Skocz do zawartości

darios800

Użytkownicy
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darios800

  1. mam troche podobny problem ale może nie z twardoscią jelit ale z tym że nie chcą się ładnie odrywać od kiełbasy tylko wyrywają kawły mięsa przylepionego do jelita, robiłem chłopską według przepisu Szczepana surowiec bez zmian osadzanie 12 godzin, osuszanie pół godziny i wędzenie 3,5 godziny, parzenie 30 min, i już 2 raz mi tak wychodzi kiełbasa że się tak niedobrze odrywa i nie wim gdzie jest błąd
  2. dzisuaj właśnie robiłem chłopską i znowu wyszedł mi zonk a mianowiecie skórka jest rochę twardawa i nie oddziela się dobrze od farszu tylko urywa się z połową zawartości gdzie jest błąd? bo już 2 raz z kiełbasą mi tak wychodzi a doświadczenie mam małe
  3. mam temperaturę w pomieszczeniu w którym pekluje 2-3 stopnie czy może być?
  4. Mam tylko zdjęcia z samego początku budowy bo później przestałem już robić więc nie będzie ich dużo wykop pod fundament około 80 cm wyłożony tłuczniem i piaskiem zbrojenie płyta zabezpieczona dysperbitem i 1 warstwa
  5. Nie wklejałem więcej fotek bo jak przeczytasz sobie post bogdana b to tam masz naprawde bardzo szczegółowo opisane a ja budowałem prawie tak samo dlatego szkoda powielać mistrza Dzięki za fachowe porady po weekendzie będe miał już termometr to napewno następnym razem będe przy parzeniu pilnował temperatur
  6. Teraz trochę moich spostrzeżeń nowicjusza: 1. PEKLOWANIE - peklowałem wg tabeli DZIADKA na 5 dni + nastrzyk oraz wywar z przypraw(następnym razem zrezygnuje z wywaru) i jak dla mnie jest dużo dużo za słone kolejny raz dam zamiast 0,4l to 0,8l wody/kg mięsa i ilość pekosoli ta sama jak w tabeli (peklowałem samą peklosolą, czytałem że niektórzy robią proporcje z solą 50/50 lub 60/40 czy tak też można? i czy ma to jakiś wpływ na jakość i smak wędzonek?) 2. OCIEKANIE - tutaj postępowałem tak jak to pisze w Akademii DZIADKA po ociekaniu sznurowanie i dalsze osuszanie na kijach tutaj raczej nic nie można zepsuć temp. w której wisiały sobie szyneczki to 6 st. 3. OSUSZANIE - Po rozgrzaniu wędzarni (nawet w drewnianej są skropliny więc wygrzanie jest naprawdę potrzebne bo widać jak kropelki wody ściekają po deskach) miałem nie lada wyzwanie bo wiatr był okropny i nie mogłem dojść końca z temperaturą ale chyba się udało bo po wsadzeniu ładnie się obsuszyły i kolor wyszedł w miarę ładny 4. WĘDZENIE - po 1 godzinie obsuszania zacząłem wędzenie w temp 45-55 st czasami tem była większa ale szybko spadała polędwice wędziłem 3,5 godziny a szynki 4,5 razem z osuszaniem, drewno to buk i owocowe jabłoń, śliwa, wiśnia pomieszane(tutaj mam takie pewne wątpliwości co do tej temp jak dotykałem wędzonki to nie były takie bardzo gorące tylko letnie i się tak zastanawiam tad ta temp ale pewne przez to że jestem niedoświadczony przy takie temp i czasie wędzenia to wędzoni są surowe i trzeba je parzyć) 5. PARZENIE – polędwice parzyłem około 30 min w temp 80 st i wyszła nawet soczysta ale jakby twarda, szynki parzyłem najpierw 10 min w 100 st a potem 40 min w temp 80 st, (niestety za późno zamówiłem termometr z sondą i nie mogłem sprawdzić temp wewnątrz batonów) co do szynki to też wydaje mi się że jest za twarda i trochę ma twardą skórę nie wiem dlaczego Będę wdzięczny jak fachowcy WB odniosą się do tego tekstu i udzielą mi odpowiedzi na nurtujące mnie pytania abym lepiej na przyszłość mógł wykonywać swoje wyroby (nie jest to takie łatwe jak się wydaje na początku ale cieszy bardzo)
  7. dzięki za miłe słowa jak znajde troche czasu to coś więcej napisze o moim wędzeniu i całym procesie przygotowania wędzonek
  8. Ciąg dalszy mej opowieści Wiedziałem że zostane poproszony odrazu o foty z wędzenia nie zakładałem tematu dopóki coś nie uwędze i stało się to dzisiaj, na początek skromnie żeby nie popłynąć w razie wpadki: 2 polędwice i 2 szynki peklowanie według tabeli DZIADKA na 5 dni + wywar z ziela, pieprzu i liścia + czosnek 6 dzień to ociekanie w temp. 6 st i wiązanie Sobota rano rozpalanie w wędzarni potem osuszanie i wędzenie w temp. 45-55st Dodano: 16 listopad 2013 - 22:53 i jeszcze pzekrój po wędzeniu i parzeniu
  9. Witam wszystkich zadymiaczy!!! Po długim czytaniu i śledzeniu stronki WB wkońcu zakładam swój temat i trochę pokażę jak to u mnie było. Na początku długo śledziłem forum i czytałem i czytałem jest tego tak dużo że chyba w rok bym tego wszystkiego nie przeczytał co tu jest na tym forum, ale w końcu wybrałem wędzarnie była to wędzarnia Wojtka Minora i zacząłem od fundamentu wędzarni ale potem zacząłem dalej czytać i dokopałem się do tematu bogdana b i fundament musiałem wykopać bo był za mały aby na nim stawiać inną wędzarnię. Studiowałem temat bogdana i zdecydowałem się na jego projekt i tak powstał kolejny klon tej wędzarni
  10. wujek google Ci pomoże wpisz zupy dla niemowląt i masz tysiące przepisów jak masz czas to gotujesz swoje zupki i obiadki (warzywa, mięso-cielęcina, królik, indyk, ryby chude-dorsz, łosoś) a jak nie masz czasu to wtedy gerbery ja też jestem na tym etapie córka 6 miesięcy
  11. ja kupiłem klepki parkietowe jako odpady (jakoś dużej różnicy nie widziałęm między dobrym parkietem) za 15 zł/metr i jest dobrze jak masz dostęp do drzewa liściastego to też będzie
  12. wywal szamot Michał powiększysz sobie komore spalania, kanał może być jak możesz to komore wędzarniczą wyłóż drewnem i będzie ok daj jakieś foty to koledzy podpowiedzą co jeszcze przerobić
  13. masz race moje przeoczenie jeszcze jestem zielony więc pytam i błądze
  14. a według tabeli na 8-10 dni daje się 4,6 dkg wię 2 razy tyle
  15. miro co do Twojego peklowania to dajesz peklosoli 2 razy tyle co w tabeli, nie za dużo będzie słone?
  16. Oj kolega forum nie czyta, w zimie skropliny na cegle, komin nad wędzonkami z blachy też będzie kapać
  17. na naszej stronce pełno przepisów na kiełbaskę słoikową to napweno coś ciekawego znajdziesz :grin:
  18. Pięknie wyglądają i zapewne bardzo dobrze smakują :tongue: Kiedyś trzeba będzie wyprubować takie receptury
  19. Miro, są różne odmiany wirusów, jedne kopiują się w tysiącach i zapełniają Ci dysk inne przechwytują Twoje hasła do meila, konta bankowego i innych portali gdzie wymagane jest logowanie, jak taki haker ma Twoje hasła no to może robić wszystko, ostatnio modny wirus który mówi Ci że masz nielegalne oprogramowanie i jak nie zapłacisz to przyjdzie Policja do Ciebie, wpłacasz kase bo się boisz a gość się śmieje bo mu konto puchnie od darczyńców :tongue:
  20. poczytaj sobie akademię Dziadka tam jest wszystko o peklowaniu suchym i mokrym :smile:
  21. a to kto napisał ja czy Ty?? [ Dodano: Pon 10 Wrz, 2012 15:20 ] Trudo jest cokolwiek sie tresciwego dowiedzeic bo ile ludzi to tyle opinii pewnie trzeba samemu cos wymyslec i nikogo sie nie pytac bo i tak kazdy powie co innego (Tylko po co FORA?? dobre pytanie) albo sie dowiadujemy niepotrzebnych i blednych rzeczy albo czegos ciekawgo i pomocnego ale po tym poscie dalej nie jestem pewien jak zbudowac dobra wedzarnie :grin:
  22. Chodzi o wymiar pustaka chyba bo też do końca nie zrozumiałem kładąc na plask masz szerokość 20 cm ścianki
  23. Co do fundamentu to masz racje mozna tak zrobic, wymiar szerokosci pustaka jest taki sam jak cegły zwyklej wiec nie ma problemu na taka konstrukcje 12 cm na sciane to wystarczajaco (i tak wszyscy buduja z cegly i wszystko stoi) to nie blok zeby sciana byla grubsza, co do rury to zapomnialem napisac oczywiscie zaro i kwaso odporna koszt jakies 100 zł za metr wiec nie jest to jakis wydatek duzy (nie wiem ile ksztaltki wychodza) ale rure i tak ocieple welna mineralna lub tez keramzytem bo troche go mam wspanialy material na ocieplenie wiec ze stratami cieplnymi to chyba nie bedzie problemu fi rury tak pewnie mysle ze bedzie dobre 180 lub 200 jeszzce zostal mi szyber do przemyslenia w kominie ale zima idzie mam czas :tongue:
  24. Co do planu to już go mam, co do materiału to też: -jak narazie biały pustak 12x20x59 na cienkiej spoinie, nie trzeba bawić się z zaprawą łatwiej i szybciej się muruje a przenikalność cieplna lepsza niż cegły pełnej (sprawdzałem dane techniczne producenta) bo założenie jest takie aby później tego pustaka obłożyć kamieniem efekt końcowy jak dla mnie piękny -palenisko oddalone od komory wędzarniczej jakieś 1,5 m , kanał oczywiście ocieplony z gotowych kształtek lub ze stali jeszcze nie wiem ale bardziej skłonny jestem do rury stalowej - palenisko bez szamotu, bez popielnika z dużymi drzwiczkami po studiowaniu artykułów (ale nie wiem jak pustak będzie się zachowywał pod wpływem wysokich temperatur czy nie popęka) - co do odprowadzania dymu z komory to narazie mam komin ale nadal myśle - komora wędzarnicza tak po tym artykule to pewnie zostawię pustaka gołego bo wojna o to była duża i bezkonstruktywna to tak na szybko tyle Koszty tak myślę że będą spore (około 2-2,5 tyś na gotowo)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.