Skocz do zawartości

m4ayhem

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez m4ayhem

  1. Interesujący artykuł, czy ktoś z forumowiczów przerabiał temat po roku 2019? MLO na JDG (nie rolnik.. ) Mam pomieszczenie ~40m2, ewentualnie mogę postawić coś na podwórku murowanego. Choć wolałbym nie.
  2. Oczywiście, nie neguję wiedzy, stąd moje pytanie. Zabieram się do czytania, w międzyczasie lecę dokładnie według przepisów bez własnej inwencji twórczej Dzięki Panowie!
  3. Więc następnym razem napisz proszę, na co zwrócić uwagę, zamiast wkleić linka i tyle Tak serio to piszę, bez chamstwa. Mimo wszystko, dzięki za podpowiedź, przestudiuję.
  4. https://wedlinydomowe.pl/peklowanie/azotany-i-azotyny Ok, ale co mają azotany i azotyny do mojego pytania (prócz kwestii że w peklosoli jest azotyn sodu) ?
  5. Dzisiaj oszukane gołąbki.. i to jeszcze od teściowej
  6. Pytanie od samouka i laika, wybacz. W jaki sposób peklować surowiec ? Jak długo ? Ile wody do peklowania? Czy peklowanie na sucho Oraz czy zwrócić na coś uwagę przy nadziewaniu w osłonke fi 65mm zamiast 75mm..
  7. Jestem chyba mniej wybredny ale zarazem doceniam smak mięsa samego w sobie. Ja pekluje na mokro peklosol + pieprz w ziarnach, czosnek (uwielbiam jego posmak na wedlinie), ziele i liść. I nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Jedynie w stosunku do boczku stosuje wyjątek.
  8. Cześć, Tak więc jestem w trakcie przebudowy mojej beczułki. Beczka z kwasiaka, pusty dół i góra. Dotychczas palenisko było wkopane ale był problem z cugiem, mimo że beczka sama w sobie była na lekkim wzniesieniu (historyczne zdjęcia kiedy jeszcze były prawdziwe zimy) Teraz zastanawiam się jak najlepiej to ugryźć i czy nie posiłkować się gotowym paleniskiem z allegro ? https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-wedzarni-palenisko-rury-kolano-8834756367?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_ogr%C3%B3d&ev_adgr=Grillowanie,+markizy+os%C5%82ony+maty,+meble+ogrodowe,+agrow%C5%82%C3%B3kniny,+akcesoria+pszczelarskie+oraz+szamba+i+oczyszczalnie&gclid=CjwKCAiAnIT9BRAmEiwANaoE1UF3AcvPMQiycGDxNpM37Zs0luMg9hsElw1xz80wBT5upNPz0ROu9BoChZIQAvD_BwE Czy miał ktoś podobny problem albo podpowiedź?
  9. Tak, dokładniej to polędwiczkę Ciekawe.. bo robię czwarty raz z rzędu właśnie w ten sposób i jest bardzo soczysta wewnątrz.. Może być jeszcze bardziej? Spróbuję ! Temperatura stała w piwnicy w zależności od pory roku od 15 do 18 stopni. Mam pewną powtarzalność i korzystam z zegarka, oczywiście przez uruchomieniem dymienia sprawdzam ręką dla pewności. Tak, wędzę w bradleyu.
  10. Tak tak, będę się pilnował pod kątem nazewnictwa
  11. Bardzo subiektywne podejście. Po co jest dostępna na rynku pepsi, skoro coca-cola jest dobra? Są gusta i guściki, na ten temat nie powinniśmy dyskutować. Moja klientela (czyt. dzieci) lubią parzoną (well done meat) , więc taką im serwuję
  12. Osuszam zawsze parę godzin przed wędzeniem (na noc wyciągam w chłodnej piwnicy do ocieknięcia) później godzinkę w wędzarni bez dymienia w temperaturze 50*C. Nie dopisałem, wybacz. Generalnie.. dziś wędziłem, ale byłem cały czas turbo zajęty i pochłonięty innymi rzeczami, dlatego po przekrojeniu po wyjęciu z wędzarni nawet nie miałem okazji (ani telefonu przy sobie) żeby zrobić zdjęcie.. Polędwica była wędzona 6h. Posiłkuję się teraz zdjęciem z internetu, bo moja wyglada bardzo podobnie.. : Rozpływa się w ustach, ale ona jest jeszcze.. surowa. Więc parzenie. Jeśli parzenie, to parzymy w temperaturze wody około 80*C do osiągnięcia temperatury batonu około 62 *C i potem wyciągamy? Różne szkoły są.. chciałbym aby była możliwie maksymalnie soczysta, a nie przesuszona. Do tej pory robiłem mniej więcej właśnie tak na oko, z tym że jak osiągnęła około 60*C to zostawiałem jej w tej wodzie do ostygnięcia. Być może robię źle. Zapewne robię źle
  13. Będę w niedzielę wędził, to zrobię na gorąco..
  14. W porządku, zanotowane. Następnym razem peklosol. Aczkolwiek to chyba nie ma wpływu na to że przez 6h wedzenia, polędwica wciąż nie jest dobrze uwedzona..?
  15. Dziękuję, bardzo ważne spostrzeżenia. Jeśli uda mi się (A czasu mało..) coś wykombinować na jesień/zimę to wrzucę post do mojego tematu. Dziękuję raz jeszcze za podpowiedzi.
  16. Staram się wędzić na bieżąco dla dzieciaków, dlatego preferuję sól. Ma to znaczenie? Naprawdę tak duże?
  17. Wiesz, generalnie nie chciałem wpinać się do komina (mimo tego że mam jeden kanał wolny) a raczej wypuścić dym spiralą na zewnątrz (około 1m od ściany budynku żeby go nie okopcić) Więc na wylocie dymu z wędzarni planowałem dać zwykłą rurę aluminiową giętką, w połowie drogi zaczepić wentylator (nie będzie narażony na wysokie temp) i dalej rurą na zewnątrz budynku. Trochę mnie zbiłeś z tropu że ma to działać bardziej na zasadzie okapu.. i mam teraz dużą zagwostkę jak to rozwiązać [Dodano: 27 paź 2020 - 22:23] Dziękuję, przeczytam lekturkę
  18. No właśnie.. Wędzę w bradleyu, z tego przepisu ( https://www.doradcasmaku.pl/przepis-wedzone-poledwiczki-248570) Najpierw 5 dni peklowania zgodnie z tabelą Dziadka. Później 3h w dymie o temp. 50 *C, 3h w dymie o temp 70*C i jak rozkrajam w połowie wygląda jak polędwica łososiowa, widać że wciąż nie jest uwędzona dobrze tylko wymaga parzenia. Miejscami widać osocze. A chyba tak być nie powinno ? Po parzeniu idealnie równomierny kolor.. Choć kolor nie najpiękniejszy, bo używam soli zamiast peklosoli. Myślałem że to wina termometru bradleyowego, aczkolwiek powiesiłem w górnej części swój termometr wędzarniczy i temperatura w górnej partii wędzarni pokrywała się z tym co pokazywał generator.
  19. m4ayhem

    Przywitanie

    Witam Wszystkich. Z tej strony Piotrek. W rodzinie mam doświadczone ręce w wędzeniu, ja zaś tyle pamiętam ile za łepka się napatrzyłem No ale dla swojej rodzinki, czas się uczyć aby co raz pyszniejsze rzeczy wędzić. Póki co zaczynam od wędzenia polędwiczek wieprzowych dla dzieciaczków, ale wciąż nie udaje mi się uniknąć parzenia (pomimo wędzenia ponad 6h..) No ale cóż, praktyka czyni mistrza.. chyba..?
  20. Cześć, Pierwszy post i pierwsze pytanie. Mam nadzieję że dział właściwy Otóż korzenie rodzinne wędzenia dały o sobie znać i szukam odpowiedniego miejsca dla mojego Bradleya. Czy modyfikował ktoś może tą wędzarnie aby wędzić w domu/piwnicy ? Głównie chodzi o odprowadzenie dymu na zewnątrz, a jak wiadomo jeśli dam wentylator, to zaburzę regulację temperatury. Czy ktoś przerabiał taki temat?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.