boggi

twa1001, witaj i zadymiaj

piter-2, nie rozumiem , bo przepisów jest mnóstwo i nie wiadomo ile faktycznie dałeś.

tim, fajna ta przystawka , możesz pokazać ją w całosci ? Lub coś więcej o niej napisać

Orlen i Lotos , to są dwie grupy paliwowe w Polsce . Na przykłąd Orlen I Bp to prawie to samo , tylko inne logo i barwy.

Według mnie , to nie ma sensu . Na pewno to nie przejdzie .

Dziękuję bardzo za życzenia

Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co. Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu przepili wszystko. Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu, szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę. Właściciel się pyta: - dlaczego nic nie jest pomalowane -bo koń wypił całą farbę! Właściciel bez zastanowienia wyciąga spluwę i strzela koniowi w łeb -dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem - a na co mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpier**lił

Romantyczna kolacja przy świecach http://i43.tinypic.com/afiij9.jpg

Wszystkiego najlepszego dla naszych pań

Kurcze tutaj zabiłeś mi ćwieka , czyli co ? Jak się robi nastrzyk ? nie z tej zalewy , którą przygotowujemy do peklowania ? Wytłumaczcie mi proszę jak to jest , bo ja też robiłem zalewę z przyprawami i ta zalewą zrobiłem nastrzyk .

roj61, wszystkiego najlepszego

I bardzo ładnie urosły Oj widać , że udane Bardzo ładnie wyglądają o smak nie pytam bo znam . abratku , jeszcze raz dziękuję Ci za przepis

:thumbsup: :thumbsup: Gratuluję :clap: :clap: :clap: :clap: Pieknie wygląda , ja jak robiłem to użyłem też podobna ilość soli , bo 50g/kg i była w sam raz na słoność

CzeslawFabrycki, witaj wśród naszej braci

Jak parowoza nie będziesz potem prowadził , to śmiało możesz jeść

Wypróbuję od razu dwie wersje

Zbójaszku o widzisz , przypomniałeś mi , następnym razem zrobię z tego przepisu Teraz mi nie umknie , bo jest u mnie w wątku .

Dzisiaj , żeby nie wyjść z wprawy zrobiłem wędlinkę z fileta z piersi kurczaka w osłonce barierowej . Filet z kurczaka 1 kg Sól 19g/kg Pieprz grubomielony 1 g/kg Cukier puder 1g/kg papryka ostra mała szczypta Filet pokroiłem na małe kawałki ok 2x2 cm , błonki i brzydsze elementy zmieliłem na najmniejszej siatce z Zelmera Diany , czyli chyba 2,7 mm osobno kostka , osobno zmielone posoliłem i stało przez ok 24 godziny w lodówce . Dziś do zmielonego dodałem przyprawy , wymieszałem dokładnie . Następnie dodałem mięsko pokrojone w kostkę i długo mieszałem . Następnie nadziałem zelmerkiem osłonki barierowe Fi 40 http://i54.tinypic.com/bjiwk5.jpg , 2 godzinki osadzania i na 45 minut do garnka z wodą o temp ok. 75 stopni . http://i55.tinypic.com/2a83ln5.jpg Smak rewelacja , cukier puder , no właśnie po co cukier puder ? Czytałem że można dodać , ale chyba mam popalone kubki smakowe , bo ja nic nie czuję

Maxell, pomysł bardzo dobry Myślę , że się " przyjmie " .

Dobry pomysł , jednak peklowanie na raty ma ten plus , że nie potrzebujemy wiele miejsca a mieszkając w bloku , niewiele można pomieścić . Tak to wiesz powoli , powoli i jest coraz więcej . Ja dojeżdżam do teścia żeby wędzić , więc nie opłaca mi się na 2 kilogramy palić drewno

Spróbuj z czystej ciekawości jeszcze raz zaparzyć jedna sztukę i tak nic złego już nie zrobisz i wtedy zobaczysz co Ci wyjdzie . Jeśli przeparzysz , to najwyżej będziesz miał suchą wędlinę i tyle .

Jeśli dobrze pamiętam to na kg miesa , 0.4 l wody i 60 g mieszanki peklującej ( Sół/peklosól) Peklowanie 4 dniowe z nastrzykiem , albo nawet dwa nastrzyki ( tak podaje tabela )

Maxell, dzięki , czyli po peklowaniu wyciągamy z zalewy , osuszamy poprzez ociekanie , osuszamy w wędzarni i wędzimy . Chyba dobrze zrozumiałem , natomiast po zamrożeniu odmrażamy bardzo wolno , osuszamy przez ociekanie .....

Tak tak , tylko czytałem w 16 stce , że mięso po peklowaniu należy płukać pod bieżącą wodą jakiś tam czas. Nie mam teraz dostępu do 16 stki , bo nie ma mnie w domu . Chodzi tu zapewne o słoność wyrobu . Niestety nie mam doświadczenia w tym temacie , stąd moje pytania . Nie chce zepsuć mięsa , tzn szkoda byłoby słone jeść

Witam . Mam taką sprawę , czasami uda mi się okazyjnie kupić trochę mięsa , nie są to duże ilości , ale zawsze coś. Peklować i wędzić się nie opłaca , bo ilość mała , ale zapeklować , później zapeklowane przechować w zamrażarce i później uwędzić , to już jest wyjście. Teraz tak : zapeklowałem 2 kawałki , peklowanie 4 dniowe według tabeli Dziadka . Po okresie peklowania , wyjąłem z zalewy , włożyłem do woreczka i do zamrażarki , było to dwa tygodnie temu. Wczoraj wstawiłem polędwice do peklowania i też tak zamierzam zrobić . I teraz tak : co później ? Przypominam , że mięso nie jest " ociekane " nie jest płukane . Jak należy postąpić , żeby było gotowe do wędzenia