100 stopni to chyba troche za duzo przy podpiekaniu, wydaje mi sie ze byc moze przy takim podpiekaniu moga byc wieksze wycieki tluszczu i wody , i dlatego gotowy wyrob moze byc bardziej slony , bo np. Soliles 10 kg miesa a uzyskales 9 kg z groszami gotowego produktu , a sol nie wycieka ,tak wiec dales o kilkanascie gram peklosoli za duzo Jeszcze inna sprawa to cz uzywales sciag. wolowiny lub kl 3 wieprz jako masy wiazacej , bo jesli nie szanse na wycieki byly wieksze , fachowcy potrafia sobie z tym radzic doskonale , widza pod reka jakie mieso czy wiecej wody , czy moze wiecej kleju , ja jako amator ratuje sie uzywajac jako bindera koncentratu sojowego ktory doskonale wiaze tluszcz i wode i daje mi soczysty produkt , wiem ze to pojscie nieco na latwizne ale oszczedza mi sporo czasu bo nie musze trybowac golonek czy szukac sciagnistej wolowiny a pozniej to mielic kilka razy lub kutrowac by uzyskac mase wiazaca.Ktos moze powie a np taka podwawelska bEz masy wiazacej a tlusciutka i bez podciekow , owszem tylko co z tego ze mozna ja robic ksiazkowo a jak mieso na nia nie bedzie 1 sort i nie masz duzo doswiadczenia to chocbys sie us....al a i tak beda podcieki.