Skocz do zawartości

Kermit

Użytkownicy
  • Postów

    122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kermit

  1. Kermit

    Wyroby Pis67 & Co.

    Ja mam przekorną naturę, zrobiłem jedną dwukilową kiełbaskę, nie trzymałem się ściśle przepisu (kombinowałem z przyprawami) i się udało... :blush: Wszystkim bardzo smakowało i domagają się więcej... :grin: Ćwiczę i sprawia mi to niezmierną radochę... :thumbsup: Hmmmm 300 stówy... trochę dołożę i świniaka kupię... :grin: zdam się na swoją inteligencję (może się nie zawiodę) i z pomocą tego forum jakoś dam radę, moje wyroby na wystawę nie idą one muszą tylko smakować mi i rodzinie :thumbsup:
  2. Kermit

    Wyroby Pis67 & Co.

    Bardzo smakowicie wygląda :thumbsup: , kiedy ja się nauczę tak robić kiełbaskę....ehhhhh....
  3. U mnie to nawet żona patrzyła na moje poczynania z nieufnością, dzisiaj po degustacji mielonki parzonej w poliamidzie zapytała czy mógł bym zrobić tego więcej i czy z drobiowego mięsa też można.... :grin: Ma jak w banku, wygląda na to że jest w mojej bandzie a reszta mnie nie obchodzi, ważne że rodzinie smakuje... :grin: krok po kroczku i zapomną o tych słonych świństwach ze sklepu bleeee... :???:
  4. Kermit

    Przywitanie

    Witaj Lodzermensch nik masz powalający :lol: Życzę dużo dymu i smacznych wędzonek :thumbsup:
  5. Kermit

    Przywitanie

    Witaj maxi kaz79 Proszę cię nie dawaj tego świństwa ze sklepu zwierzęciu, ten pies nic ci nie zrobił daruj mu życie...
  6. Kermit

    A może pasztecik...?

    Surowe czy też sparzone jak udka?
  7. Oczywiście że wypróbuję przy następnym peklowaniu a już wiem napewno że będzie to na początku sierpnia... :grin: teraz bałem się eksperymentować bo nie chciałem nic zepsuć, jeszcze przyjdzie czas na różne innowacje, teraz czytam uczę się i nabieram wprawy :tongue:
  8. Te3n link jest błędny... :sad:
  9. Ja też studiowałem i zdecydowałem się jednak spróbować teraz jestem w szoku, to nie takie trudne a smaki i te przygotowania sprawiły mi tyle radości że już wiem iż to dopiero początek :smile: Nie czuję się na siłach ci doradzać bo sam się dopiero uczę, ja peklowałem peklosolą i korzystałem z tabeli zamieszczonej na stronie głównej, ale mam nadzieję że jakiś fachowiec się wypowie na temat tej soli :grin: Tu link do tabeli: http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/tabelapeklowania.htm
  10. Skąd wiesz że nie masz schizofrenii ? :grin: Właśnie wysłałem małżonkę do miasta, ma poczynić zakupy pod kontem wyrobów z szynkowarki, posiadam takową, ale nigdy nie używałem... :tongue: ale się nakręciłem, jeszcze dzisiaj przygotuję sobie mięsko na wsad :grin:
  11. U mnie jest tak samo, wszystkie kupne wędliny są dla mnie w jednym smaku i do tego słone http://www.duszki-poga-duszki.co.cc/Smileys/classic/ranting.gif ja już nie mogę na to patrzeć... http://www.duszki-poga-duszki.co.cc/Smileys/classic/beczy.gif a jak z szynki wypływa jakaś dziwna substancja podobna do ropy to mój żołądek odmawia posłuszeństwa..http://www.duszki-poga-duszki.co.cc/Smileys/classic/dobani.gif Ale koniec z tym, od dzisiaj tylko dobre i zdrowe jedzonko http://www.duszki-poga-duszki.co.cc/Smileys/classic/greenpeace.gif
  12. Nie przekładałem, ale szynki raz obróciłem na hakach bo właśnie miałem wrażenie że nie równo się wędzą... :smile: Ta wędzarnia jak się okazało jest bardzo dobra, łatwo w niej utrzymać temperaturę i łatwo ją regulować, na fotkach nie widać ale ona dach ma z gęstej siatki dlatego ten worek :grin: Ja już bym znowu coś wędził :lol: A tu moje dzisiejsze królewskie śniadanie... :thumbsup: Chyba sobie za mało nakroiłem, idę po więcej.... :thumbsup:
  13. tak to normalne :clap: No to się uspokoiłem, myślałem że zrobiłem coś źle... :smile: kiedyś to były czarne i upieczone to nie było widać różnicy :lol:
  14. Moje starania żeby dobrze zapeklować i uwędzić wędzonki trwają już długi czas ale dopiero na tym forum dowiedziałem się co powinienem zmienić żeby moja szyneczka była jasna i soczysta... Dzisiaj właśnie pierwszy raz wędziłem szynki i boczki z termometrem, peklowane według tabeli a wędziłem według wskazówek które wyczytałem na forum, wiem że nie wszystko jeszcze robię dobrze ale pilnie się od was uczę. A tu fotki z wędzenia, przepraszam za jakość ale są z telefonu... :blush: Suszenie wędzonek, do tej pory o tym nie wiedziałem :blush: Wędzonki wyszły super, jasne i nie okopcone jak to drzewiej bywało, zostały zaparzone i właśnie sobie wiszą i stygną. Jedna mała została zjedzona, była przecudna, smaczna i soczysta, rodzinka zachwycona. Fotkę w przekroju dodam jutro jak dobiorę się do większej sztuki... :tongue: Mam jedno pytanie, wędzonki po wyjściu z wędzarni były jaśniejsze a po parzeniu trochę ściemniały czy to normalne, czy też coś nie tak zrobiłem? Nie przeszkadza mi to ale jak ma być dobrze to chcę wiedzieć... :grin:
  15. Kermit

    Golonki wędzone

    A może ktoś by coś napisał o tych golonkach, traf chce że mam w zamrażarce kilka dużych golonek i bardzo chętnie zrobił bym z nich użytek ale nie wiem jak... :sad:
  16. Kermit

    Przywitanie

    A nie wiem skąd jest Zbój Madej, ale zaraz sprawdzę :smile: Edit Niestety ma daleko, Lubomierz to około 100 km odemnie...PePe ty masz do mnie bliżej :lol:
  17. Kermit

    Przywitanie

    Okolice Strzegomia, trasa Legnica Świdnica... :smile:
  18. Kermit

    Przywitanie

    Witam zadymiarską brać :smile: Nazywam się Krzysiek i ostatnio bardzo się zainteresowałem wyrobem wędlin i innych przysmaków sposobem domowym. W swoim życiu zdarzyło mi się popełnić kiełbaskę parę szynek i boczków ale nie było to mistrzostwo świata. Teraz czytam to forum i mam nadzieję się wiele nauczyć od was żeby moje działania nie były chaotyczne... :tongue:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.