
prababcia Ania
**VIP Junior**-
Postów
80 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez prababcia Ania
-
Jarek_zielona_pietruszka, interesująco wygladają te buteleczki :smile: Buteleczki chyba nie są największe, wydaje mi się, że są po "Kubusiach". a może sie mylę ? Nieistotne. Odpowiedz mi proszę, ile musi stac ta gruszka w butelce, aby to, co jest w srodku, nadawało sie do picia. Mam tutaj na mysli, aby dało sie wyczuc cały aromat i smak tego trunku. Na swojej działce mam 3 grusze, każda inna, postanowiłam zrobic taką naleweczkę :smile:
-
DZIADEK, Patrząc na te Twoje wędzonki prawie czuję ich zapach...mniam Dziękujemy Ci za ten "poczęstunek" : :smile: :smile: :smile: I myślę sobie, że każdy z odwiedzających nasza stronkę, każdy próbujący swych sił w wedzeniu, chcciałby Ci dorównac. Oby się to KAZDEMU udawało zawsze !!
-
Coraz więcej Polaków umiera z powodu złego odżywiania
prababcia Ania odpowiedział(a) na andrzej k temat w Hyde-Park
Do marketów chodzi się nie tylko po art. spożywcze. To jakieś totalne nieporozumienie. Mieszkam akurat w dzielnicy, w której zlokalizowane są wszystkie markety w naszym mieście. W bliskiej odległości - Tesco. Auchan, Real, Kaufland, LIDL, Biedronka, Castorama - nie wiem, czy wszystkie wymieniłam. Markety te walczą o klienta różnymi sposobami, jednym z nich jest obniżanie ceny, bo wiadomo, klient pójdzie tam gdzie taniej. Dla klienta to dobrze ! Za małe pieniądze kupi odzież, obuwie , sprzęt gospodarstwa domowego, telewizor, proszki do prania i inne środki czystości, zabawki dla dzieci... Osobiście uważam, że nie jest sztuką kupic za duże pieniądze, sztuką jest kupic DOBRY TOWAR za małe pieniadze. pozdrwaiam serdecznie -
peklowanie i wędzenie udek kurczaka i indyka
prababcia Ania odpowiedział(a) na grzegorz36 temat w Peklowanie
Bunia, Odkąd zapoznałam się z przepisem Dziadka na kurczaka wędzonego, a to juz trochę czasu minęło, robię te kurczaki dwa razy w miesiącu. I nie chwaląc się, zawsze z dobrym skutkiem. Kurczak przygotowany dokładnie wg przepisu oraz podwieszony pod skrzydełka, tak jak to poleca Dziadek, na pewno się nie zerwie :smile: Życzę powodzenia. pozdrawiam -
Smoczny Smok, trzeba kliknąc w napis "To tez szynkowar" Ale cena !!! Zbyt wygórowana !!!
-
Papcio, dzięki za informację : :smile: Jak piszesz "za Odrą " - to blisko ode mnie :smile: Przy okazji sobie kupię, ale z Allegro też zamówię. pozdrawiam serdecznie
-
Bardzo serdecznie dziekuję za wskazówki i rady dotyczące wyrobu serów. Ja po prostu jestem gapa :grin: Przeoczyłam wszystkie posty o serach :blush: Teraz już to nadrobiłam. pozdrawiam serdecznie SMORODINA mieszkam w tej dzielnicy co Twoja rodzina :smile: :smile: :smile:
-
trutlen, No, ktoś taki jak Ty się przyda :grin: :grin: :grin: Witaj wsród Braci Wędzarniczej :smile: A wracając do tematu serów... sama chętnie zrobiłabym ser, ale moja wiedza, jak domowym sposobem zrobic dobry, smaczny ser, jest raczej mizerna. W TV czasami pokazują gospodarstwa agroturystyczne, a w nich miejscowe gospodynie przygotowujące różne sery, z różnymi dodatkami, z ziołami. Z kupnem dobrego mleka od gospodarza nie bedę miała kłopotu, za podpuszczką muszę się rozejrzec, no i gdybym więcej wiedziała o produkcji serów, to kto wie... Może kiedys i uwędzę jaki serek :grin: :grin: :grin: pozdrawiam
-
peklowanie i wędzenie udek kurczaka i indyka
prababcia Ania odpowiedział(a) na grzegorz36 temat w Peklowanie
Małgoś, Do parzenia użyj świeżej wody. Ja, oprócz zalecanej przez Dziadka zieleniny do środka kurczaka, dodaję do wody liśc laurowy i ziele angielskie. Tak, jak napisał powyżej Zwierzak, parzyc około 40 - 50 minut, do uzyskania temperatury w najgrubszym mięśniu 72 st.C. Po wyjęciu z wody, w której się kurczak parzył, musi byc kurczak osuszony i dopiero potem do wędzarni. Ja osobiście wędzę około 2 h, do uzyskania ładnego złocisto-brązowego koloru. Praktycznie taki parzony kurczak prosto z wędzarni nadaje się do konsumcji. Dlatego, jak radził DZIADEK :smile: :smile: dobrze jest wedzic co najmniej dwa kurczaki :grin: pozdrawiam -
cedro, Wedzę czasami ryby razem z szynką lub kiełbasą, lub ryby z kurczakami. Jedno nie przeszkadza drugiemu. pozdrawiam
-
Jarek_zielona_pietruszka, trafiłeś na wyjątkowo nieuczciwego sprzedawcę, który Ci wcisnął zamiast pangi mintaja. Panga to filet szeroki i nie rozpada sie na kawałki, natomiast mintaj jest rybą małą i te fileciki z niej również są niepokażne. Poza tym panga w sprzedaży jest w dwóch rodzajach: panga o mięsie białym i panga o miesie różowym. Trzeba po prostu bardzo uważac przy zakupach :smile: Ja na Twoim miejscu oddałabym taką rybę do marketu, w którym ja kupiłam. pozdrawiam
-
Bunia, Witaj wsród braci wedzarniczej :smile: Początki zawsze są trochę trudne... ale potem to juz z górki :smile: I zawsze znajdzie się ktos, kto pomoże i na pewno nie zostaniesz sama ze swoim problemem. To jest FORUM samych życzliwych zadymiaczy : :smile: :smile: :smile: pozdrawiam
-
Maad, Przecież wiadomo, że ceny wieprzowiny są ogólnie niskie. Na wsi można u gospodarza kupic całego 100 kg świniaka za 300,-zł. Czasami nie ma potrzeby kupowac całego. A w marketach są dostępne przodki, półtusze ... Mnie się udało kupic mięso dobrej jakości właśnie w marketach Auchan , Real i Tesco. :grin: :grin: :grin: pozdrawiam serdecznie i życzę Ci abyś nigdy nie kupił mięsa ze starej maciory, albo knura, albo rozmrożonego miesa z wojskowych rezerw z ubiegłego wieku :grin: :grin: :grin:
-
Coraz więcej Polaków umiera z powodu złego odżywiania
prababcia Ania odpowiedział(a) na andrzej k temat w Hyde-Park
Uśmiałam się do łez.......... A na kaca to najlepszy kwas z kiszonych ogórków, pod warunkiem, że są własnej roboty, z własnego ogródka :grin: -
Bratku - ABRATKU , a Tobie się udało :smile: dzięki :smile: :smile: :smile:
-
W marketach czasami są w promocji przodki wieprzowe, po 6,00 / kg. W takim przodku jest karczek, golonka, cała łopatka, kawałek żeberek, można wyjąc największy miesień z łopatki na szynkę, z karczku zrobic baleron, a z reszty zrobic kiełbase białą surową. Przodki kupowałam w Real i Auchan. .
-
Ten karp to nie tylko przeze mnie przygotowany ale i przeze mnie złowiony w Zagórzu Śląskim. Karp w szarym sosie po polsku: Karpia sprawic, odciąc głowę i płetwy, podzielic na półdzwonka. Z głowy, płetw i warzyw (marchew, pietruszka, seler, por) ugotowac wywar, dodając pod koniec gotwania liśc laurowy i ziele angielskie, osolic do smaku. Wywar przecedzic i gotowac w nim półdzwonka ryby w garnku szerkim i płaskim, łatwiej wówczas ugotowaną rybę wyjąc bez jej uszkodzenia, gotowac przez 15 min na bardzo malutkim gazie. Karpia wyjąc na półmisek, równiutko ułożyc półdzwonka, tak jak były krojone, zalac sosem. SOS: Na jednej patelni zrobic karmel z 2 łyżek cukru. Na drugiej patelni przygotowac zasmażkę z 2 łyżek mąki i 2 łyżek masła (mąkę lekko zrumienic) Połączyc zasmażkę z wywarem, dodac karmel, dodac migdały w płatkach lub w paskach (5 dag), dodac rodzynki (5 dag) dobrze sos wymieszac , aby nie było żadnych grudek. Pyszny jest na gorąco, ale na zimno również smakuje.
-
Anetko, ja chciałam pokaza samo zdjęcie tego dania, ale mi sie nie udało
-
Po świętach "moja waga" niebezpiecznie skoczyła w górę. Dlatego kategorycznie zaprzestaję degustacji kiełbas i wędzonek, a przerzucam sie na ryby, zwłaszcza te, których przygotowanie wymaga gotowania a nie smażenia. Karp w szarym sosie po polsku: albo : Karp w galarecie: pozdrawiam serdecznie
-
Coraz więcej Polaków umiera z powodu złego odżywiania
prababcia Ania odpowiedział(a) na andrzej k temat w Hyde-Park
Jajka tez kiedys były beeee... A teraz najnowsze badania wykazały, że można jeśc nawet dwa jajka dziennie i wcale od tego nie rośnie nam poziom cholesterolu we krwi !!! A poza tym, cóż to byłoby za życie gdybyśmy sobie wszystkiego odmawiali :smile: Pewien pacjent pytał lekarza: - panie doktorze, jeśli bedę sobie odmawiał alkoholu, czy bedę dłużej żył ? -- teoretycznie tak, odpowiada lekarz. - jeśli bedę mniej jadł, czy dłużej bedę żył ? -- teoretycznie tak -jeśli i z seksu zrezygnuję, czy bedę dłużej żył ? teoretycznie tak, ale po co wtedy życ????? pozdrawiam serdecznie -
jurek52, Podczas procesów gotowanaia w rosole, a następnie duszenia w kapuście, na pewno soli ubędzie. Życzę Ci udanej goloneczki :smile:
-
Raulo, Pewnie, że pamiętam, że przez żołądek do serca :smile: :smile: :smile: Pamiętam o tym już 37 lat - taki mam staż małżeński : :smile: I jestem dwa razy od Ciebie starsza :smile: :smile: :smile: Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
-
Strampek, jeśli mięso będzie potraktowane tylko solą to kolor szynki będzie szary. Natomiast zapeklowanie mięsa mieszanką soli i saletry (lub soli peklowej) da w efekcie piękny różowy kolorek. Smak szynki w obu przypadkach pozostaje taki sam. Dawniej robiłam szynkę z szynkowarki wg czeskiego przepisu, czyli bez saletry, ale odkąd pogłębiłam swoją wiedzę na temat peklowania, robię szynkę z mięsa peklowanego, najczęściej z łopatki. Wielu forumowiczów eksperymentuje z różnym mięsem i są to próby udane. Poczytaj przepisy, znajdziesz wiele informacji i dobrych rad. Nie rezygnuj z prób, następne będą lepsze :-) pozdrawiam serdecznie
-
Vtec napisał juz wszystko co trzeba Nic dodać, nic ująć. Ale niech Cię pierwsze próby nie zniechecają. - życzę powwodzenia
-
http://www.cdg.home.pl/ tu można zamówić jelita, foremki aluiminiowe , przyprawy, siatki wędliniarskie, mieszanki peklujace, osłonki białkowe i poliamidowe