dietykon

Boczek z szynkowarki

Dziękuję! A pozostałość z serwatki wygląda tak: Ricotta

a'la koryciński w trakcie

Uświadomiłem sobie właśnie, że nie posiadam zwykłego termometru w domku więc zaniosłem termometr do mierzenia temperatury w potrawach, taki zwykły nie cyfrowy i pokazał około 11 stopni, okienko otwarte więc temperatura trochę zależy od tej na zewnątrz.

Mam świadomość, że w każdej serowarni flora bakteryjna pracuje na niepowtarzalne sery ale może ktoś podpowie co do solenia już wyprodukowanego sera bo mój na razie odcieka i przede mną solenie. Mam zamiar zrobić solankę 15% i na 3 litry wody dam 450g soli popływa 4 godziny, czy ktoś z doświadczenia mi powie jaka będzie słoność tego serka, dodam, że serek z 10l mleka. Planuję po solankowaniu odstawić serek do piwnicy i tu też pytanie o czas w jakim ma dojrzewać, chciałbym uzyskać serek nie za bardzo dojrzały czy jest jakiś czas minimalny dojrzewania?

Czy może zebrał ktoś doświadczenia z tych 27stron opisujących produkcję korycińskiego i opisał to w jednym miejscu? Czy nadal obowiązuje przepis z pierwszej strony? Chodzi mi o ilości składników, solanki, czasów itd. Czy jednak muszę czytać wszystkie strony? Tak przejrzałem pobieżnie z 10 stron i na jednej solanka 16,6% na innej 8%, są różnice a nie wiem jaki jest konkretny przepis najbliższy oryginałowi?

Wczorajszy obiadek, ŁOSOŚ, którego uwielbiam i mógłbym jeść pod każdą postacią, czy to wędzony, czy w formie gravlaxa, czy też jako tatar, czy też na najprostszy sposób pieczony z solą pieprzem i oprószony cury.

Dziurka w kluskach to jak się robi ich ze pięć to można się bawić ale jak więcej to i szybciej się kula i w wrzątku kulki same się obracają!

Dzisiejszy obiadek, jak co niedziela na Śląsku

Maxell najlepsze życzenia urodzinowe! Sto lat! Dużo zdrówka!

No Anuś masz zupełną rację, niestety rodzynek mój syn nie znosi i musiało być bez. Dla niego nawet makówki na święta robię osobno bez rodzynek. Jak dla mnie to mogłoby ich być w serniku więcej od sera

Mój pierwszy sernik wiedeński. Mniam!

Dzięki za pochwały, jak już była mielonka wieprzowa to przyszedł czas na coś drobiowego:

Mój pierwszy wyrób z szynkowarki, mielonka wieprzowa a z boku osobno to co pozostało nad dociskiem, dla mnie to lepsza część, galaretka

Wolę poczytać, znaczy forum poczytać wolę

Chłopska się robi.

A to już wiem dlaczego u mnie w poniedziałki sklepy mięsne zamknięte są!

Oj! Jak ja tu lubię zaglądać! Zawsze mnie coś zaskoczy, tym razem gruszki w taki sposób Pozdrawiam serdecznie.

„Kucharz Doskonały. Dziedzictwo kulinarne w pracy nauczycieli szkół gastronomicznych”: http://www.potrawyregionalne.pl/media/File/biblioteczka_pdf/kucharzdoskolany_szymanderska_lendzion_.pdf

Mleko kupuję od szwagierki po 1zł/litr ale to się nie liczy bo to rodzina Sąsiedzi sprzedają mleko po 2zł/litr.

Kaj żeś to kupił, jutro tam pojada! W Rybniku kajś?

Kaj takie prosioki z cztyryma cyntami jeszcze som? Tera ino miynso by chcieli a szpyrka jest fe, sie niy znajom c...e.

Tak. Tam stoją samochodami na których na bieżąco szatkują kapustę i sprzedają w workach po 10 kg, trzeba poszukać bo na początku stoją sprzedawcy i mają po 6,5zł ale z tych samochodów to po 5zł za 10kg poszatkowanej kapusty, jabłka drogie bo po 1zł/kg, czosnek po 50gr/główkę można dostać, jest dużo papryki i pomidorów ale nie pytałem po ile bo mam swoje. Wjazd na giełdę 3zł.

W dużym glinianym garze zmieściłem 50 kg białej kapusty z dodatkiem kopru i zasolonej kilogramem soli. Kapusta świeżo poszatkowana, zakupiona na giełdzie warzywnej (po 5zł/10kg poszatkowanej kapusty).

a może kamień granitowy byłby lepszy od deski?