Aniaandy'ego

:grin: Naszym forumowym Panom, bardzo dziękuję za życzenia, muzyczkę, rajstopki :grin: i życzę , aby Panie się wam odwdzięczyły adekwatnie :grin:

U nas też cukier podrożał. Ja kupowałam po 3,80 zł przed wczoraj, a w zeszłym tygodniu tygodniu był po 4, 30 zł. Prawdopodobnie w supermarketach w ograniczonej ilości można kupić, jakiej nie wiem?, bo nie pytałam.

Chyba wcześniej vtec o tym pisał , ja nie mam z tym nic wspólnego :lol: Myślę, że następna edycja będzie poprawna :grin:

karolszymczak, tak z ciekawości zapytam o przepis. Nie wiem czy zrobię, bo w domciu się ze mnie śmieją, że już uszy wieprzowe przerabiałam i zachwytu nie było :mellow: ......... bo się nie poznali na rarytasie :grin:

No się uśmiałam :lol: Henio Dzięki :clap:w tłumie"blondynek" są i " blondyni" :lol: cacy, naprawdę dowcip cacuśny :grin: O! :rolleyes: "łapka" mi się odnalazła :clap: vtec DZIĘKUJĘ :grin:

To nie mnie brawa się należą :devil: ale Wam :clap: bo fajnie, że są takie osoby pozytywnie "zakręcone" dzięki którym " forum żyje", a to co robicie, to ogrom pracy pośród codziennych obowiązków: rodzina, praca......

Da wszystkich tych, którzy bardzo pracowicie spędzili swój wolny czas w kuchni, umilając nam tym samym przyjemność, z jaką czyta się forum :grin: przesyłam kwiatuszki, aby sobie skrócić chwalenie Was wszystkich z osobna :grin: Dla Hanusi, halusi, Zbójaszka, pokemonka i innych, których nie wymieniłam. i podziękowania od andusia, bo się dopomina :lol:

Nie będę się bawiła w cytaty. Wydaje mi się, że forum jest dla wszystkich! Skoro może być temat dotyczący piwowarzenia, to nie wiem pisu 67, w czym Ci przeszkadza kącik cukierniczy. Nie umiesz? Nie lubisz? Nikt Cię do tego nie zmusza :grin: Istnieje taka opcja ignoruj :grin: A, ja lubię podziwiać nasze pupilki forumowe: Halusię, pokemonka, Zbójaszka...... ....z przyjemnością śledzę ich poczynania :clap: Mnie to nie uwłacza :grin:

Ten dowcip, to mi się baaaaaaaaaaardzo podoba :lol: Mąż wrócił z pracy i zobaczył, jak trójka jego dzieci siedziała przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawiła się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku.Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik był zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnych drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów. Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał: - Co tu się dzisiaj działo? Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała: - Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam? - Tak - odpowiedział z niechęcią. - Więc dziś tego nie zrobiłam.

:lol: :lol: :lol: no, jesteście fajni :grin:

andy, No, faktycznie dal czadu :devil: :lol:

Taki pomysł miał być zrealizowany w tegorocznej edycji, ale z powodu braku grafika, w ostatniej chwili nie udało się wszystkiego wykonać. A tak na marginesie, może ktoś z forumowiczów jest grafikiem lub graficzką wtedy przygotowania do kalendarza można zacząć odpowiednio wcześniej, aby wysyłka odbyła się nie w grudniu, kiedy Poczta Polska jest zawalona przesyłkami, ale powiedzmy w październiku, wtedy dotrą one na czas i wszyscy będą zadowoleni

:clap: dziuniek, o to chodziło! :grin:

Nie chcę się powtarzać, dlatego zapytam. Znacie to?: Jaś z Małgosią szli przez las i w pewnym momencie zaczęli się namiętnie całować...... Znacie to?

Szołmeny pierońskie :devil: Przez Was, spokojnie nie można forum poczytać, bo mnie zazdrość zżera, a robić mi się nie chce :grin: Darino :clap: :thumbsup:

Chińczyk pyta Polaka: - To ilu was jest w tej Polsce? - No... Ze 40 milionów.. - To wy się tam chyba wszyscy znacie? :lol:

misiek.b, napisz, że 10, ..... plis, bo inaczej, to w kompleksy powpadamy Jeszcze raz gratuluję!

Ja też :lol: Mówi się " gały mi wyszły", a moje znalazły się na sąsiedniej ulicy :lol: misiek.b, :clap: :brawo: :clap: Zachęcam do wystawienia swojego sera do konkursu. /viewtopic.php?t=6712

Czytałam ! :devil: andusiu, możesz zacząć się bać! :lol:

No jasne :grin: Podaję odpowiednie informacje: Cena jednej sztuki pozostaje na ubiegłorocznym poziomie i wynosi 6,00zł (w tą cenę wliczone jest 1,00zł "haraczu" na KPP ) Wysyłka listem poleconym, po wcześniejszej wpłacie na konto, na teren Polski kosztuje: 1-3 szt = 5,50zł (16,30zł) 4-5 szt = 6,10zł (21,60zł) 6-10 szt = 8,50zł (35,60zł) 11-22 szt = 10,50zł (65,20zł) W nawiasach wysyłka do Europy łącznie z Rosją i Izraelem Wyliczamy: ilość kalendarzy X 6,0zł + wysyłka = należność Jeżeli ktoś może i chce, to bardzo miło będzie, jak do należności dołoży od siebie jakąś kwotę na utrzymanie naszej strony. Tytuł wpłaty proszę obowiązkowo napisać według szablonu: KALENDARZ ILOŚĆ SZTUK NICK Z FORUM ADRES DO WYSYŁKI. Przykładowy tytuł wpłaty powinien wyglądać tak: KALENDARZ 123 SZT ANDY PROSIACZKOWO 36 00-999 PUCHATEK Dane do wpłaty: Mirosław Gębarowski Osiedle Okrzei 4 97-400 Bełchatów 54 1140 2004 0000 3402 5651 8314 Kalendarzy jest dostateczna ilość, więc zapraszam do zakupu również niezdecydowanych do tej pory.

I taka właśnie widnieje, jak zaistnieje taka potrzeba, możemy zrobić śliczne zdjątko :lol:

Dobrze, że się Koledzy odezwali, bo mogłam kogoś niechcący pominąć, albo zwyczajnie po ludzku nie wysłałam, gdyż w przelewie nie ma adnotacji czego dotyczy. Dlatego piszcie! Wszystko się da wyjaśnić.

Kol. Tomasz Labusga ( brak nicka w przelewie, dlatego posłużyłam się nazwiskiem) proszony jest o podanie nr kodu pocztowego na pw. P.s. A za miłe słowa wszystkim bardzo dziękuję :grin: Aż się chce pracować! :grin:

W Twoim przelewie była tylko informacja czego dotyczy, natomiast nie napisałaś za ile szt. wpłacasz, ale skąd ja wzięłam te dwie szt. to nie wiem :rolleyes: chyba od Kolegi wpłacającego przed Tobą. Lubię od czasu do czasu pomylić się na czyjąś korzyść, ale żeby odejmować :shock: Za pomyłkę przepraszam, zaraz po świętach wyślę brakującą ilość.

kaszubka33, DZIĘ-KU-JE-MY :grin: