desperos

jest to balkon zaszklony i nigdy nic na nim nie zamarzło na kość...poprzedniej nocy leżakowało tam mięsko które dzisiaj powędrowało na tydzień do solanki i nie zamarzło a na dworze było -7°,rano na balkonie termometr pokazywał 0°

W niedzielę mam zamiar popełnić tą kiełbaskę i mam pytanie: Czy jeżeli rano to jest o 7 wymieszam według przepisu ale nadzieję po ok 10 godzinach to jest ok 20:00 to stanie się coś złego jeżeli powisi na kijach do rana do 8:00 w pomieszczeniu gdzie przy obecnej minusowej pogodzie temperatura waha się w okolicy 0°?? Niestety nie jestem na tyle czasowy,żeby nadziać i uwędzić jednego dnia...i w rachubę wchodzi tylko wędzenie w niedziele a mielenie i mieszanie przed pracą,nadziewanie po pracy w sobotę...

No nie przesadzaj Ja tam widzę troszkę słoniny i podgardziołka...więc na kiełbaskę powinno wystarczyć...

PIASKI Restauracja "RARYTAS" ul. Lubelska 100 21-050 Piaski tel: (81) 582 10 65 Kuchnia tradycyjna Polecam Flaczki (8 zł 450 ml ) Rewelacyjna Goloneczka ( 28 zł za 1 kg :shock: ) Pierożki różne,rewelacyjne są obsmażane w głębokim tłuszczu i do tego pokraszone skwareczkami Ogólnie podają dobre jedzonko tradycyjne:flaczki,goloneczki,ozorki,pierożki,różnorakie zupy. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Wola Rudzka,okolice Opola Lubelskiego Wola Rudzka 34A 24-300 Wola Rudzka koło Opola Lubelskiego Zajazd Rybacki "PUSTELNIA" Głównie dania rybne. Rewlacyjny Karp w śmietanie,pstrąg w przeróżnej postaci Rybki świeże z okolicznych stawów. Wystrój nie powala ale kuchnia rewelacyjna. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dostępne są również w Biedronce z fajną goloneczką i nie tylko

W Lublinie półtusze po 8,40 niestety nie pamiętam czy z łbem czy bez...

To coś drogo straszliwie... U mnie w mieście za "Wieprzowinę II" płacę 9.60 a są tą ładne kawałki mięska z niewielką ilością tłuszczu.Na kiełbaskę idealne...

Powiedz kolego jaki koszt zakupu takiego prosiaczka?Jeżeli to nie tajemnica :wink:

Nigdy nie miałem problemów z mięsem z carrefoura,szynkę w tej cenie sam zakupiłem i już się pekluje.Kiedyś łopatka zakupiona za 7,99 posłużyła do zrobienia kiełbasy i wszyscy się zajadali.Można brać śmiało...

Wczoraj wieczorkiem wstawiłem fasolkę po bretońsku,rano była gotowa (10 h na low) pychota :thumbsup: Rano wstawiam rosół..już się nie mogę doczekać.Urządzonko naprawdę warte zakupu...a oto mój slow-cooker 6,5 litra i 340 Whttp://www.slowcookerreviews.co.uk/wp-content/uploads/2009/06/rachel-allen-65l-slow-cooker-white-with-round-shape.jpg

Również zakupiłem to magiczne urządzenie,teraz z niecierpliwością czekam na dostawę i pierwsze danie :thumbsup:

Nie wiem czy dobrze zrobiłeś przekrajając wędlinki przed parzeniem...ale wyglądają bardzo apetycznie :thumbsup: :clap:

Najprościej chyba powiedzieć,że środek to bebechy :grin:

Powiem tylko tyle...Smacznego :grin:

Tutaj masz wszelką,wyczerpującą odpowiedz : >>>KLIK<<<

Aluminium nie nadaje się na wędzarnie...

Jak dobrze zrobiony to i smak nie przeszkadza ale jak pamiętam z dawnych, dawnych czasów, to po wypiciu bimberku jeszcze przez dwa dni na oddechu "drożdżówki można było piec" :grin: Pozdrawiam :wink: dokładnie...bimberek trzyma jak w termosie i jakoś dziwnie pierwsze odejmuje nogi :lol:

żal jest każdego życia ludzkiego [*] [*] [*]

Przed wczoraj kupiłem pól świniaczka i właśnie słoninkę miał na 3 palce.Mięsko już się pekluje na wędzoneczki,a słoninką też będzie wędzona bo jakoś szkoda mi było całą przetapiać zwłaszcza,że w sklepie jest tka max centymetrowa:)

U mnie w Lublinie w Realu również ta sól jest dostępna i jej używam a nie będę chwalił bo innej jeszcze nie miałem okazji testować :rolleyes:

Pracuje w firmie która zajmuje się skupem trzody chlewnej bądź cieląt...na dzisiaj cena żywca w skupie to 3,5 zł...

A no witaj Dolnoślązaku,105km odległości,a więc prawie mój sąsiad jesteś :grin: :grin: Ojojoj moja wina a raczej komputerka coś mi się "L" zagubiło :blush: Pochodzę z LUBLINA takie miasto niedaleko wschodniej granicy :grin: niestety nie mogę już edytować mojego poprzedniego postu :sad:

Również chciałem się przywitać,nazywam się Damian,mieszkam w Lubinie a mam 28 lat,zadymianiem interesuje się od 2 lat, ale wcześniej aż wstyd się przyznać było to pieczenie przez wędzenie.Obecnie jestem w fazie kompletowania sprzętu(termometr i takie tam).Najbliższe większe wędzenie planuje na za dwa tygodnie jak dzisiaj zakupie mięsko i zacznę peklowanie :wink: pozdrawiam