KURP

Dawno mnie tu nie było więc trzeba odkurzyć trochę temat i go podnieść z czeluści Dobra w zeszłym roku z konkursu nie wyszło nic, bo korbacze uznali że robione maszynowo w fabryce. W tym roku było 2 podejście - jako że regulamin mówił że w konkursie może brać udział 1 ser zgłoszony przez 1 uczestnika, to 2 ser zgłosiłem na żonę (w sumie to miała w nim też swój udział - obtaczała go w popiele). Mogę się pochwalić efektami, które przeszły moje oczekiwanie. Oczywiście był to konkurs okręgowy który odbył się 24 listopada, ale mamy dzięki wygranej zaproszenie na konkurs wojewódzki Grzechem byłoby nie spróbować Starałem się jak mogłem skomponować talerz - pomysł od A do Z mój, czyli dekorował i układał mężczyzna To już półmisek po degustacji. Jak widać chyba serki smakowały:) Otoczak Kurpiowski - serek który zdobył I miejsce w Konkursie III miejsce moje sznurówki I miejsce Otoczak Kurpiowski Nagrody - będę miał czym rozdrabniać na parę lat

Ja też dziękuję Wszystkim za pamięć i życzenia

Super Grzesiu, może powtórzysz wyrób?

Pewnikiem polska surowa. ????

Nie ma słów które by mogły opisać smutek po panu Antonim, tym bardziej że miałem okazję wiele razy z nim rozmawiać [*][*][*]

Czy coś posmakujemy na Festiwalu?

Ziezielony że Ty zawsze do kiełby przysiądziesz wtedy gdy Śliwka nie ma Normalnie żem głodny się zrobił

Kurpiowski żółciok i pleśniok pojechały na konkurs

Goudy z kminkiem, kozieradką, czarnuszką i chilli. Łącznie 100 litrów mleka.

Cóż dodać - piękny wykon A te NNN i KKKK jakoś mi znajome tzn. te rynce je trzymały a ślipia oglądały

Ostatnio z mleka popełniłem trochę jogurtu, serek jogurtowy z przyprawą paprykową i parę krążków camembert'a z przyprawami Do jogurtu można dodać owoce i jest jogurt owocowy (akurat na zdjęciu wiśnia)

To żeś trochę pochodził

Camemberty po miesiącu - niektóre już lejące

Nie wiedziałem że firma Sacco robi kultury do sera Co do metalowych form - http://wanczykowka.pl/sklep/produkt/forma-stalowa/

Wszystkim dziękuję pięknie za pamięć i życzenia. Wszystkiego dobrego w Nowym roku życzę A tu zdjęcia serków kilka dni po Sylwestrze

Mirek Dziękuję za życzenia

Jak na Sylwestra w SYLWESTRA przystało - dziś kończę rok ostatnim wędzeniem I żeby nie było że Sylwester się leni - od wtorku do dziś trochę serów zrobiłem - bo straszne pustki w lodówce miałem (nawet na święta nie było czym poczęstować) Od góry od lewej - camemberty (będą dojrzewały w tym czerwonym pudełku), duży korycin pomidory-czosnek niedźwiedzi-czarnuszka, poniżej gouda z kozieradką no i w kartonie przywiezione z wędzenia: korbacze, oscypki i coś ala rolada ustrzycka Wszystkim Siostrom i Braciom życzę Szampańskiej zabawy w moje Imieniny oraz wspaniałych wyrobów w Nowym 2017 roku

Piotrek , jak Kurpsiu ręki do sznurowadeł nie dołożył, to jesteś już mistrz w tej dziedzinie Pozdrawiam Andrzej widzę że masz wzrok wręcz... no masz miarę w oku że to Kurpsia ręka. Dodam że to nasze wspólne dzieło - nieporównywalnie robi się korbacze z kimś, a samemu. Mi wyciągniecie masy jaka była zajęłoby przeszło 4 godziny, z Piotrem zrobiliśmy to w zaledwie DWIE

Sylwek slabo wycisnieta z solanki czy z serwatki chyba serwatki co ???? Ps. Sluchalem na zlocie tak Sylwek - jesteś bystrym uczniem - miało być serwatki pozdrawiam Sylwek

masa jest zbyt słabo wyciśnięta z solanki. normalnie jak zrobisz porządną masę to korbacze są jak postronki i wóz w konie można nimi ciągnąć. może być też tak że masa jest zbyt przekwaszona - ona da się ciągnąć ale te nitki będą już zbyt delikatne i pod wpływem solanki się rozłażą. trzeci powód jakiego bym się dopatrywał to karmienie kiszonką - ale to pewnie Twoje mleko więc wiesz co z nim jest najlepiej.

Piotr powinien napisać że takich klientów LUBI

Wszystkim Andrzejom których znam 100lat w zdrowiu życzę

trochę źle według mnie zacząłeś go dojrzewać - ser po uformowaniu trzeba najpierw ukwasić, później zasolankować, a potem dać obeschnąć - taki z suchą skórką pokrywasz polioctanem i dopiero zaczynasz dojrzewać. Tu po obrazkach widzę że któryś z elementów (najprawdopodobniej dosuszanie na suchą skórkę) pominąłeś. To co teraz masz na zdjęciu przetarłbym gąbką nasączoną octem (lub roztworu octu) lub spirytusem - położył w lodówce która wysusza do obeschnięcia, pokrył polioctanem lub woskiem i dopiero dojrzewał tak jak to pokazujesz że robisz. Z tą wilgocią bez przesady - wystarczy że na dole lodówki położysz mokrą szmatę - zamykanie sera w pojemniku z wodą nie jest dobre - musi być cyrkulacja powietrza i albo wstawiasz wentylator, albo wietrzysz często lodówkę.

a białe czy żółte ? Kochanieńki, a co tam masz białego lub żółtego? Ja każdego po sztuce poproszę

Dziękuję Wszystkim pięknie za pamięć i życzenia