niego majster naprawił dziadkowi kosiarkę ponieważ żadna ręką dorosłej osoby by jej nie naprawiła. Było tak mało miejsca, że tylko mała rączka Tymka się mogła zmieścić 😀👍.
-
Zrobiony z pomocą małych rączek ma jeszcze lepszy smak 👍😍 Brawo dla Wnusia 🤩
-
Dzem wiśniowy 1 kg wiśni po drylowaniu / pestek jest ok 10% w wiśniach/ dodaję 1 gram soli ok 50 ml soku z cytryny podgrzewam na wolnym ogniu do zagotowania do zagotowanego dodaję 150 gram cukru torebka pektyny cytrusowej- żelfix uniwersalny /wymieszany z cukrem/ dokładnie mieszam - gotuję 7 minut od ponownego zagotowania Gorący do słoiczków Na foto instrukcja drylowania 😉
-
Chmmm , dowiaduję sie różnych ciekawostek .....
-
Nic mi jeszcze nie wiadomo żebyśmy się wybierali do Napoleonowa. Ja w tym roku nigdzie się raczej nie wybiorę a jak Waldek tego nie wiem.
-
To nie ja , tylko Ty Grzesiu razem z Waldkiem który o tym jeszcze nie wie.😚
-
Zdradzisz co szykujesz dobrego do Napoleonowa ?
-
Ktoś napisał, ktoś przeczytał, ktoś zadzwonił 😉 będą nowe smakołyki w Napoleonowie 😚
-
Mamy sprawcę ja napisałem a Roman zadzwonił 😉😀.
-
Nie doniósł, tylko napisał 😉
-
Sam doniosles
-
Nic nie można w tajemnicy powiedzieć bo zaraz Walkowi doniosą😉😂.
-
Myślę że już wie.😚
-
Szanujmy to co jest nam dane bo nic nie jest dane na stałe. W drugą stronę jest gorzej 🫢ale o tym nie będziemy rozmawiać! To jest dopiero początek wymuszony przez sytuację. Pewnie na następnym etapie będziemy robić wędliny nie przetworzone z różnymi odpowiednimi dodatkami i aromatami. Żeby nie było, że odżegnuję się od mięs to niebawem zaczniemy proces sezonowania wołowiny o czym jeszcze Waldek do końca nie wie🤫, o tym napiszę później. Wniosek zawsze jest ten sam nie można zatrzymać się w życiu. Wtedy przestajemy się rozwijać co jest jednoznaczne z uwstecznieniem a do tego nie można dopuścić👍. Dziękuję, wzajemnie 😀
-
A dziękuję Grzesiu, nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej. Czasami tylko nie mogę wyjść z domu, czy wrócić z pracy do domu bo muszę mieć "tron króla" w zasięgu. Z ciekawością będę Ciebie i Waldka podglądać jak tworzycie nowe produkty. Powodzenia i dużo zdrowia.😚
-
Dorotko jesteś zdrowa jak ryba skoro możesz się tak odżywiać😀.
-
Bardzo dobrze. 😄 Jak mi brzuszek dokucza to trzymam dietę, ale że lubię jeść to mam konsekwencje nieraz. Teraz nauczyłam się żyć z moim marudnym brzuszkiem. Da się żyć. Wołami mnie nikt nie oderwie od własnego, ciepłego chlebka. Taka pajdka z masełkiem warta grzechu. A ta skórka na chlebie, mniam😜 Ps. Z taką dietą wyłączającą co mi lekarz zapodał to łatwiej na emeryturze, a do niej jeszcze mam dekadę.
-
Ale za to napojony ...
-
Mamuśka to jak Ty żyjesz ? To jak bym zjadł na śniadanie chleb, to nie mógł bym już jeść obiadu i tak nie jadam już kolacji. Umarł bym z głodu