Osuszanie na swobodnym przewiewie powietrza
Cel: naturalne podsuszenie mięsa lub kiełbas przed włożeniem do wędzarni.
Jak to wygląda w praktyce?
Miejsce: chłodna, przewiewna izba, spiżarnia lub specjalne pomieszczenie z kratkami wentylacyjnymi. Najważniejsze, żeby powietrze swobodnie krążyło.Temperatura: najlepiej w granicach 8–15°C.
Wilgotność: umiarkowana (65–80%). Zbyt suche powietrze spowoduje zbyt szybkie obsychanie zewnętrznej warstwy, a środek zostanie wilgotny.
Czas: od kilku godzin (dla kiełbas) do nawet 12–24 godzin (dla większych elementów jak szynki czy boczki).
Ułożenie wyrobów: zawieszone na hakach, kijach lub prętach, w taki sposób, aby się nie stykały – swobodny dostęp powietrza ze wszystkich stron.
Jak poznać, że wyrób jest dobrze osuszony?
powierzchnia mięsa lub osłonki jest matowa, sucha i sprężysta, nie widać żadnej wilgoci ani połysku, przy dotyku nie ma uczucia lepkości, kolor staje się delikatnie ciemniejszy, bardziej jednolity.
Zmiany chemiczne podczas osuszania na przewiewie
Utrata wody z powierzchni – obniżenie aktywności wody (aw), zahamowanie rozwoju bakterii.
Utlenianie powierzchni – lekkie utlenianie tłuszczów i białek, tworzenie cienkiej warstwy ochronnej.
Ścinanie białek powierzchniowych – białka stają się zwarte i elastyczne, powierzchnia przestaje być lepka.
Wyrównywanie temperatury – mięso osiąga temperaturę otoczenia, co zapobiega zakwaszeniu i gorzkiemu smakowi po wędzeniu.
Do jakich wędzonek najlepiej stosować?
Tradycyjne szynki wiejskie, boczki, polędwice,wędzonki surowe (podwędzane, nie gotowane),kiełbasy podsuszane i dojrzewające,większe kawałki mięsa (szynki, karkówki, balerony).
Co więcej – po takim osuszaniu najlepiej jest wędzić właśnie w wędzarniach kanałowych przeznaczonych do wędzenia na zimno, ponieważ utrzymują one odpowiedni rozkład temperatur i dymu, co gwarantuje delikatny aromat bez goryczki i nadmiernej intensywności zapachu dymu.