Skocz do zawartości

Małgoś

**VIP**
  • Postów

    5 923
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Małgoś

  1. Dziękuję ślicznie
  2. a przepisik można prosić?
  3. Pomidory z NETTO mogą być ,Basiu .Powodzenia przy robieniu Twojej focacci .
  4. Oj Haluś ..dziękuję .Polecam z całego serca przepisik . Co do talerzyka to czekam na talerzyk z Tygryskami
  5. Dzisiaj postanowiłam sobie zrobić przerwę w nauce do sesji i zrobiłam po raz pierwszy ( i nie ostatni ) focaccię .Pewnie nie jest taka włoska ,jaką jada Ela (eli55) we Włoszech..ale bardzo smakuje,Z racji tej,że nie miałam pomidorków z puszki -zastąpiłam je pomidorami suszonymi ...cebulę też dałam suszoną i tymianek . Wyszło całkiem poprawnie Ciasto: 350 g mąki włoskiej na pizzę i focaccię (ja dałam zwykłą ,pszenną) łyżeczka cukru szczypta soli 15 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych 2 łyżki oliwy z oliwek 180 ml ciepłego mleka Nałożenie: 400 g pomidorów (lub 1 puszka krojonych) 1 cebula 2 ząbki czosnku 50 g czarnych oliwek, posiekanych 50 ml oliwy z oliwek 50 g sera grana padano świeży tymianek, sól, pieprz Wykonanie ciasta: Drożdże zmieszaj z cukrem i połową mleka, zostaw na około 10 minut, do momentu, aż się spienią. Wymieszaj mąkę z solą i oliwą, dodaj rozpuszczone i spienione drożdże, następnie stopniowo dodawaj mleko i wyrabiaj ciasto. Ja wyrabiałam ciasto w malakserze przez około 7 minut. Następnie zostaw ciasto w ciepłym miejscu na około godzinę lub do momentu, aż podwoi swoją objętość. Cebulę i czosnek drobno posiekaj, następnie zeszklij na 3-4 łyżkach oliwy. Resztę oliwy przelej do rondelka, dodaj świeże gałązki tymianku i lekko podgrzej, następnie odstaw. Do cebuli z czosnkiem dodaj obrane ze skórki i posiekane pomidory, smaż do momentu, aż sos nieco się zredukuje. Dopraw solą i pieprzem. Ciasto rozwałkuj na blaszce, nałóż równomiernie sos pomidorowy. Wyłóż oliwki i kapary, popryskaj oliwą z tymiankiem. Na wierzch posyp startym serem grana padano i wyłóż gałązki tymianku. Piecz przez około 25-30 minut w 200 stopniach. To moja pierwsza focaccia... nie powala "urodą " ale jest całkiem smaczna a tu link do przepisu: http://zpierwszegotloczenia.pl/przepis/focaccia-z-pomidorami-i-oliwkami/1 P.S. Talerzyk jest prezentem od Eli (mojej siostruni) .Pięknie ozdobiła Puchatkami,prawda?
  6. Basiu .przepisy będą się pojawiały sukcesywnie.Będę tutaj publikować tylko i wyłącznie sprawdzone przeze mnie recepturki (okraszone fotkami ) A więc..troszkę cierpliwości i do....następnego ciacha
  7. Dzisiaj na forum "króluje " drożdżówka Halusi .Postanowiłam i ja upiec to ciasto ,ale z innych proporcji. Składniki zaczerpnęłam z przepisu Tomka : http://wedlinydomowe.pl/odzlotowe-przepisy/inne-przepisy/1523-wielkanocna-baba-abratka Zmniejszyłam oczywiście( adekwatnie do potrzeb ) ilość produktów . Drożdżówka " 3 foremki " ( aluminiowe 24 cm x 10 cm x 6,5 cm-głębokość) 200 ml mleka 30g drożdży 2 jajka 4 żółtka 160 g tłuszczu 160 g cukru 60 dkg mąki cukier waniliowy ,szczypta soli. Kruszonka 60 g mąki 40 g masła (zimnego) 30 g cukru Składniki rozetrzeć w dłoniach . Proces produkcji ciasta drożdżowego -tak jak w przepisie Halusi : Z letniego mleka , łyżki cukru , drożdży i 2 łyżek mąki zrobić rozczyn i pozostawić do wyrośnięcia. Tłuszcz rozpuścić .Żółtka i jaja utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym. Do miski mąka, szczypta soli, utarte żółtka i rozczyn. Wszystkie składniki łączymy i delikatnie wyrabiamy. gdy wszystkie składniki są dobrze połączone dodajemy letni tłuszcz. Zostawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gotowe na blachę, wierzch posmarować białkiem i na to kruszonka i znowu odstawiamy do wyrośnięcia tak na pól godziny. ..i cenne wskazówki Abratka : Pieczemy około 45 min. Drożdżówkę ochrzciłam "3 foremki" bo tyle foremek wychodzi z tej ilości ciasta . Smacznego !
  8. wystarczy..
  9. Małgoś

    Znalezione w sieci

    Eksperyment Milgrama jeśli chodzi o ścisłość. A dla rozjaśnienia odtworzenie rzeczywistego eksperymentu..tak poglądowo:
  10. Aguszka ,Wosiu ,Piter - wszystkiego najlepszego
  11. Elu , Zdrowia ,szczęścia i samych radosnych chwil w życiu .
  12. takie same muzycznie a jednak inne( nie tylko językowo)... oba wykonania ..cudne...
  13. Małgoś

    Pamiętacie te czasy?

    szczerze współczuję...ale..no cóż..taka kolej losu.-.nie młodniejesz kolego grizzly-...ale humor bez względu na metrykę taki sam..prawda?
  14. Małgoś

    Pamiętacie te czasy?

    dorzucam moją ukochaną nutkę Scorpionsów http://www.youtube.com/watch?v=5cGnXjKTHug Czasem nadchodzi moment, gdy musisz się pożegnać Pomimo, że to boli, musisz nauczyć się próbować Wiem, że muszę pozwolić ci odejść Ale wiem też, że gdziekolwiek pójdziesz Nigdy nie będziesz daleko Ponieważ, jak blask jasnej gwiazdy Będziesz świecić w moim życiu Będziesz dokładnie Tutaj, w moim sercu Tam właśnie będziesz Będziesz ze mną Tutaj, w moim sercu Żadna odległość nas nie rozdzieli Dopóki jesteś w moim sercu Żadna łza nie spłynie z tych oczu Gdyż prawdziwa miłość nigdy nie umiera Ona żyje wiecznie Czas nie odbierze nam tego, co mamy Będę pamiętać nasze wspólne chwile Możesz myśleć, że nasz czas się skończył Ale wciąż będę cię mieć Tutaj, w moim sercu Tam właśnie będziesz Będziesz ze mną Tutaj, w moim sercu Żadna odległość nas nie rozdzieli Dopóki jesteś w moim sercu Wiem, że niedługo wrócisz A do tego czasu Moja miłość będzie czekać Tutaj, w moim sercu Tam właśnie będziesz Będziesz ze mną Tutaj, w moim sercu Żadna odległość nas nie rozdzieli Dopóki jesteś w moim sercu
  15. Małgoś

    Tort bezowy

    Ten tort ,który robisz waldemanie ,występuje pod nazwą "tort Pavlova" i jest naprawdę wspaniały ( jadłam kiedyś go na którejś z imprezek u Eli ,a jego autorką była nasza koleżanka Danuta )
  16. Halinko z okazji Urodzin Tego właśnie Tobie życzę
  17. „Może przydałoby mi się szkolenie z wrażliwości. Zapisałam się kiedyś na zajęcia z panowania nad gniewem, ale instruktor mnie wk****ał.”
  18. Piotrusiu ..nie bardzo rozumiem,co chcesz mi udowodnić? Kasa, kasa, kasa? Ja wiem,że teraz sie ona liczy jak nigdy...ale nieładnie i wręcz nieetycznie jest zbierać wszystkich pod kreskę w mianowniku. Nawet na tym forum znam osoby,które inteligencją powaliłyby na kolana doktorów i profesorów ...nie kończąc studiów. Czasami się tak zastanawiam..czy liczy się człowiek,czy jego mgr,inż,prof,dr przed nazwiskiem..Czy to jest miara jego człowieczeństwa i inteligencji? Śmiem wątpić.. Co kieruje takimi osobami jak Grizzly,Violka.i ..Pis ,że tak stoicie na straży wartości jednej i niezaprzeczalnej-straży Studiów Wyższych Stacjonarnych przed okresem transformacji ustrojowej? Czy późniejsza nauka to woda na młyn? Powinnam niejako współczuć Twojej koleżance (p.doktor?),że jak widać nie na dobrą zbyt uczelnie trafiła.. Na mojej uczelni oblewa się 3/4 studentów,jeśli się nie nauczą materiału i nikt nie robi z tego akcji dyscyplinujących ani profesorów,doktorów ani studentów..Nie umiesz-oblałeś..proste i logiczne. Oczywiście zgadzam się ,że na pewnych" edukacyjnych tworach " bywa tak jak piszesz...ale to nie wypada tak genaralizować..prawda?
  19. Małgoś

    Dowcipy

    to dobrze o Tobie świadczy .
  20. Rozczaruję Cię... nic nie będę kończyła..bo nie ja zaczynałam dywagacje na w/w temat. Mniemam,że takie tematy to jakiś żarcik i osoby ,które rozpoczynają takie wywody mają świadomość tego co idzie w eter.
  21. Małgoś

    Dowcipy

    Olga... nie czepiaj się .. Może kiedyś pisownia była inna ?
  22. A teraz to myślisz nie pobierają nasi forowicze nauk ? Kto komu ma co udowodnić..za przeproszeniem? Ja nie godzę się na takie insynuacje,że kiedyś to było inteligentnie a teraz jest byle jak ...
  23. wątki polityczne dotyczą czasów odległych -PRL ,czyli to są wątki niejako historyczne
  24. Kochana..znam z autopsji te wymagania w okresie PRL-u.. Jak nie byłaś (dotyczy naprawdę prestiżowych uczelni i kierunków studiów, a nie ogólnie"jakichśtam" studiów) po "poprawnej" stronie..mogłaś mieć wiedzę która się psu na bude zdawała.Dostawały się córeczki i synusiowie milicjantów i towarzyszy.. Misio ma swoje wizje...i niech żyje w przeswiadczeniu,że kiedyś były "inteligentne " czasy Ja w tym jak Ty to określiłaś "Student płaci" studiuję... nie tylko dlatego ,żeby mieć mgr przed nazwiskiem ,bo nie przyda mi się taki papier do niczego(mam już ugruntowaną pozycję społeczną ). Studiuję,bo uważam,że jeśli mam teraz takie możliwości i mogę korzystać z nauk profesorów z PAN ,którzy są moimi wykładowcami (i promotorem ) to waro. Mam czas i kaprys ... i nikomu nic do tego..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.