Zakupiłem za 70zł starą Alfe22 z trzema sitkami (13;6;3), lejkiem plastikowym na flak i dużą szajbą zakładaną bezpośrednio na wał alfy. Widać na niej odciśnięty ząb czas. Tym bardziej że ostatnie 10-15lat przeleżała na niezbyt suchym strychu. Brakuje w kilku miejscach cyny (zwłaszcza na ślimaku i nakrętce od sitek). Sitka posiadają delikatne wżery. Mam kilka pytań: Czy warto ją odnowić poprzez cynowanie? Na forum wyczytałem że wystarczy usunąć rdzę do żeliwa, zakonserwować uszkodzenia (olejem jadalnym) i w takim stanie można ją bezproblemowo używać. Sitka spróbuje uratować poprzez ręczne szlifowanie na papierze ściernym. Jakie sitka dodatkowo dokupić? Szajba od Alfy ma średnicę około 38cm. Posiadam silnik 1-faz około 1kW po betoniarce. Po przeliczeniu średnicy szajb i obrotów silnika wychodzi że uzyskam około 100 obrotów na ślimaku. Maszynkę i silnik chce połączyć konstrukcją przypominającą taboret. Mam problem z czego wykonać wałek i jakich łożysk użyć (patrz rysunek, zielone ''koła''). Połączenie to powinno być w miarę szybko rozbieralne w celu umycia maszynki. Najlepiej jak odbyło by się to bez wizyty u tokarza. Pozdrawiam.