Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Kostek nie Ty o tym decydujesz. Czy każdy,nawet najbardziej neutralny temat musi się stać polem popisów ludzi delikatnie mówiąc znerwicowanych ?
  2. Sezon na bakłażany jest to i musaka jest.Trochę to danie pracochłonne jest, ale za to mniam mniam.
  3. Nadmierna ciekawość przyczyną wypadku /BHP/ Zięciu schodząc z krzesła nadepnął na ciekawskiego.Wynik-zgruchotana łapka.Ale rokowania dobre.Za tydzień zdjęcie gipsu i zacznie się rehabilitacja .
  4. Oczywiście masz rację.Kiedyś wnuczka narzekała że tata jest w morzu a jej koleżanki mają tatusia na co dzień.Zapytałem ją czy jej koleżanki mają swoich tatusiów na wyłączność przez 1/2 roku /zięć pływa w systemie miesiąc na miesiąc/. Przyznała ,że nie Każdy jednak ma wybór.Ukończenie Akademii Morskiej nie oznacza przecież musu pływania.Jest wiele innych stanowisk w kraju i za granicą.Jako przykładem posłużę się znajomym /młody wiekiem/,który po ukończeniu AM pracował w Stoczni Gdynia.Tam w czasie rejsu zdawczo-odbiorczego wpadł w oko Norwegom.Dostał propozycję pracy w Norwegii.Mieszka w Bergen,pracuje w stoczni,całkowita stabilizacja,troje dzieci,żona pracuje w szkolnictwie,więzi z krajem utrzymane.I takich przykładów /niekoniecznie związanych z wyjazdem/mam wśród znajomych wiele.
  5. Masz całkowitą rację,mój błąd. Haniu naprawdę warto.
  6. Kruszynka

    Zapal świecę

    [*] [*] [*]
  7. Nazwy różniste występują. Ja znam je i robię od kilkunastu lat jako "ogórki po chińsku",ale teraz to krokodylki i niech tak już pozostanie .
  8. Oni nie sprzedają, Oni sami wcinają
  9. Zakaz nie obejmuje rybaków łodziowych.
  10. To ja rok póżniej we wrześniu.Szlak kończył się na Haliczu a na Rozsypaniec to trzeba było mieć zgodę WOP.Jak do nich poszedłem to mnie ostrzegli, że jak oni mnie zdejmą z granicy to połówkę postawię, ale jak Tamci to dopiero w Lwowie zapytają się jak się nazywam. Ruch turystyczny był taki że na Połoninie Wetlińskiej spotkałem jednego turystę a na Halicz szedłem sam jak palec.W kultowej knajpce GS Pulpit to tylko czysta i skwaśniały bigos .Pięknie było,żyć się chciało .Potem jeszcze wiele razy tam gościliśmy,ale już całą rodzinką.
  11. Lipiec to nie jest dobry czas na dorsza bałtyckiego.Chudy,rozpada się na patelni.Teraz najlepsza pora to na flądry jest .
  12. Niutek zagipsowany
  13. Zajrzyj na halę w Gdyni
  14. Okoń morski /labraks / z duszonymi cebulami i sałatą z winegretem.
  15. A dla doręczyciela cóś będzie
  16. Aktualnie na "tapecie"najnowsza Charlotte Link - "Ciernista róża" Miłośnikom historii polecam "Pakt Ribbentrop - Beck "Piotra Zychowicza.Kontrowersyjne ale bardzo ciekawe.Uczeń i wielbiciel prof.Wieczorkiewicza poddaje totalnej krytyce działalność min. Becka.Porównywalne z "Hańbą 44" Przebijam się też przez "Resortowe dzieci". Często z odruchem wymiotnym niestety.
  17. Co prawda nie w dolarach a w euro Unibaltic sp.zoo Szczecin ul.Tama Pomorańska 14. Miro świat stoi otworem a Polska nie jest już zaściankiem
  18. Potwierdzam opinię Henia.Zięciu też pływa w systemie miesiąc na miesiąc.Zarabia całkiem przyzwoicie.Kapitanem został po 10 latach pływania.Armator to szczecińska firma z 100 % kapitałem polskim /Unibalick/. Aktualnie ma na pokładzie kadetkę /praktykantkę /. A na zmywak to se może każdy półanalfabeta pojechać,więc nie demonizujmy
  19. redzed 100 lat i dużo zdrowia
  20. No i jak zwykle kruszynka się nie załapał
  21. Yerbuś,Dyziu wszystkiego najlepszego z okazji jubileuszu.100 latek zdrowia i szczęścia.
  22. Jumbo 100 lat /tzn jeszcze 96 przed Tobą /
  23. Szostek,Kuciak78 ,Pawły i Piotry, 100 lat szczęścia i zdrowia,oraz samych radosnych chwil w życiu
  24. Ja też ,ale kraina bezinternetowa mnie usprawiedliwia więc przyłączam się do życzeń wszystkiego naj......
  25. Zawsze musi być ten pierwszy raz.Więc pierwszy raz grillowałem T-bone steki. Pierwszy /dla mnie /grillowany był 12 min.dwa po 15 min,jeden 20 min. Mój stek z powodzeniem mógłby być grillowany 10 min. Jako dodatki były pieczone,młode ziemniaczki,sos paprykowy i czosnkowy,pasta z czerwonej fasoli i masełko czosnkowe. Pyszne to było,ale po kieszeni wali zdrowo .Całe szczęście że Zięciulek sponsorował
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.