grizzly

Z tymi klientami to nigdy nic pewnego. :wink: Możesz wierzyć lub nie, ale taki "aparat" powstaje. :grin: Zresztą rozpisywać się nie będę, Pan Borniak może być niezadowolony. :wink:

Jak już dymić w domu to lepiej nie na balkonie tylko do "komina". :grin: Ja tam jestem zwolennikiem "mechanizacji" w domu i zagrodzie :wink: Dlatego hobby nie musi oznaczać prymitywnie i topornie. :grin: Czy myślisz, ze funkcjonalności "aparatów" za 100 tysięcy pln nie można uzyskać w domu za kilkaset złotych? :grin:

Przeczytałem i już się wyleczyłem z tych słoików :lol: .

http://chomikgdow.home.pl/Sloj_hermetyczny_500_ml_DZK_z_uszczelkaszklana_pokrywa-290.html Ciekawe na ile wystarczy taka uszczelka? Wiem, ze są dostępne białe i czerwone, która lepsza? :grin:

Gratuluje spostrzegawczości. :wink: Możliwość "dozbrojenia" prymitywnej klatki z blachy, jednak znacznie podwyższa atrakcyjność "wyrobu". Jak mam płacić 1000 pln za prymitywne metalowe pudełko, to wolałbym beczkę metalową za 20 pln, lub betonowy krąg jaki posiada nasz WIELKI Kolega ZADYMI ACZ! :grin: Zdecydowanie większe są walory użytkowe takiej beczki czy betonowego kręgu. :grin: Zaoszczędzone 1000 złotych lepiej zainwestować w nowa maszynkę 32 z KO, plus nowy motoreduktor. :tongue: Skoro Pan Borniak taki kapryśny i wybredny. :wink:

Moim zdaniem jeśli drewno jest konserwowane jakimś drewnochronem to warto zrobić wewnętrzną szczelną klatke z blachy, najlepiej KO. :grin:

Hobbystyczne nie musi oznaczać prymitywne i dodatkowe funkcje nie muszą być nadmiernie wyceniane, natomiast liczne dodatki mogą skutecznie pomagać w pokonaniu konkurencji.

Dziękuje za jasną deklaracje, tak więc można liczyć na pomoc innych kolegów, jeśli "nie cierpią" na zajęte moce przerobowe i wielkość zysku. :wink:

Pan Borniak chyba wspominał, ze może zrobić komorę "na wymiar", ciekawe jaką cena może zaproponować. Oczywiście bez mydlenia oczu proszę o kalkulacje, po prostu jaka będzie cena za objętość 1 litra komory? Cena robocizny oczywiście nie rośnie proporcjonalnie do objętości. Jestem pewien, ze na forum są wspaniali ślusarze, którzy również mogą zaproponować swoje usługi. Czekam wiec na propozycje. :grin:

Ciekawe czy to nierdzewna? :grin: Pojemność jedynie 3 litry, wedle moich zdolności matematycznych. :lol: Jaka jest różnica między 5l za 950 pln i 3l za 390 pln? :question: [ Dodano: Nie 23 Maj, 2010 22:20 ] Racja, jeśli tam plastik jest, to to jest szrot.

Jeśli jednak energią z solarów zasilimy "pompę ciepła"(wymienniki w ziemi) to bilans się poprawi? Przykładowo 2000W to pompę chyba zasili? :tongue: Na upartego to ogniwa można zrobić samemu i koszty są groszowe! Wtedy za 20.000 pln mamy np. 20 kW!!! i całą "elektronikę"? :tongue:

Dla KASI i DOMINA zdrowia, kochanych dzieci pokoju i szczęśliwego życia. Co by tu jeszcze, aby nie wyszło sucho i jałowo.....? :grin:

Zastanawiam się czy mięso z "samca dzika" będzie miało podobne "zalety" jak "knura/wnętra świni". Forumowicze pisali, ze mięso knura nie nadaje się na wędliny, czy samiec dzikiej świni, jaka jest odyniec smakuje inaczej? Ciekawe jak to jest, bez owijania w bawełnę? :grin: .

:shock: Drobnoustroje i ich enzymy to wlasnie decydujace czynniki odnosnie wartosci danej "wedliny". :grin: Mozna uskuteczniac wymyslne "tradycyjne obrzedy" i produkowac "rakotworcza" kielbase, albo kierowac sie wiedza i rozumem i otrzymac LEKARSTWO na te straszna chorobe.

TOSHIBA, jak zwykle jesteś BEZBŁĘDNY! :clap: [ Dodano: Wto 18 Maj, 2010 14:23 ] :clap: To jest najlepsza opcja. Jest jeszcze lepszy sposób "HHO gas" :grin: Ale to juz dla kumatych. Czyli TOSHIBA i Andyandy coś najlepszego właśnie dla was. :grin:

Najlepsza jest "geotermia gerontologiczna" :grin:

To ja mam pytanie? Jaki kolor jest najbardziej "trendy", czyli najbardziej szpanerski? Sugerujący wyroby najbardziej drogie i profesjonalne? :grin: Oczywiście pytanie jest do wszystkich kumatych, bowiem ja w tych tematach jestem ignorantem. :blush:

Andyandy, nie wiem w jakiej temperaturze i jak długo odbywa się to klarowanie, ale "utlenione" nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminki no i dioksyny(powstałe podczas samego klarowania) nie mogą w żaden sposób wpływać pozytywnie na zdrowie. :rolleyes: Wedle faktów takie masło "sklarowane" to wulkan wolnych rodników, co musi nasilać procesy nowotworowe, które toczą się w nas "każdego dnia".

Zdecydowanie na oliwie a masełkiem aromatyzowanym posmarować ciepłe rybki. :grin: Ale jeśli ktoś chce przedwcześnie sponsorować "nekrobiznes" to oczywiście smażyć na maśle, najlepiej z markietu.

Wedle mojego priorytetu to takie wędlinki są NAJZDROWSZE a właściwie łatwo dowodzić, że ich działanie jest wręcz LECZNICZE! Darino mogę szczerze napisać że produkujesz LEKARSTWO na ZDROWIE. :clap:

Decyzja zapadła! :thumbsup: Świeć panie nad dusza baranka. Nie mogę tak tego zostawić bez sprawdzenia! :grin:

Nigdy takich nie jadłem. Czy różnica jest duża? Które lepsze twoim zdaniem? Wieprzowe czy z baraniną?

Zdecydowanie tak, staram się być obiektywny pomimo odruchu wymiotnego na sama myśl o "ludowym raju". :wink: Dzisiejsze zjadanie makietowego szajsu to podstawowa przyczyna przedwczesnej śmierci i chorób!

Prawdziwa cnota haków się nie boi, he, he, he .... :grin:

Niewątpliwie mają swój wpływ na rodzaj bakterii i produkowanych enzymów. Niezależnie od naukowego nazewnictwa, organoleptycznie w prosty i niezawodny sposób można to stwierdzić. :thumbsup: BTW Moim zdaniem największy wpływ na smak konkretnie kiełbas ma fakt umieszczenia ich w jelitach naturalnych. Część flory bakteryjnej tych jelit "zaszczepia" farsz i efekty są spektakularne.