Skocz do zawartości

Batiar

Użytkownicy
  • Postów

    630
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Batiar

  1. Snajper na n sekund przed zakończeniem aukcji zalicytuje kwotę większą o daną jednostkę. Jeżeli oczywiście ustaliłeś wcześniej odpowiednio większe swoje maksimum ceny. Zanim wynik dotrze do Ciebie, zanim odświeżysz ekran, wpiszesz ofertę, to jest już "po ptokach". Za dany przedmiot ustawiasz cenę jaką dla Ciebie jest on wart. Licytowałem książkę, cena wywoławcza była 200 PLN. Ustawiłem 1001 PLN, poszła za 1200 PLN, spotkały się 3 snajpery, ja byłem najsłabszy. Będąc w Lublinie zobaczyłem w antykwariacie ten tytuł za 2400 PLN, za dwa dni już go nie było... :???:
  2. Ja ustawiam czas na 7 sekund. Jeszcze nie zdarzyło mi się przegrać, przy właściwie ustawionym max. ceny. Przy ustawieniu czasu < 7 sekund system może nie zadziałać, aukcja zakończy się. :???:
  3. Batiar

    Bla, bla, bla

    Ja w tym roku spróbuję zawiesić sznur CD poprzedzielanych koralikami z pokrycia fotela w samochodzie. Stare płyty włożyłem do opakowania i przewierciłem dziurkę na brzegu opakowania. Potem zrobię z nich sznur i zawieszę go nad winogronami. Ciekawe czy dźwięk i błyski płyt będą płoszyły szpaki. Starych płyt mam sporo, są to dodatki do różnych wydań czasopism. Co sądzicie o moim pomyśle. :grin:
  4. Batiar

    Dowcipy

    Prasa pisze tylko o sukcesach chirurgów. A bo to twarz, serce itp. A ostatniej wpadce nigdzie nie przeczytacie. Facetowi z powodzeniem przyszyto obcą rękę. Następnie wystąpiła konieczność powtórnej jej amputacji ... Po oddaniu moczu ręka nie chciała się rozgiąć i wypuścić członka. Okazało się, że to była damska ręka.
  5. Witaj Roger. Życzę Tobie zdrowia i spokoju w Rodzinie. Reszta sukcesu sama przyjdzie. Serdeczne życzenia Wszystkiego Najlepszego. :grin: :clap: Zbyszek.
  6. Musiałem zmienić melodię dla swojego elektronicznego budzika. Było to pianie zachrypniętego starego koguta, typowego starego fachowca. Cała rodzina zrywała się na nogi złorzecząc, wszyscy byli na nogach. Ale ja dawałem dzielny odpór, to był mój budzik i tak miało być. Sąsiedzi z naprzeciwka dla swojego stada kur kupili pięknego koguta. Ten to miał słuch, jak tylko mój zapiał to ten dawał stanowczy odpór. Wszystkie koguty we wiosce piały, cała wioska na nogach była. Szkoda chłopaka, poszedł z mojej przyczyny do gara, dobry był fachowiec. A ja zmieniłem melodię, budzi mnie trąbka ogólną pobudką, wszyscy są zadowoleni. Rodzina ma na mnie haka, gdyby wioska dowiedziała się kto im tak na prawdę pobudkę fundował... :???: :grin:
  7. A ja mam 5mb rury ze stali nierdzewnej - Fi 120 - w gruncie, nie ma prawa nic pęknąć. Drugie palenisko pod komorą (szuflada - blacha 6 mm grubości). Problemem jest wysunięcie szuflady i wyniesienie popiołu. :grin: Wszystko działa bez zarzutu - wczoraj było pierwsze grillowanie w komorze wędzarni.
  8. Kopulują, znaczy się? Ten mały to samczyk. Ten duży to samiczek. :grin:
  9. U mnie w dzieciństwie była tylko gęsta mamałyga. Woda, sól, kasza kukurydziana, smakowała bardzo. Jeżeli było w niej coś więcej to nie wolno było pytać się co to jest. Ale wtedy była jeszcze smaczniejsza. :grin: Może dlatego jem z apetytem co dadzą, nie wybrzydzam. Warunek jest jeden: ma być dużo. :grin: PS. Mam jednak ulubione danie: śledzie wg przepisu podanego na początku tego tematu. Pycha. Robię jednorazowo 4 -5 kg śledzi, znikają bardzo szybko. :grin:
  10. U mnie -14.7 ale już temperatura wzrasta. Kominek i kuchnia rozpalone, skończyło się grube drewno. Drewno będę miał w maju, muszę zacząć palić owocowym: jabłoń, grusza, śliwa +dąb. Z wędzenia nici, wydra w kanale dymnym urządziła sobie skład zgniłych ryb. Śmierdzi jak w akademiku na Radomskiej ( 50 lat temu ) :???: , myć i wietrzyć wędzarnię będę w kwiecień/maj. Psy leżą na korytarzu i udają, że ich nie ma. Fajnie jest. :grin:
  11. Bardzo Was przepraszam,. miałem nie wtrącać się, ale ... Ja kierowałem się w wyborze komina uwagami typu: ... Jeśli z kolei ogrzewamy dom paliwami płynnymi lub gazem, wówczas musimy zamontować komin stalowy. Dotyczy to także nowoczesnych pieców czy wkładów kominkowych, przy których konieczna jest większa odporność na działanie kwasów... http://produkty.dom.eu/newsy/kominy-stalowe-i-ceramiczne_n_942.html Przy wyborze komina kierowałem się osobistym, starannym wyborem. Syn ma system ceramiczny, dom ogrzewany gazem + kominek. W gazowym kominie ma chyba wkład stali nierdzewnej. Ja swoje rury kupiłem w hucie, każda miała atest. W przypadku ogrzewania olejowego (gazowego?) możliwa jest rura specjalna, podwójnego ciągu, zapewniająca odpowiednią wentylację - dopływ tlenu do kotłowni. Takie rozwiązanie mam w Warszawie. No i na 100% rozwiązany problem nacieków w kominie. Tak że ( moim zdaniem ) żadnego z rozwiązań nie warto a priori odrzucać. Jesteś "Wolny Ibo" i wybór należy do Ciebie. :grin:
  12. Budowlańcy u mnie budowali ściany w połączeniu z kominami, stopniowo dokładając odcinki rury kwasoodpornej (200 i 2*150)mm i odpowiednią watę jako uszczelnienie rur w przewodach kominowych. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do funkcjonowania kominów. Dwukrotnie zapaliły się sadze w kominie, wypaliły się do czysta, bez sensacji. Dach kryty deskami, papą, łaty, blacha, od spodu wełna i boazeria. Kominy wystają 80 cm ponad kalenicę + wystające odpowiednio rury kominka, kuchni i kotłowni na olej opałowy. Bardzo istotne jest moim zdaniem wywyższenie kominów ponad kalenicę i odpowiednie pokrycie dachów. Jak najprostszy kształt dachu pomaga w uzyskaniu wodoszczelności. Z tym też mogą być problemy. Ale zawsze jest jakiś feler, dopiero za czwartym razem wychodzi porządnie. Ja mam na czwarty raz szansę u wnuka, ale czy będzie chciał słuchać... :grin:
  13. Mam problem. Murowana grill wędzarnia nad sadzawką nie była używana ok. 2 miesięcy. Posiada też dodatkowe palenisko od strony wody - 5 m. od komory - dla zimnego wędzenia. W komorze jest okrągła blokada wejścia dla rury kwasoodpornej. Normalnie wędzę w palenisku pod komorą wędzarni lub grilluję na ruszcie. Zajrzałem do rury za blokadą i znalazłem świeżego szczupaczka tak ze ćwierć kilograma. W rurze od strony paleniska jest chyba jakieś legowisko. Woda sadzawki ( ok. 500 m2 ) jest skuta lodem, są tylko okrągłe otwory napowietrzające. Co to za zwierz, jak dotarł do wody z rybami. To odległe palenisko od strony wody jest otwarte. Jeżeli temperatura pozwoli to włączę pompę i przemyję tą 5 m. rurę dymną. Ale co to za szkodnik, mam w sadzawce ponad 30 szczupaków, ponad 200 karpi i kilka tołpyg. Może ktoś pomoże mi zidentyfikować szkodnika, śladów łap nie zauważyłem. :sad:
  14. Sądzę że są to bażanty z re-introdukcji, rozpoczęła się ona w 2009 roku. W październiku 2012 też je wypuszczono - ilości nie znam. Tak że Twoje bażanty prawdopodobnie pochodzą z hodowli. U mnie od paru lat lęgną się bażanty - w dużej kępie tarniny. Problemem są psy, koty, lisy i zwalczanie stonki, ale to całkiem inna historia... :???:
  15. Batiar

    Zagadka

    Miałem kolegę, który za młodych lat z takim "śpilorkiem" w kieszeni chodził. Powiadał, że takim śpilorkiem można było nawtykać ile wlezie. Zagrożenia dla życia nie było, bardzo bolało i klient był unieruchomiony przez jakiś czas. Twardy to był kolega, umysł i wnioskowanie ostre jak brzytwa. Wyszedł i odbił się od otoczenia w którym wzrastał. A śpilorek leżał wśród książek na półce biblioteczki... :???:
  16. Super sprawa. Piękne ptaki, ostatnio widziałem bielika przez okno na piętrze, szarpał martwą już perliczkę. Potem z trudem poniósł ją w wykroty aby dokończyć posiłek. Taki widok zdarza się tylko jeden raz w życiu ( chyba ). Natomiast miejsca gniazdowania orłów przednich utrzymywane są w tajemnicy. Za nieuprawniony wstęp do lasu czeka bezwzględna kara. :smile:
  17. Batiar

    Bla, bla, bla

    A kto pyta - Ty Podlasiak czy Andy. Jeżeli Ty to przecież znasz mnie i moje poglądy, miała to być prowokacja. Chciałem sprowokować Andy'ego do zajęcia stanowiska. Ale jak widzisz milczy, mówi coś tylko o ruskim flaku... :???:
  18. Batiar

    Bla, bla, bla

    Z przodu był wróg, z tyłu "zaporowka". Wybór mieli kulka z przodu lub z tyłu, takie były fakty. Były bataliony karne, ale były też zaporowe, są to fakty ogólnie znane. Z życiem żołnierza sowieckiego nikt się nie liczył, tyle było niepotrzebnej śmierci. A "zaporowka" szła z tyłu, dla spóźniających się w ataku była to pewna śmierć. Przed atakiem bywało że dawali 100 gram, wargi były popuchnięte, człowiek szedł otumaniony. Znam te fakty z opowiadań ludzi którym udało się przeżyć. Materiały kiedyś też były w moim ręku, może w Internecie. Naród Rosyjski jest wspaniały tylko ... kłódka i klucz. Kotunia, dowiedz się, poczytaj, potem pogadamy. :???:
  19. Batiar

    Bla, bla, bla

    Podlasiaku, są to armie które w czasie działań wojennych zachowują się godnie i szlachetnie. Andy się pytał, więc go objaśniłem, On objaśnił mnie jak wygląda znak pokoju. Oboje milcząc zaakceptowaliśmy prawdziwość tych swoich prawd. :grin: Heniu, mówi się (chyba) gęba na kłódkę a nie na klucz. Ale jak go zwał, tak go znał, przestanę w tej chwili kłapać dziobem. My jadąc do Polski Centralnej niewiele ze sobą wzięliśmy, tylko suchary. Teraz zrezygnowałem z odszkodowania, wszyscy byli poszkodowani. Ręki nie wyciągam, jest to moja decyzja i nikomu nic do tego. :???:
  20. Batiar

    Bla, bla, bla

    Andy, usiądź na tyłku i licz finanse. Było już o wierze, moherze, i innych tematach. Za każdym razem plucie, szczucie i negatywne oceny. Czego chcesz od szemkela, napisał o swoich odczuciach, miał prawo. Andy, zapomniałeś? A Armia Izraela, a armia Związku Sowieckiego?. Przyjmij ode mnie znak pokoju, jeżeli wiesz co to znaczy...
  21. Batiar

    Bla, bla, bla

    Dałem plamę, przepraszam. Winna jest późna pora i moje zmęczenie. Medale były rozdawane w milionach sztuk. Mój Ojciec między innymi też taki dostał. Ale zegarek - nie wiem. Może nasz Brat Słowianin coś na ten temat będzie wiedział. :grin: Pozdrawiam. PS. Jest to chyba kieszonkowy zegarek sztandarowej firmy "Mołnia". Aktualnie w sprzedaży - 500 Rb - coś koła 50 zł. Można sprawdzić na Allegro. :???:
  22. Batiar

    Bla, bla, bla

    "Великая Отечественная..." Wielka Wojna Ojczyźniana..." II Światowa dla ZSRR. Mimo tak potwornej indoktrynacji dałem radę zapomnieć śpiewania, nic nie pamiętam. :???: A medale te były rozdawane w milionach sztuk. Zresztą narody ZSRR zamiast chleba i stabilizacji dostawały medale. Albo w dupę i na zsyłkę. Medal może być chyba coś wart, na rynku jest ich coraz mniej.
  23. Ja robię to tak: dużo cebuli pokrojonej w pół księżyce smażę do zeszklenia. Dodaję sól i sporo mielonego czarnego pieprzu. Na to 5 jajek i smażę przy bełtaniu wejściowej mieszaniny. Zamiast cebuli lubię dać świeże pomidory bez skórek. Jajka zawsze rozbijam pojedynczo do kubeczka, potem wlewam do miseczki. Gust i smak mam prosty, byle dużo pieprzu, cebuli i jajek. Kolejność nie jest przypadkowa. :grin:
  24. Batiar

    Bla, bla, bla

    Nie wiem ile jest w tym prawdy. Słyszałem kiedyś, że zamiast chmielu potrafią dodawać afrykański orzeszek wymiotny. Zabieg ten ma radykalnie zmniejszać koszta produkcji.
  25. Witam Panowie. Na dole strony mamy reklamy czytnika E-booków. Chcę kupić czytnik w granicach 600-800 zł. Co możecie mi polecić. Jestem emerytem 70+, nie mam nałogów, nie palę. Jeżeli chcę coś mieć to się sprężam, czekam i mam. Jaki model polecicie mnie do zakupu? Bez internetu, aby dobry ekran , odpowiedni wybór formatów. A tak na marginesie dyskusji: młodość ma swoje prawa. Dla młodości szybko to już, natychmiast. Dla doświadczonej starości szybko to nawet lata, ale skutecznie. Tak było też z obaleniem komunizmu. I co z tego że Maxell akcję płytek ciągnie już ponad rok? :???:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.