
Apri
Użytkownicy-
Postów
53 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Apri
-
Wczoraj odbyło się kolejne podejście do wędzenia , a co za tym idzie do degustacji. Tak to wyglądało:
-
Tylko kasa się liczy. Takie czasy. Dlatego tacy odszczepieńcy jak ja i Wy się dziwią.
-
No tak , czyli kupując kurczaka możesz dostać wróbla.
-
Witajcie ponownie. Spotkała mnie dzisiaj przykra niespodzianka , zakupiłem w hali Selgros w Krakowie porcje mięsa na kolejne wyroby. Między innymi 9 kg II wp. Bardzo mnie zdziwiło kiedy się okazało , że w tej porcji jest dużo dziwnych pozycji : krwawe mięso , żyły ścięgna , kawałki kości i skóry , gruczoły. Prawie 1,5 kg odpadów. Pytanie do fachowców - czy normy to dopuszczają , a poza tym czy obowiązują dzisiaj jakieś normy???
-
Jeżeli chodzi o drewno to rozpalam suchym bukiem , łacznie z osuszaniem , potem czereśnia i jabłoń. Moja wędzarnia tak się świetnie spisuje , że dzisiaj spaliłem dwa kawałki jabłoni i dwa kawałki czereśni i to nie jakieś olbrzymy , bo drzwiczki paleniska niewielkie. [ Dodano: Pią 21 Paź, 2011 22:52 ] Jakoś w to nie wierzę, a wyroby ładne, późny Zbój Madej. Niezbyt rozumiem co tutaj jest mało wiarygodne ???
-
Tego się obawiałem. Kiełbasa jest wynikiem obróbki mięsa na wedzonki , dlatego obawiam sie , że skład jest nie do odtworzenia. Było to tak: miałem zamrożone ok 6 kg II wp tłustej której nie wykorzystałem przy poprzedniej produkcji we wrześniu. Półtusza którą wtedy kupiłem była tak tłusta że szok. Do tego dołożyłem 3 kg I wp , oraz wszystkie ścinki i okrawki które uzyskałem przygotowując mięso na wędzonki. Dlatego są to kawałki z różnych części : z łopatki , karczku , schabu , boczku oraz szynki , razem ok 5 kg. Razem surowca miałem 14 kg. I wp oraz II wp tłustą zapeklowałem na 24 godz mieszanką peklującą w ilości 0,016 na kg mięsa. Na drugi dzień przygotowałem mięso na wędzonki i pozostałości (5 kg) nasoliłem solą warzonką w ilości 0,018 kg soli na 1 kg mięsa. Oczywiście w tych 5 kg po klasyfikacji uzyskałem część Iwp z szyki , część II wp , oraz ( nie jestem pewien ale chyba IV wp - miękie ścięgna , mięso krwawe itp) Mielenie - I wp na oczku 16 , II wp na oczku 6 , IIwp na oczku 4 , a IV dwukrotnie na oczku 2,5. Mięszanie - I wp oraz obie II wp mięszanie do uzyskania kleju , następnie rozdrobniona IV wp z dodatkiem 1 L wody z lodem , do tego 175 g czosnku , 28 g pieprzu , 10 g majeranku , 5 g kolendry , 10 g cukru. Całość wymięszana . Nadziewanie w kiełbaśnice 28-32. Osadzanie w temp ok.10 stopni przez 12 godz. Osuszanie w wędzarni ,wedzenie w temp 50-60 st przez ok 2 godz a następnie pieczenie 40 min w temp 90 stopni. Wyszła pysznie. Pozostawiłem kilka wianków do przesuszenia i po tygodniu zostało tyle co widać na fotce. Smacznego Pozdrawiam
-
To jakaś dla mnie nowość. Podpiekanie szynki , baleronu i polędwicy zastąpi parzenie? A gdy szynka ma 2 lub 3 kg to jaki czas trzeba podpiekać?? Do tej pory piekłem kiełbasę , gdyż w naszym regionie taka smakuje najbardziej. Wynika to zapewne z tego , że po ubojach gospodarczych wędzono w prowizorycznych wędzarniach , beczkach i gdzie kto mógł. Oczywiście o kontroli temperatury nie było mowy. Kiełbasy były bardziej lub mniej upieczone i nikt ich nie parzył. Wracając do moich dzisiejszych dokonań , dzień się zakończył. Już część wyrobów zajęła mi rodzinka. Zostało coś takiego : Żona z córką stwierdziły , że jest to najlepszy smak jaki do tej pory zrobiłem. Nic więcej mi nie potrzeba. Pozdrawiam
-
Ważę ze zwykłej ciekawości aby mieć na przyszłość pojęcie ile trzeba mieć surowca jeżeli chce się zrobić np. 3 kg polędwicy. Akcja trwa nadal. Wczoraj wieczorem rozpaliłem w wędzarni , o 22 włożyłem grube polano i ciekaw byłem co będzie rano. O 4-30 zerwałem się sprawdzam , w palenisku resztka żaru , temperatura w komorze 35 stopni. Jest dobrze. O 6 tej wsad , o 7 mej tak to wyglądało: I dym W tej chwili parzenie , polędwica już wyszła balerony i mniejsze szynki się parzą , pozostały szynki większe i rolowany , którego musiałem przekroic , ponieważ nie zmieści się do gara. Oczywiście degustacja ciepłej polędwicy musiała być , smak jest super. Stosowałem peklowanie wg tabeli Dziadka , opcja druga ze zmniejszoną ilością soli.
-
Witajcie. Postanowiłem pokazać swoje wyroby , smaków i zapachów nie da się jeszcze zamieścić Chciałem także obliczyć wydajność z poszczególnych rodzajów mięsa w przełożeniu na gotowy wyrób , dlatego ważę wszystko na poszczególnych etapach produkcji. Na koniec zamieszczę podsumowanie. Zaczęło się tak : Po zapeklowaniu było już lepiej A teraz wiszą sobie w wędzarni i osuszają się cdn......
-
Ja do tej pory niczym poza peklowaniem nie doprawiałem wędzonek. Widać to na zdjęciu. Chciałem teraz zrobić eksperyment i poszukać nowego smaku. Nie chcę szukać w ciemno , dlatego pytam bardziej doświadczonych kolegów. I nie chodzi mi o odpowiedzi typu "poczytaj na forum" , ponieważ na czytaniu forum spędziłem kilkadziesiąt godzin i cała moja dotychczasowa wiedza stąd i z SDM się bierze. Pozdrawiam wszystkich "pozytywnie zadymionych" i z góry dziękuję za wszystkie porady. Aprii
-
No właśnie mam problem. Boczek wraz z innymi elementami siedzi sobie w chłodni w solance. Taki który kupuję w sklepie jest obsypany jakimiś przyprawami i dlatego pytam czym , ponieważ nie mogę tego zdiagnozować. Jeżeli chodzi o tłuszcz ze strony skóry to nie moja ingerencja. Taki płat zakupiłem u dostawcy , jedynie co zrobiłem to wyciąłem chrząstki pozostałe po żebrach z drugiej strony. Płat jest dość cienki więc świetnie nadaje się do zrolowania , co widać na drugim zdjęciu. Z solanki wyciągam go w czwartek i zastanawiam się czym doprawić. Sól odpada bo jest w solance..
-
Dzięki za pomoc. Pewnie wcześniej zapekluje się mięsko niż przeczytam te 3tys wypowiedzi Zapewne chciałeś dobrze. Pozdrawiam.
-
Witam serdecznie wszystkich . Mam pytanie - w piątek zapakowałem do peklowania na 6 dni porcję mięsa do wędzenia , między innymi piękny odtłuszczony boczek do zrolowania. Moje pytanie - jakie przyprawy zastosować przy rolowaniu przed wędzeniem , czym posypać żeby uzyskać super smak. Z góry dziękuję za każde sugestie. Pozdrawiam Apri
-
[Zakończony] Kurs nr 04-2011 w dniach 15-17.04.2011
Apri odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Witam wszystkich. Pozwolę sobie zabrać głos w temacie produkcji przedświątecznej. W moim regionie na Wielkanoc królują wędzonki. Szynka , baleron , polędwica , małe kiełbaski do święcenia , itp. Oczywiście jestem tak zafascynowany samodzielną produkcją i domowymi wyrobami , że poddam się ogółowi kursantów i kadrze w doborze asortymentu. Korzystając z okazji , jadę na kurs z Wadowic przez Kraków i dalej na Kazimierz. Jeżeli ktoś chciałby się zabrać , to proszę o kontakt. Pozdrawiam. Krzysztof "Apri" -
[Zakończony] Kurs nr 04-2011 w dniach 15-17.04.2011
Apri odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Maxell, Proszę o wpisanie mnie na kurs kwietniowy , ponieważ jestem na marcowym na liście rezerwowej. Jeżeli nie uda mi się wskoczyć na jakieś miejsce w marcu to jestem zdecydowany na kwiecień. Oczywiście akceptuję zwiększoną produkcję. Krzysztof Grzybczyk -
He he wracając do kabanosów - dzisiaj doszła do mnie przesyłka z jelitami , rozplątać na mokro może się uda , ale dziurki to one chyba nie mają. Już widze że jutro będą schody !!
-
No tak - miałem podobny przypadek z maszynką 22 produkcji chińskiej , otrzymałem przesyłkę i okazało sie że gwint zewnętrzny w maszynce ma taką samą średnicę jak nakrętka , więc musiałem odesłać w ramach reklamacji , zagryźć zęby i wydać trochę więcej u Mira na alfę 22. Ale przynajmniej działa bez zarzutu
-
Chyba aż tak bardzo nie byłem grzeczny. Poza tym cały czas się dorabiam. Własnie dzisiaj zakupiłem porządny garnek nierdzewny 20 litrów , do parzenia wyrobów , gotowania pod salceson itp. Jeszcze kilku fajnych rzeczy mi brakuje , ale nie od razu Kraków zbudowano.
-
Czy masz coś konkretnego na myśli , czyli jakis preferowany typ nadziewarki? Byłbym wdzieczny za podpowiedz.
-
No własnie to mnie zaniepokoiło , biorąc pod uwagę dużą redukcję wagi po zakończeniu procesu , woda odparuje a sól zostanie. Ale jak podkreślam to są moje przemyślenia a na praktykę przyjdzie czas. Lepiej jednak się wcześniej uczyć od Tych co to chcą się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem.
-
To może jeszcze dopytam , jeżeli chodzi o sól. W przepisie na 5 kg widnieje 100 g do peklowania + 10 g przy mięszaniu. Nie będzie zbyt słono??
-
Wiedziałem że na Was mogę liczyć. Dzięki serdeczne za podpowiedzi. Na dzisiaj to problem widzę z nadziewarką , mam nadziewarkę dźwigniową , ale się nie spisuje. Więcej farszu wychodzi obok tłoka do tyły , niż w jelito. Zmuszony byłem zakupić lejek do mojej 22-ki i muszę jakoś sobie poradzić. Na następny raz mam już upatrzoną nadziewarkę na Allegro - Hoffner na 3 kg wsadu. Może przy okazji ktoś napisze jeżeli takiej używa jak sie spisuje. Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi i trzymajcie za mnie kciuki )
-
Dzięki serdeczne. Raz kozie śmierć , kiedyś trzeba się z tym zmierzyć. Jakie wyjdą takie się zje , a nauka pozostanie. Pozdrawiam
-
Witam. Mam dokładnie takie same ambitne plany jak kolega. Jestem po kilku własnoręcznie wykonanych kiełbaskach , wędzonkach , salcesonach. Postanowiłem na te Święta wykonać kabanosy. Zakupiłem jelita baranie , lejek do maszynki średnica 12 (u Mira) , jutro odbieram w ubojni półtusze i do dzieła. Przeczytałem chyba wszystkie przepisy na kabanosy z tego forum ale ciągle odczuwam niedosyt. Pojawia się pytanie : który element technologii wykonania powoduje że kabanos jest kruchy? Z góry dziekuję za każdą podpowiedź.
-
A u mnie : Opłatka z życzeniami nie liczę , potem 1. Groch jaś z kompotem z suszonych owoców 2. Uszka z grzybami w barszczu czerwonym 3. Groch z kapustą 4. Gołąbki z ryżem i prawdziwkami w sosie pieczarkowym 5. Pierogi z kapustą i grzybami 6. Kluski leniwe z miodem i makiem 7. Żur z suszonymi grzybami i ziemniakami 8. Karp smażony 9. Wino Nikt głodny nie wychodzi. Smacznego.