Skocz do zawartości

osid

Użytkownicy
  • Postów

    717
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez osid

  1. osid

    Polędwica

    wymoczyć po skończonym peklowaniu, ile, nie powiem, słoność czy inaczej stopień zasolenia to kwestia sporna, i każdy ma swój smaczek
  2. osid

    Szynka gumowata

    przecież napisał:
  3. ojj... a po tych poziomych deskach jak po drabinie żabka na górę nie wejdzie ?? mój bąbel jak tylko zobaczy poziome szczebelki to od razu leci włazić, może trzeba było, przynajmniej na razie w pionie zrobić ? tak se tylko myślę
  4. podasz koledze namiary ?? ... awyroby pierwsza klasa !!
  5. Takie rzeczy na forum !! toż to sama chemia i barwniki już lepiej użyć wspomnianych krewetek albo jakiejś mieszanki.Jja sam uwielbiam kuchnie orientalną do tego stopnia, że meblując mieszkanie kupiłem płytę z palnikiem dedykowanym pod wok-a, tzw. 4 korony, palnik sprawdza się również świetnie przy parzeniu wędlin w wielkim garze, Ale wracając do dania to całkiem smakowicie wygląda, ale jak dla mnie zbyt light, i raczej zjadłbym jako przystawkę lub dodatek do jakiegoś mięsiwa
  6. wstaw jakieś zdjęcia, będzie łatwiej, a nierównomierny rozkład temperatur w wędzarni to normalna sprawa, tak samo jak przewieszanie kijów w trakcie wędzenia, większość z nas to robi, a niektóre przepisy nawet zalecają, ja np. wachluję kijami co ok. 1h.
  7. osid

    Suszone mięso

    nooo tak się robi smoked beef jerky :) tu masz kilka tematów które znalazłem na forum, przepisy po angielsku: http://wedlinydomowe.pl/en/search.php?mode=results chyba zamówię u znajomej zrazową 1 kilo i ligawy też 1 kilo i spróbuję przy najbliższej okazji, ile mięsa zużywasz aby otzymać te 3 słoiki ???
  8. osid

    Suszone mięso

    Ja od dawna przymierzam się do jakiegoś jerky, bo również jestem fanem surowej wołowinki ale nie mogę trafić ładnego kawałka w mojej okolicy L a zastanawia mnie czas suszenia- noc w piekarniku, potem 2 dni w suszarce do grzybów i jeszcze potem na kaloryfer 1-2 tygodnie, Da się to ugryźć w ogóle ?? czy trzeba młotkiem rozbijać i ssać jak cukierki J dodam iż zadowoli mnie każda opcja J ja też chce jeść jako posiłek potreningowy ze względu na białeczko J z tym że ja chcę moją przygotować w wędzarni, a czytałem na anglojęzycznym forum Że wystarczy 6 godzin w 60* i dymku i już można jeść J
  9. osid

    Dymogenerator WB

    Powtórzę tylko to co czytałem już tutaj wielokrotnie: „Wędzarnia to nie parowóz, wędzimy średnio gęstym dymem, i jak otworzysz (uchylisz) drzwi wędzarni to musisz widzieć wędzonki”. Dotyczy to oczywiście klasycznego wędzenia, takiego jakie wybiera większość BiS w temp. 45-55*, poczytaj na stronie głównej: http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni-i-wedzenie/rodzaje-wedzenia/145-wszystko-o-wedzeniu
  10. Twonk koszulkę zakładasz w miejscu w którym kabel wychodzi z sondy, ja założyłem 3 koszulki pierwsza mała ok 2 cm. i każda następna większa tak aby przykryła poprzednią tak z 1 cm. używam w wędzarni jak i przy parzeniu, wpadł mi nawet kilka razy do gara i nic mu nie jest
  11. osid

    JUŻ WAS NIE LUBIĘ :)

    ad.2 szarpak na pewno by ci się przydał, bo raczej nie masz ad.3 musisz mieć tzw. dystans zamiast sitka i noża który będzie trzymał śliimak w poziomie ode mnie tylko tyle pozdrawiam
  12. ja jem czasami rosół z ryżem gotowanym na sypko, albo makaronem ryżowym/sojowym
  13. a ja wam powiem lepszy numer, nie szumuję w ogóle rosołu !! tzn. nie zbieram żadnej piany z powierzchni w trakcie gotowania, z tym że gotuję go max. 4 godziny, następnie przecedzam przez sito drobne do gara 5-cio litrowego do pełna, a to co jeszcze zostanie do takiego 1,5 litra, po czym wszystkie 3 gary lądują w tzw. przybudówce gdzie mam teraz 6*C, do rana, w celu wychłodzenia i ścięcia się tłuszczu na powierzchni rosołu, rano zdejmuję nadmiar tłuszczu, i przelewam rosołek do czystego gara i pojemników, ale delikatnie i powoli bo na dnie gara zalega właśnie ów piana, w postaci małych drobinek, osadu, czy jak tam zwał. Robię tak od dawna i rosołek wychodzi smaczny i klarowny. co wy na to ?? :)
  14. pierwszy raz widziałem to u mojej teściówki, kiedy w Niedzielę podała klasycznie, rosół z domowym makaronem, i każdy z nas dostał po 3 żołądki, długo gotowane, mięciutkie i pyszne i od tamtej pory i ja dodaję garść jako taką małą "wkładkę" na talerz. zupę z pieczonego kurczaka zobaczyłem z kolei w jednym z programów kuchni.plus pt"apetyczna panna Dahl", a że zostaje mi sporo mięsiwa z całego pieczonego ptaka, to postanowiłem spróbować, bo moja rodzinka nie trawi drobiu na zimno, ani odgrzewanego, i tak przepis wszedł na stałe do mojego menu, a czasami robię z tego wywaru sos do np. gotowanej piersi. a tego nauczyła mamcia
  15. ja chętnie przyjmę jak by wam miejsca brakować zaczęło u mnie co roku robię orzechówkę, wiśniówkę i malinówkę ale o wieloletności to mogę zapomnieć nooo może orzechówka jako jedyna stoi ze 2 lata, bo świeżej to pić się nie da, a malinówki ile bym nie zrobił to i tak wypita zostaje jako pierwsza
  16. u mnie rosół gotowany jest co tydzień w ilościach hurtowych, ze względu na synka (3 latka) bo to jego ulubiona zupa, (jak większości dzieci), albo pomidorowa robiona na rosołku + obowiązkowo makaron od babuni własnej roboty ja daję sporo warzyw, ale to pewnie dlatego że robię z garze 12-to litrowym, tylko nie przesadzam z marchewką żeby słodki nie wyszedł, zazwyczaj na 3 korpusach, kilo skrzydeł, duża garść żołądków, czasami, jak mi się trafi to robię z kaczki tak samo jak zwykły, dodaję też kilka grzybków suszonych i jak mam świeży rozmaryn, czasem dodam łodygę selera naciowego, robiłem nawet kilka razy...hmmm, no już chyba nie rosół, ale zupę z pieczonego kurczaka z marchewką i groszkiem, którą polecam. Generalnie mam co tydzień ok 6 litrów czystego klarownego rosołu, który mrożę i mam podstawę do zup wszelakich. a makaron robię podobnie jak moi przedmówcy: jedno jajo na 100gr. mąki + łyżka wody i szczypta soli.
  17. osid

    Komunia w domu

    troszkę odbiegamy od tematu kolega prosił o propozycje menu a myśmy się rozgadali na tematy organizacyjne pomyślcie jakie jeszcze znacie w miarę szybkie i dobre dania na takie okazje.
  18. osid

    Komunia w domu

    przecież ja nie wstawiam tam całego gara mam takie plastikowe pojemniczki które mieszczą 3 średnie, lub dwie wieeelki porcje, i zawsze pytam gości, która zupkę mają ochotę zjeść, i tylko tyle porcji wyjmuję, a reszta zostaje zamrożona i zabieram np. do pracy, albo w leniwą Niedzielę mam dla siebie i LP na obiadek w domku, jak mi się zachce a swoją drogą to przed taką imprezą warto "wyczyścić" jak tylko się da zamrażalnik i lodówkę żeby mieć miejsce na pyszności dla gości.
  19. osid

    Komunia w domu

    mi też się zdarzyło że flaczki mi skisły i 5L. dla psiaków poszło, teraz jak gotuję gar (5l.) w lato to po skończonym gotowaniu wstawiam go do zlewu z zimną wodą i szybko schładzam mieszając cały czas, a potem do lodówki od razu, a dla kolegi thorr-a dobra opcja to zamrożenie bo nie zajmie miejsca w lodówce, tylko w zamrażalniku haa, Mirek, że też ja na to nie wpadłem ale wszystko przede mną jeszcze, pomysł świetny, zakodowałem, przecież każdy z nas ma gotujących znajomych, a nawet jak nie do gotowania, bo można wcześniej ugotować samemu to można poprosić o pomoc przy samej obsłudze gości
  20. osid

    Komunia w domu

    No jak komunia to ja bym poleciał bardzo tradycyjnie, czyli zupy: flaczki (dorośli) i rosół (dzieci), możesz ugotować dużo wcześniej i zamrozić, drugie danie to roladki ze schabu duszone w sosie (grzybowym, śmietanowym, z zielonym pieprzem, itd.) z jakimś nadzieniem (ser i pieczarki, musztarda i ogórek kiszony, kapusta kiszona, pomidory suszone z ziołami, itd.) ja robię je często na takie większe spędy rodzinne, bo mam taki duży żeliwny gar i wchodzi mi tam cała petarda tych roladek J (sam gar waży 6,5kg.) wrzucam to wszystko do piekarnika przed podaniem zupy i za 30 minut mam podgrzane drugie danie, do tego ziemniaki pieczone albo z wody, ostatnio robię ziemniaki pieczone w soli i mące i wychodzą taki trochę jak z ogniska, ale na 35 osób raczej tyle nie upieczesz, więc pozostają ci te z wody w postaci całej lub pure z masłem i śmietaną/jogurtem, dodatki do obiadu to zazwyczaj to co mam pod ręką, marynowane grzybki, ogórki, czosnek, oliwki, śliwki w occie, mizeria, sałata ze śmietaną itd. wędliny robisz sam więc masz z głowy, serki też jakieś uwędź białe/żółte, co do ciast to nie pomogę bo to konik mojej LP i ja się nie wtrącam J dla dzieci możesz też zrobić indyka, lub kurczaka pieczonego, wrzucasz go ok. godzinkę przed włożeniem do pieca roladek i wyjmujesz razem do ziemniaków. Powiem szczerze, że odważnie lecisz J 35 osób to sporo na przygotowanie w domu i musisz to sobie dobrze logistycznie rozplanować bo inaczej nie wyjdziesz z kuchni !!
  21. osid

    JUŻ WAS NIE LUBIĘ :)

    może ja trafiłem na jakiś MEGA odporny egzemplarz bo używam do wędzenia, parzenia już ponad rok i nadal działa, a nawet ostatnio wędziłem przy -12* i termometr był cały czas na tym mrozie i nic się z nim nie działo uszczelniłem tylko sondę trzema koszulkami termokurczliwymi, przy czym każda kolejna była dłuższa od poprzedniej teraz nawet jak przez przypadek wpadnie do wody to nic się nie dzieje.
  22. jak zrobić chlebek z takiego zakwasu ?? podaj proszę swój przepis chcąc zrobić chlebuś z 1kg. mąki, ile mam użyć takiego zakwasu ??
  23. osid

    Szyneczki

    większą ilość ??!! to ile ty chcesz robić, po 50kg. ?? ja mam skrzynię drewnianą ok 45x45x120, do tego DG i starcza na 20 kg. fakt zdaża mi się że się nie mieści, ale to raczej przy okazji jakiejś albo świąt, i wtedy też robię na 2X.
  24. osid

    JUŻ WAS NIE LUBIĘ :)

    a najprostsze rozwiązanie to tzw. "wachlowanie" czyli przewieszanie kijów w trakcie wędzenia.
  25. osid

    Szyneczki

    to co tam wisi na środku zdjęcia nr.1 na ciemnym kiju, na dwuch sznurkach ?? dałbym palca obciąć że to jelito
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.