Koledzy, uważam że to nie jest temat zastępczy. Jest to temat dobry jak każdy inny, poruszany w gronie osób, które nie są dla siebie obojętne. Miejsca jest tu dosyć, a obowiązku czytania nie ma
Wielce szanowni i naprawdę bliscy mi forumowicze, dołączając się do tej dyskusji wyznam Wam, że z każdym z przedmówców tak samo się zgadzam jak i nie zgadzam. "Wałęsizm" ten spróbuję wyjaśnić w dalszej części wypowiedzi. Poruszacie ważny społeczny problem, podajecie trafne diagnozy, ale poruszacie się w bardzo zawężonym zakresie. Spróbujmy wznieść się wyżej. Tak wysoko, jak te dwa orły z zakazanego na naszym forum dowcipu. Perspektywa nam się na pewno poszerzy.
Samobójstwa, lenistwo, tumiwisizm, brak kompetencji i inne przypadłości, tłumaczone przez większość jako "choroby cywilizacyjne" mają swoje podłoże. A może ktoś to kreuje?! Zapewne będę posądzony o spiskową teorię dziejów, ale...
...nie da się jednym postem ogarnąć lat zainteresowań i przemyśleń. Spróbuję to zrobić takim małym wycinkiem:
Przeczytałem w sieci, nie pomnę gdzie, artykuł medyczny, którego wiedzą swoją nie potrafiłem zweryfikować. Miałem wielkie szczęście spotkać na swej drodze wielce życzliwego lekarza, uznanego (przez środowisko medyczne szczególnie) za wielki Autorytet. Wykorzystałem to spotkanie do rozmowy, którą CYTUJĘ poniżej:
-(ja) czy związki aluminium wpływają na układ nerwowy człowieka?
-(ON) Tak.
-(ja) czy związki aluminium mają na tyle duże cząsteczki, że organizm ludzki nie jest w stanie ich wydalić?
-(ON) Tak.
-(ja) czy obecnie stosowane leki, w swoim składzie, mają jako konserwanty związki aluminium?
-(ON) Tak.
Zapytam po raz wtóry: może ktoś to kreuje?
Może komuś zależy?
Dlaczego?
To jest tylko mały wycinek. Promil promila problemu! Ale bardzo proszę o odniesienie się do niego osób, którym tematyka ta nie jest obca. Kolego grizzli, Koleżanko Marto Tusiaczkowa, Kolego JackuC,Koleżanko chudziak i inni wyjaśnijcie mi, czy dobrze robię opierając się na opinii cytowanego wcześniej Autorytetu?
Wskażcie mi, gdzie w necie mogę się zapoznać z obowiązkowym (nie pamiętam jak brzmi fachowa nazwa) bilansem zysków i strat szczepionek (np. przeciw aktualnej grypie).
Uogólniając: problemy naszej egzystencji znajdują się w zrozumieniu kto ma zysk z naszych "chorób cywilizacyjnych"
-otyłości
-cukrzycy
-nałogów
-zachowań
Problemy tkwią (według mnie) w:
-globalizacji
-GMO
-monsanto
-sposobie wprowadzenia do spożycia aspartamu (jest w lekach!)
- wielu innych
-systemach finansowych
-religiach
Gorąco zapraszam do dyskusji. Życzliwej, wyrozumiałej i pouczającej.