Witam Miro, jestem pewien ze byl to wybuch tlenku wegla. Tlenek wegla jest gazem palnym, w odpowiednim stezeniu z tlenem jest wybuchowy. W komorze spalania znajdowal sie tlenek wegla o duzym stezeniu, po otwarciu doszlo powietrze i gaz zostal rozzedzony do odpowiedniego stezenia, potem tylko iskierka i masz wybuch. Musisz uwazac zeby w Twoim piecu nie dochodzilo do sytuacji ze nalozysz tyle wegla ze caly zar zostanie zakryty i tworzacy sie tlenek wegla nie spala sie na biezaco tylko zbiera sie ponad paleniskiem. Pyl weglowy jest tez wybuchowy tylko ze musi byc rozpylony i czasteczki wegla musza byc odpowiedniej wielkosci. Pyl weglowy wybucha w kopalni przewaznie przy okazji wybuchu metanu, ktory wybuchajac podnosi i rozpyla pyl weglowy. Pracowalem w Polsce w Stacji Ratownictwa Gorniczego i mialem miedzy innymi do czynienia z zagrozeniem wybuchowym, a takze w domu byl piec centralnego ogrzewania w ktorym od czasu do czasu dochodzilo do podobnych wybuchow jak u Ciebie. Pozdrawiam yogi