-
Postów
161 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Savio
-
cytuję: Kodeks Karny Art. 18. § 2. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego. koniec cytatu... No.... - chyba, że pomoc w przenoszeniu się emerytów na łono Abrahama nie jest czynem zabronionym... A tak na poważnie Małgoś - trudno Tobie coś doradzić skutecznego, ponieważ w Twoje zdolności dyplomatyczne nikt na tym forum nie wątpi. Myślę, że chyba jedynym Twoim działaniem jest po prostu poczęstować tych sąsiadów wyrobami (z pominięciem dodatku w postaci rury wydechowej) - może sami się do tego przekonają. Nie potrafisz walczyć z wrogiem to go sobie zjednaj. Poza tym może Ci Twoi przeciwnicy wyobrażają sobie, że ich zakopcisz jak lokomotywa parowa, więc trzeba ich uświadomić... Trudny orzech do zgryzienia, ale dla chcącego...
-
... czyli nie taka "gruba rura" straszna jak ją malują
-
Hm... - z ósmego piętra będzie trochę ciężko Witam sąsiadkę zza Odry. Co do Śląska to kiedyś Papcio wogóle by nie podpadł, bo zadymienie było ogólne. Teraz to nie to samo, co kilkanaście lat temu. PS. ... również się przymierzam do "balkonowego wędzenia"
-
Witamy, witamy - super nick...
-
Zdecydowałem się na szynkę z szynkowaru. Poeksperymentowałem z przyprawami i przykro mi o tym pisać, ale tempo "biodegradacji" było takie szybkie, że nie zdążyłem zrobić fotki. Zastanawiałem się nad zrobieniem zdjęcia towarzystwu, które poddawało ten wyrób biodegradacji, ale myślę, że większość z Was oglądała film "Wielkie żarcie"... więc ...
-
ooo właśnie jest to jeden kawał mięcha...
-
Jasne - widzę, że szefostwu humor dopisuje, a ja zbyt mało napisałem o moich oczekiwaniach Zastanawiam się właśnie nad wsadzeniem jej do czeskiej szynkowarki... Może jakieś dodatkowe ciekawostki związane z szynką w szynkowarce (oprócz tych juz opisanych)
-
Mam prośbę do moich szanownych przyjaciół - forumowiczów... W mojej lodówce już drugi tydzień pekluje się szynka (ta najchudsza część - nie chodzi mi oczywiście o jej grubość ). Pekluję ją w peklosoli (tej zakupionej na zlocie) i czosnku. Proszę - podajcie mi jakiś przepis co mogę z niej zrobić, gdy nie chcę jej po prostu uwędzić. Może jakas inna metoda obróbki upeklowanej na mokro szynki? Mam tylko ją w lodówce więc nie chcę uruchamiać całej wędzarki - stąd moje poszukiwania przepisu na coś innego... Dziękuję za ewentualne porady...
-
endiro - nic prostrzego - zamień po prostu lenistwo w "zarazę" i se bądź - z nami...
-
Nasza Szkoła Domowego Masarstwa
Savio odpowiedział(a) na Maxell temat w Nasza Szkoła Domowego Masarstwa
- REZERWUJĘ MIEJSCE W PIERWSZEJ ŁAWCE !! - pod warunkiem, że nie będzie to ośla ławka, ale te chyba były na końcu sali Jestem czterema ręcami ZA -
hm... - i nic... Cierpliwości Ty moja - dodaj mi sił
-
ogólnie to tak właśnie jest. Im większy tzw. cug tym temperatuta w piecu wyższa (wędzarni) ... a podpis - to takie małe "czary mary" Pozdrawiam
-
budowla - każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak: lotniska, drogi, linie kolejowe, mosty, wiadukty, estakady, tunele, przepusty, sieci techniczne, wolno stojące maszty antenowe, wolno stojące trwale związane z gruntem urządzenia reklamowe, budowle ziemne, obronne (fortyfikacje), ochronne, hydrotechniczne, zbiorniki, wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne, oczyszczalnie ścieków, składowiska odpadów, stacje uzdatniania wody, konstrukcje oporowe, nadziemne i podziemne przejścia dla pieszych, sieci uzbrojenia terenu, budowle sportowe, cmentarze, pomniki, a także części budowlane urządzeń technicznych (kotłów, pieców przemysłowych, elektrowni wiatrowych i innych urządzeń) oraz fundamenty pod maszyny i urządzenia, jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową; Myślę, że nie chodziło Ci o budowlę, ale wybacz moją subtelna nutkę ironii... Odpowiadając na pytanie...: Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, budynek należy sytuować w odległości od granicy nie mniejszej niż: 3 m, gdy jest zwrócony w stronę granicy ścianą bez otworów lub jeśli otwór w ścianie jest wypełniony luksferami , 4 m, gdy od strony granicy będzie ściana z otworami drzwiowymi lub okiennymi.Jeśli budynek będzie miał wysunięte gzymsy lub okapy, nie mogą one pomniejszać odległości od granicy o więcej niż 0,8 m. Natomiast balkony, galerie, werandy, tarasy, schody zewnętrzne, pochylnie i rampy mogą pomniejszać odległości od granicy najwyżej o 1,3 m. Przepisy § 12 ust. 3 rozporządzenia przewidują dwie sytuacje, w których pełna ściana budynku może stanąć w odległości 1,5 m od granicy lub bezpośrednio przy granicy. Jest to możliwe, gdy: wynika to z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo nie można zachować odległości 3 m ze względu na rozmiary działki.W obydwu wymienionych przypadkach możliwość przybliżenia domu do granicy nie zależy ani od zgody sąsiada, ani od podobnego usytuowania budynku na sąsiedniej działce, choć niewątpliwie okoliczności te będą brane przez urzędników pod uwagę przy wydawaniu pozwoleń na budowę. Niestety, przepisy nie precyzują, jakie rozmiary działki nie pozwalają na zachowanie standardowej odległości. Jest to kryterium płynne, dlatego możliwość uzyskania pozwolenia na usytuowanie budynku w odległości 1,5 m od granicy lub przy granicy będzie zależała od uznania urzędnika. Dla jednego zbliżenie budynku do granicy będzie uzasadnione na działce o szerokości nie większej niż 10 m, dla innego nawet działka o szerokości 20 m może się okazać zbyt wąska. Są też jednak korzyści z wprowadzenia takiego przepisu. Pozwala on bowiem wydać staroście pozwolenie na nietypowe usytuowanie domu bez konieczności uzyskiwania upoważnienia ministra infrastruktury, co znacznie oszczędza czas. W naszym przypadku wedzarnia nie podlega pozwoleniu na budowę, więc przepisy o usytuowaniu nie mają tu zastosowania. Wolność Tomku w swoim domku możnaby powiedzieć... Czasami możesz sąsiadom podrzucić po małym kabanosiku za niedogodności z zadymianiem ich parceli i tyle
-
FeanoR - nie tylko dla Ciebie.... Ustawa z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (tekst jednolity wraz ze wszystkimi zmianami ogłoszony w dzienniku ustaw z 2003 roku nr 207 poz. 2016) wędzarnia - nie ma definicji w prawie budowlanym ... ... ale : Art 29 pkt 1 ppkt 4 mówi, że pozwolenia na budowę nie wymaga budowa altan i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami miast oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich, a ppkt 22 mówi, że pozwolenia na bodowę nie wymaga budowa obiektów małej architekrury - z pewnością w tych dwóch podpunktach mieści się nasza murowana wędzarnia. Art 3 pkt 4 mówi, że obiektem małej architektury jest niewielki obiekt np. posągi, wodotryski i inne obiekty architektury ogrodowej oraz użytkowe służące rekreacji codziennej i utrzymania porządku (np. piaskownice, huśtawki, drabinki i smietniki) WSZYSTKO JASNE i na koniec: Art 30 pkt.1 ppkt 4 mówi, że zgłoszenie właściwemu organowi wymaga budowa obiektów małej architekrury w miejscach publicznych - wędzarnię stawiasz NIE W MIEJSCU PUBLICZNYM... Łba nie dam sobie uciąć, bo mam tylko jeden - ale tak to jest...
-
Niesamowite - przyznam szczerze, że takiego widoku to nawet na miejskim targowisku nie doświadczyłem. Cóż - u nas za to sa hałdy
-
bardzo proszę o fotki z niedzieli, o których pisze fentel... Ciekawość aż mnie pochłania...
-
- jakoś do niego się przyzwyczaiłem... podaję link do tzw. podstawy prawnej /viewtopic.php?p=4343#4343
-
Na prośbę KIT'a zamieszczam foto Jego wędzarki http://ggsavio.fm.interia.pl/Kit1.jpg http://ggsavio.fm.interia.pl/Kit2.jpg http://ggsavio.fm.interia.pl/Kit3.jpg Ufff...
-
Ok - może ja zacznę... [mod]http://ggsavio.fm.interia.pl/Savio_.jpg [/mod] Mieszkam w Zabrzu, pracuję w Gliwicach, gdzie jestem policjantem... Mam na imię Grzegorz.
-
Jeśli możesz to udostępnij fotkę Twojej maszyny .
-
Wszystko się zgadza. Tak dla sprostowania fentel pozwól, że dopiszę jeszcze, iż te uśmieszki są jak najbardziej zasadne, ale kierując je do Panów Rządzących, a nie do stricte Policji. Ta instytucja ściśle związana jest z naszym budżetem, stąd jest tak, a nie inaczej. W kwestii grzybobrania to wypad na grzyby na początku stycznia a i owszem, pod warunkiem, że nie w taką zimę jak tego roku. Pytanie kto by się do nich dokopał przez te metrowe zaspy
-
Już moja w tym głowa, żeby takie zdjęcie powstało bez udziału np. Photoshopa miro - dziękuję za pomysł
-
Oli - jestem co najmniej zdumiony Pozwól, że na zlocie dorwę Ciebie na chwilke o strzelę sobie z Tobą fotkę...