Henio

http://www.pomyslodawcy.pl/img/upload/20121130143222.jpg

Prosty sposób na szynkowar z niczego. Dwie butle pet po napojach . Obcinamy dna . Napełniamy osłonkę poliamidową i dobrze wiążemy końcówki . Wkładamy baton do butelki i drugą nakładamy na nią z odwrotnej strony . Całośc mocno wiążemy za szyjki tak by butle się nie rozeszły. Parzymy ( butle się kurczą ) studzimy i Smacznego Ps . Na stronie głównej jest odpowiedż na zapytanie Szefa do speca jakie butelki możemy używać bezpośrednio je napełniając bez osłonek .

Oj tam , oj tam - lubię Was stuligrosze , obojętnie czy z Poznania , ( tam mam sporo świetnej rodzinki) czy Krakusów za ich wódkę i szynki ( Polish ham , mniam mniam mniam :wink: ) Ps.Specjalnie z małej literki.

No to teraz trzeba znależć tych stuligroszy . O jednym słyszałem , ale on ponoć dzieci "kocha" :wink: i kasa go nie interesuje :grin:

http://dajerade.com/media/thumbnail/41/76/4176d02b0619a0ca209b161852e205cb.jpg

Kaszanka z patelni :wink: Dagmara, lat 19 Drogie Bravo, drodzy koledzy i koleżanki. Mam na imię Dagmara i mam 19 lat. Moja sytuacja jest bardzo krepująca i nie wiem co teraz mam zrobić. Jestem już dorosłą dziewczyną i mam wspaniałego chłopaka o imieniu Marcin, którego kocham ponad życie i myślę ze on odwzajemnia moje uczucie. Jesteśmy już razem 6 miesięcy i postanowiliśmy dokonać Aktu Miłosnego, aby umocnić nasz związek. Nie fart polega na tym że ja jestem dziewicą, a z tego co wiem On jest już doświadczonym mężczyzną. Bardzo obawiałam się że nie spełnię jego oczekiwa , po prostu zawiodę! Na dodatek wszystkie moje koleżanki potraciły już dziewictwo i żeby mieć o czym rozmawiać z nimi, powiedziałam że ja również nie jestem jak to się mówi potocznie "cnotką". O tym fakcie dowiedział się Marcin od mojej koleżanki, Moniki, która jest jego dobrą znajomą. Gdy Marcin zapytał czy to prawda nie zaprzeczyłam. Ustaliliśmy nasz Pierwszy Raz na najbliższy weekend, ponieważ Marcina rodzice jadą na wesele. Bardzo się obawiałam bólu, oraz tego że Marcin posądzi mnie o kłamstwo, więc postanowiłam jakoś sobie poradzić. Nie chciałam przespać się z "pierwszym lepszym" gdyż kocham Marcina i chcę aby to on był moim Pierwszym Mężczyzną!! Akurat zdarzyło się tak że byłam sama w domu i postanowiłam uporać się z moja błona dziewiczą. Nie chciałam robić tego palcami ani jakimś twardym przedmiotem a na wibrator niestety nie było by mnie stać. Poszłam więc do lodówki i zobaczyłam nadającą się do mojego czynu kaszankę. Odpowiadała mi rozmiarem i grubością, była trochę za zimna i za twarda więc postanowiłam ja podgotować. Kiedy nareszcie ostygła, nasmarowałam ja wazeliną, i zaczęłam wkładać ją do pochwy. Poddałam się chyba za bardzo chwili i za bardzo ją ścisnęłam. Wtedy stało się najgorsze co mogło się stać!! KASZANKA SIĘ ZŁAMAŁA!!!!!!!!!! Rozpaczliwie próbowałam ją wyjąć palcami ale chyba trochę za bardzo ją rozgotowałam i niektóre kawałki kaszanki zostały mi w pochwie i nie mogę ich wyjąć! Wstydzę się iść do ginekologa a za kilka dni wyczekiwany przez naszą dwójkę upojny weekend!! Nie wiem co mam zrobić i do kogo się zwrócić. Co teraz pomyśli o mnie Marcin!! BŁAGAM POMÓŻCIE!!!!! Zrozpaczona Odpowiedź Redakcji Na wstępie pragniemy podziękować Ci za podzielenie się z nami swoim problemem. W twojej nader ciekawej sytuacji proponujemy Ci dwa rozwiązania: 1. Ekstrawaganckie w stylu new art. 2. Siłowe Pierwsze wydaje nam się ciekawe lecz może nie przynieść spodziewanych efektów. Musisz pokroić cebulę w kostkę, a następnie podsmażyć ją na złocisty kolor na patelni (koniecznie na oleju z pierwszego tloczenia). Następnie musisz dopchać ją do pochwy i zrobić 3-4 przysiadów tak aby zmieszała się z kaszanką. Potem zaproś swojego ukochanego na romantyczne spotkanie inicjujące. Przed pierwszym stosunkiem zaproponujesz mu więc kaszankę po staropolsku w wersji francuskiej. W ten sposób osiągniesz dwa cele: udowodnisz mu, że bardzo go kochasz i jednocześnie pokażesz, że świetnie gotujesz. Przypominamy Ci powiedzenie PRZEZ ŻOŁĄDEK DO SERCA. Rozwiązanie drugie jest jednak o wiele bardziej skuteczne. Przygotuj patelnię na której miałaś zarumienić cebulkę. Następnie weź ją w prawą rękę (jeśli jesteś leworęczna to w lewą) i walnij się nią z całej siły w głowę - bo tobie to już chyba nic nie pomoże! Z poważaniem - Redakcja Wiecej: http://www.eioba.pl/a/1wd3/listy-do-redakcji-bravo-girl#ixzz2DYqPyfA8

Sorrki blondyneczki . http://pozytywna.pl/media/thumbnail/db/ec/dbec3a5cdef61364b57a46ffc57e0cf3.jpg

Jak już to tą : http://img02.allegroimg.pl/photos/oryginal/28/07/37/35/2807373544

Kto to wymyślił ? :grin: Masz na myśli opaski plastikowe , zwane też zaciskami , lub u mnie w branży zwane raksami. Bałbym się zaciskać tym wędliny nie ze względu na to że to plastik i nie jest odporny na temp. , ale tym tak nie "zawiążesz " jak sznurkiem. Zsunie się z osłonki i będziesz miał albo zupę , albo wędzarnia zapaskudzona. http://decomariage.pl/image.php/thumb.jpg?width=220&height=240&image=/zaciski.JPG

Z archiwum X . Paweł :wink: wie o co lata. https://docs.google.com/viewer?attid=0.1&pid=gmail&thid=1311fafdc8619c5c&url=https%3A%2F%2Fmail.google.com%2Fmail%2F%3Fui%3D2%26ik%3D143d5bc468%26view%3Datt%26th%3D1311fafdc8619c5c%26attid%3D0.1%26disp%3Dsafe%26zw&docid=fb6d9eb817b0a5acd473abbcff8dbb5a%7C44b63dbbc3b7c7bc65a043f2fb4c64b7&a=bi&pagenumber=1&w=762

http://ii.forum.mojeosiedle.pl/36/4f/1b6be996b6be_496.jpg

Ot i cała sztuka :clap: :clap: :clap:

Ładny kolor wyszedł Ci tych wędzonek - będą z Ciebie ludzie. :clap:

Jak nie wymawiasz R , to możesz powiedzieć zasłałem łóżko :grin:

:thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :clap: - jak się nie ma co się lubi , to ...itd. Tym sposobem wyszedł luksusowy.

Była przyciśnięta talerzykiem , do fotki wyjęty. Główka kapusty nie ogromiasta ale też i nie mała . Pisałem o moich odczuciach , a ja w surówkach jestem raczej słodkolubny :wink: Gonzo pisze że dla niego za słodka , dla mnie nie - każdy ma swoje smaki i pierwszy raz należy wykonać zgodnie z przepisem , by póżniej udoskonalać go pod swój smak.

biletów :wink: Najlepszego Kolejarze.

Brawo za przepis - ja uwielbiam zielonki podobnie zrobione zabielane do ziemniaków.

Jadłem do dzisiejszego obiadu i miała ona dopiero dobę , ale to nie moje smaki . Smak zdominował ocet i czosnek , powinno być o połowę mniej jak dla mnie . W mojej ocenie na 10 punktów daję 6 .

Z dedykacją dla kol. Chudziak :grin: Lubiłem ich obserwować na morzu Północnym.

Umiesz kopiować link to go wklej poprzez IMG - masz po prawej stronie i OK - gotowe : http://img20.imageshack.us/img20/4994/20121125093053.jpg

Wczoraj zrobiona . http://img717.imageshack.us/img717/9825/004jcb.jpg

solisz razem z innymi przyprawami o ile mięso jest niepeklowane.

EEE było - :grin: sam to tu wcześniej wkleiłem . :grin: