Anuś -wielkie brawa za pracowitość Ja w tym roku nie mam cukinii( perfidnie zastrajkowałam i nie pobrałam od siostry Eli sadzonek-teraz żałuję ). Tak się złożyło,że obawiałam się,że nie będzie komu dbać o nie.. No nic.. bywa.. Za to dbam o 5 krzaczorków pomidorowych ( jak kupowałam to w ciemno z odmianą i sama nie wiem jakie gatunki rosną i owocują ). W następnym roku więcej mnie będzie na wsi - to i sobie nawet szklarnię postawię.A tak poważnie,to w następnym roku jakieś spore poletko warzyw będę ogarniać .Póki co to robię ocet z jabłek ,bo jakiś szał nastal i mój zapas się wziął i wyszedł..