Dziękujęmadlinka, i@halusia@, za te pochwały ,powiem szczerze że nie myślałem nawet że się tak uda .Od samego początku nie chciał zaczyn rosnąć ,biegałem z nim z kuchni do pokoju i z powrotem,aż w końcu znalazłem mu miejsce na grzejniku,i od razu się odwdzięczył,o mało z garnuszka nie wyskoczył.Potem już było z górki,po wyrośnięciu zagniotłem i uformowałem bochenki,urosły i do pieca.Pod koniec pieczenia zauważyłem że do piekarnika zapomniałem włożyć naczynie z wodą ,ale udało się chlebek wyszedł wspaniały w smaku,co mogę powiedzieć -trening i jeszcze raz trening,a przepis od przemek1978, mogę tylko polecić :clap: ,bardzo prosty i sprawdzony