Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył? ×

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Dlatego noszę spodnie i daję radę. Mam mieszarkę i mam rączki. Wszystko zależy jaki chcę efekt końcowy (czy bardziej "kruche", czy bardziej "ścisłe"), ile towaru i ilu pomocników na dwóch nogach mam do pomocy.
  3. Dzisiaj
  4. Cóż, kto ma szkołę ten ma lżej 😉😁
  5. Oj tam oj tam nie przesadzaj. Jak by była maszyna do mieszania whisky to też bym ją używał a tak piję nie mieszaną 😂. Osobiście mam w nosie mieszanie ręczne kiełbas poza kabanosami i salami ale to jest zrozumiałe. Fajny sprzymierzeniec ten ciężar. Całe życie go miałem w podobnym wykonaniu a dziś zapierniczam na rehabilitację 😁.
  6. Witulek poprosi o 1 kalendarz o ile to możliwe
  7. Ja parzę po wędzeniu, ale podpiekanie w wędzarni ma też swoich amatorów
  8. Okej, przyznam się że nie zaglądałem
  9. Ta przekładnia to 4 śrubki i wszystko wypada.
  10. Najmniejszy problem, te moje 10L i 20L wstawiam pod prysznic i myję bieżącą wodą z detergentem , oczywiście stawiam na boku żeby ładnie spływało. Do zmywarki z racji przekładni raczej bym nie polecał.
  11. Dziękuję za przypomnienie jesteś wielki. A jak zrobić żeby nie była za bardzo sucha w środku? Parzyć po wędzeniu czy podnieść temperaturę na koniec w wędzarce?
  12. Ja daję 16 gr/kg peklosoli i trzymam w lodówce 48h Przyprawy daję podczas mieszania farszu
  13. Kiedyś dawno temu robiłem. Głownie wędzę szynki i boczki. Z tego co pamiętam porcjowałem mięso klasowo i peklowałem na sucho 2 dni przed wędzeniem ale nie pamiętam ile peklosoli czy też soli dać na kg mięsa? Jedni piszą żeby dać przyprawy razem z peklowaniem inni że przy wyrabianiu mięsa i w głowie mam już mętlik.
  14. Czy robiłeś kiedyś kiełbasę, czy dopiero zaczynasz?
  15. Informacja o uruchomieniu SDM bardziej mnie cieszy niż zbliżające się święta ! 😍👍
  16. Moja się mieści się, naprawdę Specjalnie kupiłem najmniejszą.
  17. Mieszałka nie mieści się do zmywarki
  18. Przecież można ućyć zmywarki....
  19. Koledzy czy macie może gdzieś opis krok po kroku jak ją zrobić począwszy od peklowania przez wędzenie po parzenie? Czy można też dodać majeranek? Będę wdzięczny, dziękuję.
  20. Szczepan -wywód całkowicie nie w temacie ,nie po to zakładałem ten temat by wysłuchiwać drwin i kpin z mojego zdrowia dzięki bardzo. Wypowiedź na poziomie. Jeśli można prosić administratora proszę o usunięcie zbędnych wpisów niepotrzebnie zaśmiecają wątek.
  21. To czyszczenie mnie przeraża i nieraz wolę ręcznie wymieszać.
  22. A kto Ci broni mieszać ręką. Ja wolę pić piwo np. w tym czasie. Nie raz próbowałem mieszać ręką i nigdy nie miałem takich efektów jak przy mieszałce. Za dużo filozofii wydaje mi się Bo co, mi się nie chce?? Jakby mi się nie chciało to bym telewizję oglądał i kupił gotowe. Normalna automatyzacja, postęp.
  23. Nic dodać, nic ująć 👍 lecz nie zapominajmy że większość z nas na forum to dinozaury na wymarciu 😁 pokolenia zwane Z, lub milenialsi to właśnie takie pokolenia które chcą dużo, nie dając nic w zamian, oczywiście są wyjątki ale to jednostkowe sztuki 🙂
  24. Są jeszcze osoby które bardzo chcą ale nie mogą. Takie uogólnienie może być bardzo krzywdzące dla tych osób.
  25. Pięknie napisane💪
  26. Człowiek czasem patrzy na otaczający go świat i zastanawia się, czy przypadkiem nie zaspał paru dekad i nie obudził się w rzeczywistości, gdzie zwykłe czynności urastają do rangi heroicznych wyczynów. Weźmy na przykład taką czynność jak wymieszanie 20 kilogramów kiełbasy. Kiedyś zwyczajny etap w procesie twórczym. Dzisiaj 😦 niemalże próba sił dla współczesnego Homo Niechcemisie.!!! Bo przecież, proszę Państwa, to nie są przelewki: 20 kilogramów! Brzmi to niemal jak zapowiedź konkurencji olimpijskiej, a nie zwykłe zamieszanie farszu. A jednak wciąż uważam 😡zaryzykuję to śmiałe stwierdzenie – że dorosły facet nie tylko może, ale wręcz powinien poradzić sobie z takim wyzwaniem. I to bez specjalnych efektów dźwiękowych typu „ojejku” i „ja już nie mogę”. Sam wolę wziąć sprawę w swoje ręce dosłownie. Bo oto stoi przede mną mieszałka: ogromny, stalowy monument nowoczesności, maszyna, która bardziej straszy czyszczeniem po pracy, niż realnie pomaga przy tak niewielkiej ilości farszu. To trochę jakby wjechać czołgiem na ogródek, żeby wyrwać jeden chwast. Niby można, ale po co? A efekt? Często gorszy, bo o jakości domowej wędliny decyduje nie tylko technologia, ale i człowiek. Ten, który nie boi się pobrudzić rąk. Tu dochodzimy do pewnego zjawiska społecznego. Żyjemy w czasach, w których wysiłek fizyczny zaczyna być traktowany jak zjawisko podejrzane, wręcz niepożądane. Człowiek wykona trzy ruchy ręką, a już mu się wydaje, że powinien dostać skierowanie do sanatorium i zwolnienie lekarskie na tydzień. A przecież im więcej serca i pracy włożymy w domową kiełbasę, tym bardziej niepowtarzalny jej smak. Maszyna może i zrobi, ale nie poczuje! a właśnie tego „czucia” coraz bardziej brakuje. Wędliny domowe to nie produkcja taśmowa. To rytuał. To opowieść o cierpliwości, o własnym tempie, o przekonaniu, że to, co robimy rękami, ma swoją wartość. Dlatego nieumiejętne korzystanie z mieszałki może być nie tylko mało praktyczne, ale wręcz niebezpieczne dla jakości. Bo sprzęt – choćby najdroższy – nie zastąpi wiedzy. To trochę jak kupić fortepian koncertowy, a potem grać na nim jedynie „Wlazł kotek na płotek”. I tak rodzi się moja refleksja: świat, który pędzi do przodu, coraz częściej zapomina, że nie wszystko musi być „łatwiej, szybciej, prościej”. Czasem warto zwolnić, pobrudzić ręce, poczuć ciężar farszu i przypomnieć sobie, że wysiłek to nie wróg, ale sprzymierzeniec. Bo smaku prawdziwej domowej kiełbasy nie da się zrobić w pośpiechu ani w rękawiczkach z obawy, że się człowiek spoci. Mieszałka? Niech stoi. Przy dwudziestu kilogramach ma prawo odpoczywać.😁 My – przynajmniej od czasu do czasu – też powinniśmy spróbować pracować jak dawniej: z uśmiechem, z zaangażowaniem i z przekonaniem, że to, co robimy, ma sens.Pozdr.
  27. To kiwi pewnie poszło po mnie a ja omyłkowo napisałem tutaj a nie w poście do tego przeznaczonym😄😄
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.