kipi

ANNAM, czemu nie powinno się myć w wodzie ? Akurat takie foremki czy w ogóle foremki do chleba czy ciasta też?

Daj znać jak ci się to T34 sprawdzi w produkcji chleba

PanBoczek jako że ostatnio po raz pierwszy w życiu popełniłem steka z polędwicy i wyszedł mi wypieczony (nie spalony). Zasmakowaliśmy z żoną tego i z tego powodu że jednak polędwicę muszę kupować całą (koszt) zastanawiam się nad inną częścią wołowiny równie godną polecenia. Z czego ty robiłeś swoje steczki ? Na czym piekłeś że są tak pięknie wypieczone z wierzchu ?

A sam piszesz z Win-7 :grin: Linux jeszcze nie oswojony? W pracy muszę używać M$. W domy wszędzie linux'y a dokładniej Ubuntu, niektóre chodzą ponad 2 lata i nie potrzeba z nimi nic robić. Po prostu chodzą szybko i stabilnie i nie łapią żadnego syfu internetowego. moniam dysk USB z kopią w szufladzie. Druga kopia na kompie. To powinno wystarczyć choć i 3 by się gdzieś przydała....

Pis67 piękna ta Krakowska i na dodatek 2 tygodnie ją suszyłeś i się nie zepsuła. Ja w piątek kupiłem w regionalnym sklepie regionalną wędlinę, a właściwie to 3 i wszystkie nie wytrwały do poniedziałku. Na czym ci ludzie chcą zarabiać i jak sie utrzymać na rynku. Ech....

Najlepiej oswajać się już z Linuxem a problemów będzie dużo mniej.

waldeman my też angażujemy. Córcia (5.5 roku) ma pęd do tego. Problem w tym że wszystko chce zjadać i tutaj już ją przeganiamy bo potrafi zjeść więcej niż żona.

Co to są nudle ? Wolnowar tak jak szybkowar, parowar, mikrofala i piekarnik nie nadają się do wszystkiego.

roger tak jak myślałem ale upewniłeś mnie w tym za Ci bardzo dziękuję. Mamy podobne smaki, sosik mocno pomidorowy i lekko kwaśny Cholera już myślę o tym jak to może smakować "gołąbki przechodzące pomidorowym smakiem". Oj joj joj.... Chyba w weekend zrobimy Potem pójdzie na ruszt czeska kapusta Co do kiełbas rozumiem że nie za suche lecz typu toruńska, śląska ?

Wczoraj moja żona zrobiła rybę po grecku (a właściwie same warzywa). Wyszły super takie powolne bezobsługowe duszenie super sprawa. roger: bardzo proszę o przepis tych potraw które zaprezentowałeś: - przymierzamy się do gołąbków które wiem jak zrobić ale jak przystosować przepis pod wolnowar (sos robiłeś w wolnowarze czy przelałeś już gotowy z garnka a wolnowar je podgrzewał czy przygotowane gołąbki wkładałeś do sosu w wolnowarze i to gotowałeś (jak długo)) . Takie techniczne sprawy mnie interesują w zakresie gołąbków - duszonka po francusku tutaj proszę o przepis bo chętnie bym chciał urozmaicić czymś nowym swoją kuchnię - czeska kapusta z kminkiem - tez proszę o przepis bo fotka do mnie przemówiła Dziękuję i pozdrawiam.

Dzięki za zwrócenie uwagi, na pewno poczytam.

Witam! Jako że sam nie mam jak i gdzie tego robić chętnie kupię nadwyżkę produkcyjną od kogoś z forum. Wiem że wszyscy robicie dla siebie, ale być może czasem zdarzy się, że jednak będzie czegoś dużo za dużo i być może ktoś będzie chciał się "podzielić" odpłatnie oczywiście. Interesują mnie małe ilości rzędu 1-2 kg dla siebie i rodzinki. Jeśli ktoś się zdecyduje proszę o wiadomość na priv ew. emaila: kipi1@buziaczek.pl

golaszm niczym nic nie podlewałem. Wymieszałem składniki razem ze sobą i przyprawami. Do warzywa z mięs dodałem kiełbasę pociętą na plasterki oraz boczek (taki nie za chudy - taki średnio tłusty). Boczek oczywiście jako warstwa wierzchnia żeby spływający tłuszcz nasmarował warzywka. 2 godziny dałem na wysoką temperature a reszta w niskiej. Co do przypaleń to owszem przypaliła się jedynie cebulka do ścianek ale to efekt szybkiego podgrzewania ale nie była tak przypalona że zwęglona i gorzka ale fakt faktem że była. Nie było jej dużo ot po prostu może 7-8 pół-piórek. Jak ziemniaki były miękkie to zakończyłem proces gotowania. Ziemniaki krojone w kawałki tak 1.5cm (plastry). Marchewka była ciut miększa niż aldente więc trzeba by krajać ją w plastry o grubości nie więcej niż 4mm. I tyle. Po pierwszych 2 godzinach przemieszałem i zauważyłem że z tych warzyw, boczu na dole utworzyło się coś w rodzaju sosiku wodno-tłuszczowego więc przemieszanie świetnie nawilżyło całość.

Warto kupić z grillem. Masz już mocowanie a z tym nie do końca jest tak różowo w różnych konstrukcjach. Obudowa jest swoistym ociekaczem i zabezpiecza spód wędzarni. Wyjmujesz całość i zawsze lepiej to się czyści.

Zupa pomidorowa wyszła też super 4 godziny "gotowania" w temperaturze 95 st. C. Mięsko ze skrzydełka odchodziło od kości. Żona jest zachwycona tym bezobsługowym garnkiem.

Próbowałem duszonki. Wyszły wspaniałe. Robiły się około 5-6 godzin. Efekt naprawdę chyba lepszy niż z piekarnika bo tam zawsze robiłem w temperaturze dużo wyższej niż 100 st. C.

kosaszeryf własnie spłodziłem taki serek z mleka wiejskiego od gospodyni. Inspirując się halloumi dodałem mięty. Efekt WYŚMIENITY! Nie podziewałem się takiego obratu sprawy. Sól i mięta. Włożyłem do lodówki i czekam aż się przegryzie i albo dzisiaj albo jutro na śniadanko + pomidorek i........................ Zdecydowanie polecam wszystkim miętę jako dodatek.

PanBoczek cholera jasna!!!!!!!! Ja się mam odchudzać a ty wyjeżdżasz mi tu z chamówą! PS.... [ciii...] Jak już zapodałeś tego hamburgera to mięso własnej produkcji ? Bo szukam sprawdzonego zajefajnego przepisu na takiego buleta coby sobie, żonie i córce raz na kwartał zrobić dobrze

andy pisząc o ograniczeniu chodziło mi bardziej o to że instrukcja podaje ze w trybie podgrzewania nie dłużej niż 4 godziny. I właśnie skąd to ograniczenie skoro te grzałki (ta grzałka i rezystory) w trybie LOW i HIGH mogą pracować po 14 godzin a WARM tylko 4....

Odnośnie mojego wolnowara to kupiłem RIVAL CrockPot SCV400. Moc znamionowa 200W. Ma 3 tryby pracy i moc zmierzona: - low - 160W - high - 210W - warm - 50W Dzisiaj w nocy o 21.30 włączyłem gotowanie grochówki. Około 1.30 okazało się iż grochówka sie zagotowała (gwoli ścisłości nie bulkało jak rosół, nie wrzało jak nieraz na pełnym gazie na kuchni ale jednak gotowało się. Nie kipiało). Rano około 5.00 przełączyłem na warm (podgrzewanie) i po godzinie zmierzyłem iż temperatura się utrzymuje na poziomie 92 st. C. Czytałem różne wypowiedzi w tym wątku i niektórzy wypowiadali się że w wolnowarze nie powinno się zagotować bo o to w nim chodzi. Skoro w każdym wolnowarze jest inaczej to zastanawiam się zatem czy aby nie gotować w nim tak że pierwszy etap np. 3 godz będzie w trybie LOW (żeby podnieść temperature w okolice 90 st.C) a potem ustawić WARM tyle że w instrukcji jest napisane żeby nie podgrzewać dłużej niż 4 godziny (nie bardzo rozumiem skąd to ograniczenie ale dzisiaj się dowiem jak go rozkręcę). Jak Wy używanie swoje wolnowary ? Pilnujecie żeby się nie gotowało czy nie zwracacie na to uwagi? Może ja troszkę świruję ale chciałbym doszukać się innego (lepszego?) smaku gotowanych w nim potraw porzez to że nie dochodzi do wrzenia (gotowania). PS. Zmierzoy pobór mocy przez garnek w ciągu około 9 godzin pobrał 1.1 KWh tak więc nie ma co się obawiać że pójdziemy z torbami.

Mam i ja! Dzisiaj właśnie dostałem to urządzenie. Narazie przepalam żeby wszelkie śmierdzące zapachy zniknęły. Na razie testuje urządzenie i mierzę temperatury ile na jakim programie trzyma. Ale wkrótce (ten tydzień) zamierzam go rozdziewiczyć. Chciałbym zacząć od czegoś prostego a smacznego więc jeśli ktoś coś próbował ostatnio to proszę o info ci i jak (może być narazie baaaaardzo łopatologicznie)

DZIADEK MACIEK bez fotek się nie obejdzie. Mnie interesują te kociołki (choć ten pierwszy który kupiłem to był niewypał). Bez przedstawienia oferty się nie da. Nic tak nie przemawia do rozumu jak fotka, zapach, smak i wykorzystaj to!

Kiedyś robiłem panir do indyjskiego dania. Zdziwiłem się że tak łatwo można zrobić taki ciekawy serek. Nie jadłem go na chlebie z pomidorkami - ale fotki natchnęły mnie i za tydzień jak wezmę mleko od gospodyni to zrobię.

Elli moja żona a i teściowa nie zwracały uwagi na producenta mąki. Po prostu mąka to mąka a jednak dopóki się nie przejechały dopóty uważały że cena tych droższych mąk wynika z większej zachłanności sklepikarzy. Po tych zdarzeniach tylko kupują mąki albo z firmowych małych młynów albo markowe.

Podziel się (przepisem) posiłków....