DUCH

euro coś pod 4zł szt tak że ponad 200zł za formę 12kg

tak myślałem że za nazwę , ale jak patrzę w necie to całkiem słono każą sobie płacić . Dostałem dzisiaj ofertę na formy kadove 12 kg z holandii po 47,5 yewro

mam pytania do wiedzących , czym takim jest forma kadova że jej cena ocyluje przy pojemności 3kg ponad 300 zł ??

u mnie robi oscypki , no nazwijmy to oscypki jakieś kuleczki serowe

u mnie ten link z filmikiem podanym przez ciebie działa

u mnie na złomie ładne kegi 30l po 80 zł

Kiełbasa kościańska po tygodniu dojrzewania czy tez obsuszania ( wilgotność za mała )

coś takiego mi dzisiaj wpadło w oko lecz maszynka chyba 22 http://tablica.pl/oferta/maszynka-do-miesa-ID3msj3.html#10ba509847

mięso wykrawane z kości jest naprawdę różne i sądzę że nieco dłuższy czas peklowania wpłyną pozytywnie na kruchość nie tyle samego miesa co tych wszystkich ścięgien , skórek , błon gdyż jak pisałem mięso to było nieklasyfikowane . kiedy zaczynałem robić to nie miało ale teraz będę się trzymał tych 5 dni

nie uznał bym tego wykrawanego mięsa jako drobne , były to słuszne kawałki , jak mówi Makłowicz . ponad to czas mi nie pozwolił aby wcześniej zabrać się do produkcji kiełbasy.

miałem już to wcześniej pokazac , chociaż żadna to nowość , ale nadmiar pracy mi nie pozwalał . jest to połączenie typu sprzęgło elastyczne zastosowane sprzęgło pochodzi z napedu sprężarki w ciagniku MF i po drobnej przeróbce ( 20zł ) zostało przystosowane do mojego motoreduktora i maszynki :"22" , I po tej całej przemianie na napęd z motoreduktora jestem poprosru szczęśliwy po pierwsze zrobiło się cicho , nic mi niepotrzebnie nie hałasuje obroty na poziomie 75-80 / min . równa praca , jedyne co do modernizacji to mocowanie maszynki do blatu , ale już jest plan Myślę że w moim przypadku cierpliwość się opłaciła motoreduktor na złomie 130 zł maszynka z netu 65 zł sprzęgło 43 zł ślusarz 20 zł włącznik + gniazdo 16A 66 zł ----------- 324 zł myślę że to dobra kwota jak na tego rodzaju sprzęt

nastała konieczność zrobienia miejsca w zamrażalce więc już wczoraj wieczorem w celu odmrożenia wyjąłem świński łeb i podroby , trochę skórek i poczyniłem dzisiaj kaszankę i salceson czerwony ale tym razem w wersji jak to robił mój dziadek , do Weków czyli słoików. Niemając doświadczenia w pasteryzacji takich wyrobów zaciągnąłem języka u cioci i poddałem słokiki pasteryzacji przez 3h od chwili zagotowania . w między czasie zakończyłem też ,wielkoszlemowy" proces pasteryzacji konserwy golonkowej , moze bardziek mielonki w wersji Dziadek i kruchy Dziadek a jako że i przypomniało mi się o occie jabłkowym , odnalazłem butelki bo popularnym alkoholu do których owy ocet został rozlany

zapodaj zdjęcie szafy , jak fajna i stara to może sprzedasz i kupisz deski na wędzarnie .. bardzo poważnie piszę ..

czekaj , czekaj bo czegoś tu nie rozumiem albo źle odczytuje . Jakie to krowy dają mleko z 50% zawartością tłuszczu ?

50% zawartości tłuszczu ?

kości po 1,80 zł za kg . uzysk mięsa uśredniam na 0.5kg z 1kg kości ponieważ kupowałem partiami a bywało że z 2kg kosci miałem 1.20 kg mięsa.. Co do słoności , ta ilość soli wyszła z pewnej pomyłki w zapisie przypraw ale o dziwo , byc moze dlatego że została uzyta sól warzona i peklosól , nie jest kiełbasą za słoną . między innymi dlatego też kilka osób dostało do posmakowania aby ocenić słoność. Ale jak mam przepis mojego ojca na kiełbasę ,to tam właśnie jest sól w ilości 21g..

działająć pod wpływem reklam supermarketów postanowiłem zrobić kiełbasę " po taniości " zwaną kościańską Skład mięso wykrawane z kości gat II ( starsze sztuki ) 8kg Sól 13g / kg peklosól 8g / kg pieprz czarny 2g / kg gałka muszka. 0.5g / kg czosnek 3g / kg majeranek 2g /kg cukier trzcinowy 1g / kg Mięso wykrawane z kości w jak największych kawałkach , poddane peklowaniu w tem 5- 7 st C przez 5 dni Mielenie bez klasyfikacji ( nastepnym razem zrobię choć częściową ) mielone na sitki fi 10 . Czosnek ugnieciony z odrobiną soli w moździerzu a następnie wraz z pozostałymi przyprawami wsypany do 1 litra zimnej wody i po wymieszaniu dodany do zmielonego farszu . Wszytko wymerdane do uzyskania jednolitej masy , nadziane w kiełbaśnice , osadzane 2h w temp 14 st C , wędzenie około 3 h w temperaturze do 60st C drzewem dębowym , parzenie (kuchnia węglowa opalana drzewem ) tem wody 80st C 20 minut ( standartowo minut 15 ale te jelita były jakieś takie lekko grubawe ) . Po niezbyt drobiazgowej kalkulacji wyszło że koszt 1kg kiełbasy kościańskiej to niecałe 6 zł :) choć same kości zjadła Szaza ( bernardynka ) co można by uznać za produkt uboczny który by jeszcze obniżył koszt wyrobu. Poddana ocenie organoleptycznej przez 2 osoby została uznana za kiełbasę z dzika :) Wpisuję na stałe do menu

Grześ , dzięki za inspirację do Twojego rodzaju dymienia .. dzisiejszy boczek wędzony na dębie , długim dymem wyszedł mi rewelacyjny ,, jeden niestety nie doczeka dojrzewania ale we czwartek zakupię kolejne .. pozdrawiam ..

czyli ten piecyk z pierwszej fotki został przez kogoś zanabyty a maszynka ?

dzisiejsze boczki , jeszcze są w wędzeniu i kilka ogonów na zupy oczywiście wędzarnia z paleniskiem bezpośrednim wersja letnia , boczne ,, lecz nie regulowane ujście dymu , dach uchylny , bez kanału , bez dyfuzora , bez stropu w palenisku , bez blachy , bez ocielenia zamknięcie "drzwi" regulowane

usiadłszy i pomyśliwszy zdecydowałem się na zastosowanie sprzęgła elastycznego coby nie wyważać już otwartych drzwi jutro poskręcam ten cały bajzel do kupy i pozwolę sobie zaprezentować com to uczynił .. sprzęgło elastyczne zakupione w sklepie z częściami rolniczymi i dostosowane do moich potrzeb przez okolicznego rzemieślnika

nie , nie Twoja jak najbardziej , chodziło mi o niektóre "gaduły " w tym temacie

i tu jesteś Gość z tą wymianą :) a że Łódź , bo tak podajesz że mieszkasz . nazywasz wsią to wcale mi nie przeszkadza a nawet się podoba

twoje ceny jakby podobne a nic nie wspominasz że kiełbasę chętni mają dokładać :)