Skocz do zawartości

strampek

Użytkownicy
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez strampek

  1. Dziadku! Czy peklować 5 czy 6 dni zgodnie z tabelą.
  2. Właśnie! Moce przerobowe wędzarni. Mam na razie beczkę 200l.
  3. Już mam mały mętlik w głowie. A może powiedzmy po pięciu dniach peklowania i wyjęciu części mięsa dolać wody żeby obniżyć stężenie solanki dla mięsa które będzie w solance sześć dni?
  4. Dziadku! A czasy trzymać jak dla 1,5kg/10l ?. Czy wydłużenie peklowania o jeden-dwa dni nie zrobi wielkiej różnicy ?
  5. Dziadku! Będę dopiero peklował.Wszystko wg. Twoich wskazówek. Pięć dni razem z ociekaniem w stężeniu 1,5kg./10l. Te czasy pasują mi ze względu na urlop.
  6. Jak poradzić sobie z peklowaniem"wszystkiego na raz" a wędzeniem przez dwa dni. Czy mięso na wędzonki może ociekać w lodówce dwa dni? Bo leżeć w solance dzień dłużej to wykluczone? Peklować w różnych stężeniach? Jak Wy sobie radzicie? Godzina "zero" z całym świniakiem się zbliża- nieubłaganie. Zaczynam wymiękać. POMOCY!!!!
  7. Pięknie wyglądają knajpianie posiłki. A tak smakują że trzeba je popijać
  8. strampek

    kuter

    To jest jak malakser Zelmera. Tylko większy. W malakserze robiłem parówki i wyszły całkiem niezłe. Oczywiście trzeba mieć więcej czasu żeby chłodzić.
  9. Praktyka czyni mistrza...
  10. A jak!!!
  11. No to są trzy. Ważne że smakują jak z jednej
  12. Ja leję wodę do wysokości wsadu. Oprócz tego staram się gotować pod przykryciem(może być z folii al.). A wyjmowanie-można z boku nożem odpowietrzyć albo po ostudzeniu zanurzyć na chwilę szynkowar we wrzątku.
  13. strampek

    Krzywe polędwice.

    A ja zamiast parzenia w wodzie wkładam polędwicę do piekarnika elektrycznego. Ustawiam temp. na około 80 st. To samo robię z kiełbasami krakowską i żywiecką. Piekę do osiągnięcia temp. 68 st.
  14. Do pasztetu "od zawsze" dodaję cebulę. W Waszych przepisach na pasztet lub pasztetową występują inne warzywa . Czy nie ma to znaczącego wpływu na trwałość tychże?
  15. Ja zanim kupiłem działkę nosiłem się z zamiarem zrobienia wędzarni np. składanej(podobnej do wędzarni Dziadka) i wywożenie jej samochodem w ustronne miejsce. Nie jest to napewno wygodne ale coś za coś.
  16. A rosół z tych kości? Można zaparzyć kaszę do kaszanki na tym? Przepraszam za być może naiwne pytania ale chciałbym zagospodarować tego świniaka w rozsądny sposób. A to mój pierwszy raz.
  17. Czy te mięsa (mam na myśli kości od schabu, żeberka itp)po ugotowaniu nadają się do sporządzenia kaszanki, pasztetu , salcesonu? Czy to nie świętokradztwo?
  18. A to moje "wariacje" na temat kaszanki: 2 kg mięsa gotowanego(golonka, boczek, podgardle, okrawki szynki, łopatki) 0,8 kg. kaszy gryczanej 1,1 l. rosolu z gotowanego mięsa 0,1 kg. skwarek ze słoniny namoczonych w rosole 0,5 l. krwi 0,2 kg. wątroby wieprzowej 2 średnie cebule 5-7 g. majeranku 2-3 g. pieprzu 1,5 g. ziela angielskiego 70 g. soli(część użyć do gotowania mięsa Wątrobę zesmażam razem z cebulą. Ładne mięso kroję w kostkię 1x1cm. a pozostałe mielę przez sitko 2-4 mm. Reszta wykonania jak każda inna... Część mięsa zastępuję płuckami jak akurat mam.
  19. Co to znaczy "przesolić farsz"
  20. Dziadku i inni! Jaką konsystencję powinien mieć salceson przed napełnianiem?
  21. No Raulo! Przez "żołądek do serca" to chyba trafiasz celnie. Ja się będę "męczył" ze świnką za dwa tyg. Podeślę zdjęcia to porównamy. Co do dymu- ja zasypuję zrębkami i dymi że ho,ho
  22. Serdecznie dziekuję. Muszę wziąć od córki cyfrówkę i wszystko udokumentować. Jak mnie żona nie wygna z domu do Wam opowiem co wyszło. Narazie mam wszystko rozpisane. Jak to się będzie miało do rzeczywistości to się okaże. Ale bez Was nawet by mi nie przeszło przez głowę żeby kupować całego wieprzka. Do tej pory robiłem tylko poszczególne asortymenty(nawet z sukcesami)
  23. Dziadek napisał: Po przestygnięciu oddzielam mięso od kości, z uszu ściągam skórkę, chrząstkę wyrzucam i obieram z mięsa nogę wp. Czy to znaczy że skórę z głowy też się kroi? Czy z braku dużego garnka i niezbyt apetycznego wyglądu można ugotować samą maskę?
  24. Nareszcie się doczekałem na Ciebie. Jeszcze pozostał problem z czasem peklowania, stężeniem solanki i temperaturą. Do tej pory pakowałem mięso na wędzonki do lodówki i miałem spokój. Teraz mi się nie zmieści i musi stać na balkonie. Wspominałeś o swojej tabeli. Publikowałeś ją gdzieś?
  25. Chyba tak zrobię. Dzięki wszystki za rady. Około 10 grudnia opowiem co mi wyszło. Do Maxela Czy moje zamówienie na płytę dotarło?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.