Skocz do zawartości

pokemon15

Użytkownicy
  • Postów

    4 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pokemon15

  1. Przeczytałem kilka wątków tutaj odnośnie kiełbasy na grila czy ruszt i faktycznie takie kiełbasy poddawane obróbce w wys temp nie nalży peklować ale solić. I tak własnie zrobiłem. Wczesniej po prostu się pomyliłem pisząc "zapeklowane". Część kiełbasy po zrobieniu sparzyłem i będzie to taka "biała-glilowa" (2kg), a większość (5kg) dzisiaj rano podwędziłem zimnym dymem (40-45st) przez dwie godzinki tak aby lekko "złapała" kolor. Nastepnie parzyłem w temp 75st przez ok 25 minut i studziłem pod prysznicem :lol: Niestety jestem w robocie i coś więcej napiszę wieczorem :wink:
  2. Ja od początku swojej przygody z tym forum i z zadymianiem, stosuje peklowanie mięs wg tabeli Dziadka i jak dla mnie jest to naprawdę super tabela. Wedzonki naprawde wychodza takie jakie powinny być... Ale co kraj to obyczaj a raczej co język to smak
  3. abratku mój kochany a jak myslisz, co ja od rana robiłem ??? Lecce do pracy, wieczorkiem foty z wedzenia i końcowy wyrób, powiem wam tylko ze... :thumbsup:
  4. Faktycznie !!! przepraszam !!! Mięso było zasolone... co do wybarwienia, to nie ma problemu I tak na grilla pójdzie.... Właśnie zadymiam....
  5. Cholera... prawie druga w nocy... no ale nie mogłem... kolega Pis mnie wyprzedził i zrobił dzisiaj a właściwie wczoraj "grillową'... No cóż wiedziałem, że będę po nocach siedział... coś źle rozplanowałem tą moją kiełbasę... Miałem teraz ranki, od jutra popołódniówki... dzisiaj jeszcze córa jechała na wycieczkę do Paryża... masakra.... No ale udało się Nie wiem do końca co z tej mojej kiełbasy będzie... ale zrobiłem W sumie wyszło mi prawie 7 kg surowca... Pokemona Nocna Kiełbasa Grillowa Wp kl II - 6kg (karkówka - 1,5 kg, łopatka - 2 kg, boczek 1,5kg i pachwina 1 kg) Woł kl II 760g Wszystko "klasami" zapeklowane na sucho sola morską 18g/kg - 50h , temp 5 st. (tak wyszło). II wp mielona na sitku 8 mm , woł II dwa razy na sitku 4 mm. Przyprawy na kg: pieprz czarny mielony - 2g czosnek suszony - 2g papryka ostra - 1g papryka słodka - 0,5g majeranek - 0,5g (niestety majeranek gdzieś wyszedł i nic nie powiedział...) Najpierw wyrobiłem wołowine z połową mieszanki woda-przyprawy ( całość 200ml), a nastepnie dodawałem IIwp i pozostałą część wody z przyprawami. Wyrabiałem ręcznie ok 15 min do uzyskania zadowalającej kleistości "farszu". Kiełbasę nadziewałem w jelita wp cienkie... po wcześniejszym ich namoczeniu w ciepłej wodzie. Ponieważ mój operator nadziewarki pojechał na wycieczkę... pomagała mi pierwszy raz żona... Jakos to poszło... :wink: Dziekuję tutaj wszystkim za rady odnośnie luzów tłok-korpus nadziewarki, zastosowałem "patent" ze skórą i normalnie rewelacja 7 kg kiełbasy w ok 20 minut zrobilismy... ( a co się moja AŚko nagadała... ufff :tongue: http://img405.imageshack.us/img405/9783/dsc00833wm.jpg Kilka pętek sparzyłem, będzie biała grillowa ale większość poszła na kije do osadzania przez noc i jutro z samego rana szybkie krótki zadymianie i parzenie. http://images43.fotosik.pl/889/9f0c144d84f77e45m.jpg zdjęcia niestety robione telefonem, bo córami aparat skubnęła... parzona poszła na balkon w celu schłodzenia... a reszta na powędrowała do piwnicy i bedzie sie osadzać do rana... do 7, jak wstane... W międzyczasie przeszła burza z piorunami i deszczem... ciekawe czy uda mi sie zadymiac rano... czy to będzie tylko nocna biała parzona grillowa :mellow: No i czy wstane o 6... bo na 14 do pracy... PS najśmieszniejsze jest to, że nie mam kiedy grilla zrobić :shock: Dopiero w poniedziałek mam wolne... a co tam...
  6. pokemon15

    Wyroby Pis67 & Co.

    He he, a tośmy sie zgrali
  7. Wczoraj upiekłem dla brata na imieninowy poczęstunek w pracy szarlotkę Marka z Bielska z wiśniami... rocznik 94 :wink: http://img708.imageshack.us/img708/347/dscf9451wm.jpg Wziął do pracy całą 'blachę" ciasta i wszystko "poszło" amiał tez torta i inne ciasta "kupne" :wink: Powoli kurczy sie zapas babcinych słoiczków z wiśniami... byłbym zapomniał, kilka dni temu dostałem mały prezent 'do kuchni' :grin: Jutro nierówna walka z kiełbasą na grilla... chyba w nocy będę ja robił...
  8. Oj my też uwielbiamy... tylko makaronu nie robiliśmy nigdy sami... i truskawki jeszcze drogie...
  9. Moze to rzecz smaku... ale ja zrobiłem najpierw polędwicę i dla mnie po prostu rewelacja, ale rodzinka tak sobie do tego projektu podchodziła... zona wręcz nie chciała spróbować nawet plasterka, za drugim razem zrobiłem karkówke, tez super wyszła ale juz sam musiałem ja zjadać bo nie było popytu... i tutaj musze poprzeć kolegę Pis-a, tradycyjne wędzonki to jest to co najbardziej lubią tygryski. Aga, zrób taka polędwicę, jest naprawdę pycha i ma jedyny niepowtarzalny specyficzny smak i zapach, warto spróbować aby samemu sie o tym przekonać.
  10. kiełbasa wygladą smakowicie i super, jednak krakowska powinna byc chyba w osłonkach większych niz fi 45..., sorki ale dla mnie jest a'la żywiecka... za względu na fi...
  11. No to mnie uspokoiłes he he, cóż, wszystko juz zapeklowane, jutro, moze po jutrze mielenie i nadziewanie, w weekend lekkie wedzenie i.... popołudniówki mam.... i co ja zrobię z ta kiełbasą ???
  12. No i jestem, zakupiłem jeszcze 2,2kg łopatki wp i 0,8kg pachwiny, po meczu przygotuje i zapekluje Później opiszę cały proces produkcji, pozdrawiam. [ Dodano: Pon 23 Maj, 2011 17:41 ] O jakie słowo Pis-ie chodzi ?
  13. O rany... a ja mam zapekolwane juz 3kg karkówki... no nic lece do sklepu i dokupię do tego łopatki chociaż ze 2kg i podgardla z kg jeszcze... w sumie, to część karkówki na gulasz odłoże !!! O własnie zapeklowane sama solą to sie nic nie stanie !!! ale wymyśliłem a te ok 1,5 kg trochę "zginie" z łopatką boczkiem i podgardlem Dzięki chłopaki za rady !!!
  14. Sezon grillowy juz w pełni a my jeszcze nic z grilla nie robiliśmy... Postanowiłem zrobic trochę kiełbasy grillowej... Przeszukałem forum i znalazłem m.in. taką oto recepture naszego brata Pis-a67: /viewtopic.php?t=3456&start=0 I postanowiłem, że spróbuję zrobić taką kiełbasę... Jednak znowu "coś"... i surowiec jaki miałem to karczek wp, boczek wp i kawałek wołowiny... Wyszło mi: Wp kl I 1,2kg Wp kl II 3,2 kg Woł/wp klIII 0,760 kg Wszystko zapeklowane na sucho samą solą morską - 18g/kg. I chyba wszystko byłoby ok lecz wyczytałem, że kiełbasa z samej karkówki wp nie za bardzo nadaje sie na grilla, bo wyjdzie za sucha i za krucha... I teraz nie wiem... może dokupić jeszcze boczku tłustego lub podgardla z kg, bo ja mam 1,5 kg tylko... bo jak kolega Pis pisze, w kiełbasach robionych z myslą "na grilla' wazne jest aby 50% surowca to było "tłuste" (boczek, podgardle)... Juz sam nie wiem... bo te 3kg wpII jaką uzyskałem to karczek i boczek w stosunku 60/40... PS. Aż się boję co sobie Dziadek pomyśli o tych moich wypocinach i nazewnictwie... :???:
  15. Jesteś niemożliwy... :thumbsup:
  16. jutro pojezdze po sklepach jeszcze moze coś wypatrzę... dzieki, a mała spalinowa podkaszarke mam, fajna sprawa, tylko fakt daje czadu i zawsze jestem cały zielony....
  17. miałem tyle lat i szlak mnie trafiał jak musiałem ten kabel ciągać i przekładać... trawnika będe miał więcej... w przyszłości... [ Dodano: Nie 22 Maj, 2011 15:32 ] znalazłem cos takiego... http://allegro.pl/kosiarka-spalinowa-z-napedem-mcdillen-3-4-km-i1609554355.html
  18. pokemon15

    Kosiarka do trawy...

    witajcie, może to trochę głupi temat... ale moze doradzicie jaka kosiarkę do trawy mam kupić... za rozsadną cenę... Może ktoś ma z Was spalinową kosiarkę średniej wielkosci, która służy mu bezproblemowo i cos by doradził... ja dotąd miałem elektryczną... i pojecia nie mam o spalinowych... Trawnika mam z 500, 600m2 ...
  19. No cóż wielkiej filozofii w tym nie ma Rolady robiłem a'la Zbój Madej Ciasto francuskie, niestety kupne, dośc tanie i dobre jest w biedronce... Najwazniejszy jest w sumie farsz. Mozna fantazjowac do woli My najbardziej lubimy z miesem mielonym np z łopatki wp lub karkówki wp, mozna tez dodac szynki, dowolnośc wg tego co się ma... Na dwie rolady zużywam ok 500g miesa mielonego, podsmazam je lekko dodając przyprawy do smaku. Nastepnie (oddzielnie) podsmazam dwie, trzy cebule pokrojone w talarki, jak cebula zaczyna robić się złota, dodaje pokrojona w kostkę paprykę zielona albo czerwoną, podduszam jeszcze z 5-10 minut aż papryka zacznie mięknąc i dodaje pokrojone w plasterki pieczarki... my lubimy bardzo i daje ok 10-15 pieczarek średnich, (nigdy nie ważyłem). I wszystko podduszam razem dodając pieprz, sól, czerwona papryke mielona, co kto lubi do smaku. Jak już pieczarki puszczą sok i zmiekną, odkrywam i dalej duszę/podsmazam często mieszając aż odparuje sok pieczarkowy :wink: Na koniec dodaje do tego wcześniej podsmazone mięso. Razem trzymam to jeszcze chwilę na ogniu i odstawiam do wystygniecia. Jak juz farsz jest przestudzony, to dodaje jajko całe i jedno białko (żółtko słuzy do posmarowania już zrolowanej rolady przed pieczeniem). No i na koniec rozwijam ciasto, kłade farsz zostawiając ok 1,5 cm wolnego na brzegach co by sie dobrze skleiło. smaruje żółtkiem i do piekarnika na ok 30-35 min w 180 stopni... i gotowe. Rolady naprawde sa wspaniałe zarówno na ciepło jak i na zimno jako przekąska. Co do farszu to mozna zrobić zupełnie jarskie( kapusta plus pieczarki i barszczyk do popicia), lub z mięsem drobiowym, wszystko zależy od naszej fantazji Oj to jest baardzo łatwe cistko Sprawdzony biszkopt rzucany Halusi (przepis podam jutro chyba, że ktos mnie wyreczy bo teraz w pracy siedze... a nie moge znaleźć tak na szybko...). Biszkopt przekrajamy na dwie części. zwilżamy spirytusem lub wódką z odrobina wody... :wink: Następnie ubijamy dwie smietany 30-stki (po ok 330ml chyba) ze śmietafixem i łyżką stołowa cukru pudru. Robimy galaretki i przekładamy biszkopty... :tongue: Na wierzch jakieś owoce i też galaretka i już jest :thumbsup:
  20. Ostatnio coś się "opuściłem" w wyrobach na słodko... to dzisiaj upiekłem "rzucany" Haluśkowy biszkopt i zrobiłem szybkie ananasowe ciacho na zimno z bitą śmietaną i galaretkami :wink: http://img4.imageshack.us/img4/814/dscf9436wm.jpg http://img593.imageshack.us/img593/9673/dscf9437wm.jpg
  21. Nie mogłem się oprzeć i musiałem sie jeszcze pochwalić moją ŻYWIECKĄ Teraz to jest dopiero "niebo w gębie" :thumbsup: Fajnie podeschła, w smaku normalnie coś cudownego, fajnie się kroi, nie rozwala się, no i nie ma tak dużo "dziur" :tongue: http://img853.imageshack.us/img853/3410/dscf9439wm.jpg http://img863.imageshack.us/img863/1676/dscf9440wm.jpg Teraz myślę nad jakąś kiełbasą na grilla, bo to już ostatni dzwonek, co by sezon "otworzyć", a u mnie jeszcze nic ... :wink:
  22. Musze nieskromnie przyznać, że kiełbasa "git-malina" w smaku normalnie jak żywiecka No i to wędzenie dwudniowe z trzydniowym podsuszaniem "pomiędzy" Wczoraj zjedliśmy prawie całą... na kolację... :shock: 5 sztuk wisi jeszcze na balkonie w szafie celem podsuszenia... nie wiem jak długo... ale dzisiaj rano jak spróbowałem plasterek :wink: to muszę przyznać, że kiełbasa jest jeszcze lepsza Nabiera "mocy" Może nie zjemy jeszcze wszystkiego, to jak córa wróci jutro z wycieczki to zrobię jeszcze normalne zdjęcia
  23. Ech beiot, może masz i rację... ogólnie jakoś tak ... Z tym podsuszaniem to nie wiem jak będzie, chyba powinna się nazywać znikająca żywiecka kiełbasa :wink:
  24. No i przyszła pora na małe zadymianie... zrobiłem trochę żywieckiej... 5kg Wędzenie odbyło się w dwóch etapach... Wyszło tak, że miałem, a właściwie to jeszcze mam 7 dni wolnego... no to zadymiać zacząłem w piątek... pogoda... rewelacja... cieplutko, słoneczko, lekki wiaterek, beczka juz była wygrzana po 20 minutach... ;0 Oczywiscie przy takiej pogodzie od samego początku miałem małego pomocnika... ech, z tym pomocnikiem to i dobrze i ... dobrze... masakra po prostu he he, zamiast pilnować temp , to ja biegałem po całym ogrodzie i sadzie... a jak zobaczył, jak rąbie "szczapki' drzewa... normalnie koniec... http://images40.fotosik.pl/851/90a2bd41570710bfm.jpg Wędziłem razem z osuszaniem ok 4h w emp ok 50 st, śliwą i dębem. http://images50.fotosik.pl/870/7577bdfcf4234d74m.jpg http://images49.fotosik.pl/868/082897fe5bac022dm.jpg http://images37.fotosik.pl/823/5c7ca0951b93372dm.jpg a ponieważ miałem niespodziewanych gości, to kiełbasy podsuszały się do dzisiaj na balkonie w szafie... i rano znowu je zadymiłem... 4 h temp ok, 50-60 st. ... córami zabrała aparat na wycieczkę ze szkoły i zdjecia robiłem telefonem... http://images43.fotosik.pl/869/fddd53873b2d8fd8m.jpg http://images43.fotosik.pl/869/c85ad93302753c8bm.jpg http://images40.fotosik.pl/851/d6d29371dbe1ce9bm.jpg http://images49.fotosik.pl/868/90febe86e8b427bam.jpg Pierwszy raz robiłem wędzenie dwukrotne że tak powiem... nie wiem już sam czy jest różnica w smaku kiełbas... bo normalnie wedze raz ale 5-7h... :mellow: Cóż, napisze tylko tyle, że kiełbasy wyszły pyszne Jedna zaniosłem juz po parzeniu wieczorem sąsiadom i byli normalnie w szoku http://img52.imageshack.us/img52/6646/dsc00816wm.jpg Ale ogólnie to i tak mam doła... niby fajnie to wszystko, niby pycha... a mnie to jakoś do końca nie cieszy...
  25. Tak sie zbierałem i zbierałem żeby coś zrobić... Ogólnie kicha... tak chciałem na urodziny mojej kochanej żony kupić dom... już niby wszystko było ok a tu ... niewypał... babka się wycofała... jestem normalne przybity... ech... no nic... Kilka dni temu zakupiłem trochę surowca... a bo tak jakoś juz w lodówce pusto... myslałem co by zrobić krakowską... ale że wyszło jak wyszło z surowcem... stanęło na żywieckiej... http://img405.imageshack.us/img405/2470/dsc00817wm.jpg Po klasyfikacji uzyskałem; 2,2 kg wp kl I 2,1 kg wp kl II 0,8 kg wł kl III Mięso peklowane na sucho mieszanką soli i peklosoli 50/50, 18g/kg, 52 godziny w temp. 6 stopni. Pokrojone na kawałki... I krojona na kawałki 2-4cm, II zmielona na oczku 8mm, wołowina zmielona 2 razy na 4mm. Przyprawy(na kg); 2g pieprz czarny mielony 1g pieprz ziołowy 0,5g cukier 1,5g czosnek suszony granulowany 0,5g gałaka i ok 150ml wody na całość. Najpierw wyrabiałem I w kawałkach, dodałem III z przyprawami i woda i na koniec II. Niby tylko 5kg ale ręka bolała... Wyrabiałem do uzyskania odpowiedniej kleistości... Przy tak niewielkiej ilosci surowca... nadziewałem kiełbasy ręcznie :tongue: w osłonki fi 65. I tutaj bardzo się zaskoczyłem, chyba jednak do wprawy dochodze... bo fajnie i sprawnie mi to poszło i nie było za dużo powietrza wewnątrz Kiełbasy wędzone 4h w temp ok 50st, następnie podsuszane 3 dni na balkonie... i dzisiaj znowu wedzone 4h w temp 50 st i parzone 80 min w temp 75st... Dąb i śliwa. W smaku i ogólnie rzecz biorąc... REWELACJA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.