@halusia@

Aniu czy dysponujesz jakiś przepisem ?? Jeśli tak to będę wdzięczna. :smile: P.S Oj... chyba zle odczytałam. :blush: Czyli robisz bagietki dodając ostrego sera i grubą sól .

Kazik, ciasteczka piekłam dzisiaj po raz pierwszy, gruszek tutaj jakoś nie widzę. Według mnie gruszki są za mdłe , nie mam pojęcia jakby się to miały z cynamonem. Następnym razem zrobię z brzoskwinią . P.S Kazik to tylko 4 jabłka ..... :tongue: , no chyba że nie kupujesz owoców.

Grzesiu polecam... nie wypada mi się chwalić ale '' niebo w gębie'' :thumbsup:

UŚMIECHNIĘTE CIASTKA Z JABŁKAMI Z tego przepisu wyszło mi 30 uśmiechniętych ciasteczek :grin: Składniki: -250g mąki, -250g twarogu( ja użyłam serek naturalny PRESIDENT) -250g masła, -4 nieduże jabłka, -cynamon, -cukier puder do posypania Masło drobno posiekać na stolnicy razem z mąką. Dodać twaróg przetarty przez sitko i zagnieść ciasto. Owinąć je w folię i włożyć do lodówki, a w tym czasie obrać jabłka, usunąć gniazda nasienne i podzielić je na 12 kawałków. Ciasto rozwałkować na grubość 4-5 mm, obficie podsypując mąką (ciasto jest dość kleiste) i szeroką szklanką wykrawać koła. Na każde kółko nałożyć kawałek jabłka, posypać odrobiną cynamonu i złożyć ciastko na pół, aby jabłko było przykryte, a grubsza część jabłka widoczna. Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 225 stopniach, aż będą rumiane (ok. 20 minut). Przepis pochodzi stąd: http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/na-dzien-jablka-usmiechniete-ciastka-z-jablkami/

[*][*][*]

Nie śmiałam pytać Kaziku, ale też mi się tak wydaje :lol:

Asiu bardzo fajny przepis na ciasteczka... :clap: Czy mogę Cię prosić o przepis o którym rozmawiałyśmy... czyli te z dodatkiem chili i ile dobrze pamiętam :wink:

Wszystko przed Tobą kolego :wink: Krzysiek , puki co to nie będziesz miał okazji znowu się nimi '' raczyć '' , wiem że są to najchudsze Kabanosy które uwielbiasz i tak polecasz :tongue:

Kazik... tylko pozazdrościć takiej miejscówki :wink: Co do wyrobów to... :thumbsup: :clap:

Efekty rewelacyjne... :clap: na widok Twych wyrobów ślinka cieknie :thumbsup: Bodzio, wyroby są tak ''dopieszczone'' jak i Twoja wędzarnia. Arkadiuszu możesz być dumny ze swojego ucznia. :wink:

W sobotę zrobiłam pasztet i przy okazji ''machnęłam'' pieczeń. :wink: Pieczeń jest dość tłusta bo na bazie boczku, z dodatkiem farszu który został mi od białej kiełbasy.

Wędzarnia mi się bardzo podoba ... niech Ci służy jak najdłużej. :wink: Co do wędzonek to jestem pod wrażeniem :clap: :clap:

robimhuk przywitałeś się na słodko :wink: Witam serdecznie i gratulacje dla córki :clap:

:grin: :grin: :grin: Czy to dieta?? raczej nie, ja po prostu jem troszkę inaczej...staram się nie jeść pieczonego na tłuszczu. Ale Piotruś pewnie Cię zaskoczę... połowę ryby już zaliczyłam :wink: Marka rybki to Tołpyga.

A to mój dzisiejszy obiad...( 1,6Kg) :grin: będzie upieczony w folii aluminiowej w piekarniku. Dla domowników przygotowałam rolady wieprzowe nadziewane mielonym mięsem i pieczarkami. :wink:

Niemieckie ciasto czekoladowe Składniki na ciasto: - 1/4 szklanki kakao - 1/2 szklanki gorącej wody - 25 dkg masła lub margaryny - 2 i 1/4 szklanki cukru ( dałam ciut mniej) - 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego ( dałam cukier wanilinowy) - 4 jajka - 2 szklanki mąki - 1 łyżeczka sody - 1 szklanka maślanki lub kwaśnego mleka Kakao wymieszać z wodą i odstawić do wystudzenia. Miękkie masło utrzeć z cukrem, solą i wanilią na pyszystą masę, dodawać po jednym jajku ( dobrze ubić po dodaniu każdego jajka). Mąkę wymieszać z sodą , dodawać na przemian z rozpuszczonym kakao, oraz maślankę o temperaturze pokojowej. Ubijać tak długo , aż składniki dobrze się połączą. Gotowe ciasto podzielić na 3 części , każdą z nich upiec osobno w okrągłej formie o średnicy ok. 23 cm , wysmarowanej tłuszczem oraz posypanej mąką (dla pewności można po prostu wyścielić pergaminem). Piec 25 - 30 minut w temp. ok. 180 st.C. Wyjąć z piekarnika i pozostawić w formie na jakieś 5 minut , a następnie wyłożyć , najlepiej na kratkę kuchenną (nie na ściereczkę , bo może się przykleić - już to sprawdziłam , ale papierowy ręcznik nadaje się ;-)) Masa: - 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego - 3 żółtka - 12 dkg masła lub margaryny - 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego - 1 i 1/4 szklanki wiórków kokosowych - 1 szklanka siekanych orzechów "pecan" (dałam włoskie) W garnuszku wymieszać skondensowane mleko, dodać roztrzepane zółtka i masło. Podgrzewać na małym ogniu stale mieszająć!, aż masa zgęstnieje ( od momentu zagotowania, trwa to tylko chwilę). Zdjąć z ognia dodać wanilię, wiórki kokosowe,posiekane orzechy, wymieszać. Lekko przestudzić i przekładać placki - powinny być posmarowane trzy warstwy łącznie z wierzchem. Całość udekorować w/g własnego uznania Ciasto pieczone na standardowej blasze stąd mało widoczna masa. Ciasto godne polecenia :thumbsup: a przepis zaczerpnęłam stąd ... http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,3262908,title,Niemieckie-ciasto-czekoladowe,index.html?_ticrsn=3&ticaid=6d4ac

Arkadiuszu wszystkiego co najlepsze, pomyślności, radości i zdrówka z okazji Urodzin

Widzę Zbójaszku że zrobiłeś już pierwszy krok odnośnie serów... puki co kupne ale...to zawsze coś :wink: Ja wciąż dorastam... mam nadzieje że w końcu uda mi się zrobić jakiś serek już niebawem. :wink:

Karolu mając taką nadziewarką to można wyrabiać swoje wyroby.. :clap: . niech Ci służy jak najdłużej :wink:

To tym bardziej mnie cieszy że smakuje... Smacznego :wink:

Karolu czy nie za długo pasztet siedział w piecu?? Mój ostatni tak wygląda

Jest dobrze... jest zadowolony że wszystko się wyjaśniło i kasa nie będzie znikała z konta.

Łaaał Irenko :shock: aż mnie zatkało. Wyroby pierwsza klasa i jaki duży asortyment :thumbsup: :clap:

I po sprawie... Dzisiaj w salonie Orange za pośrednictwem osoby kompetentnej została zablokowana usługa która ściągała kasę z konta. Również poprosiłam o wyłączenie dostępu do internetu tak że wszystko zakończyło się pomyślnie bez zmiany numeru . Wszystkim bardzo dziękuję za okazałą mi pomoc :wink:

I tak właśnie zrobię...dziękuję bardzo TeBe.