Skocz do zawartości

Artur Dor

Użytkownicy
  • Postów

    1 502
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Artur Dor

  1. Artur Dor

    Wędrówki bacy

    Baca może dorzucę Ci do kącika jakieś fotki No chyba, że to popsuje Ci wątek to napisz. Na próbę dwie z ciekawostek w kopalni uranu w Kletnie kufle Podobno te tabliczki przywozili turyści i zostawiali - troszkę ich jest
  2. Paweł ludzie jeżdżą na działki lub nad wodę grilować, a czy TY i Twoja 1/2 nie możecie jechać w taki plener wędzić - więc jak chodzi o miejsce to zawsze jakiś kompromis można uzyskać. Z tego co kojarzę to jest chyba kilka osób z Wa-Wy może z kimś się umówić na wspólne wędzenie - zawsze to i czas spędzony miło i wyroby smaczniutkie , że nie wspomnę o aspektach dydaktyczno-naukowo-poznawczych
  3. Kiedyś tu na forum kol. Skalar50 zrobił wędzarnie w mieszkaniu i jak pisał to sprawdzała się całkiem dobrze Jak macie ochotę poczytać to LIKU jest tu - jako ciekawostka i informacja czy mocno zadymia w pokoju.
  4. Pooglądaj projekty na forum, przyjrzyj się projektowi popularnie zwanemu "kibelek" to jest najprostsza konstrukcja i najłatwiejsza do opanowania
  5. Dziś troszkę luzu od dreptania kuchenno - wędzarniczego to można coś powklejać 10 kg. mięska poszło na kiełbaski, 2 kg kiełbaski parzonej reszta do wędzarni. Nie jest to biała bo peklowana dla tego użyłem nazwy parzona bez przedrostka biała. Kilka pętek do fotki i zaraz do gara i na talerze Szyneczka nastawiona na 9 dni, wędzona i parzona ---------- nastrzyknięta wstawiona do gara, przyciśnięta i 9 dni nie zaglądałem tam bo czasu nie było. Po przekrojeniu w jednej szare oczko wyszło - chyba trzeba było przewracać Reszta kiełbas na patyki i w dym. Przypałętał się tylny napęd od kurczaka to też go zadymiłem Kiełbasy po wędzeniu i parzeniu na kije i do piwnicy - do jedzenia będą najlepsze za około 1 tydzień. Smakowo jak zwykle czyli extra. Żurek na zakwasie z białą, boczusiem i jajeczkiem rewelacja. Uwielbiam serwować swojskie wyroby jak wszyscy zachwalają
  6. Po co Ci takie kombinacje ? Zrób na początek zwykłą wędzarnie z paleniskiem bezpośrednim na wzór beiot'a na stronie głównej jest sposób wykonania. Albo zacznij od beczki na kilku pustakach i zobacz czy potrzebne są te gadżety o jakich piszesz. Wędzenie to tak prosta i nieskomplikowana sprawa, ze jedynym przydatnym bajerem jest termometr bezprzewodowy. Komorę możesz mieć drewnianą albo murowaną ale wyłożoną drewnem (chodzi o nagrzewanie się). Obicie dech blachą - polecane ale niekonieczne. Biorąc pod uwagę, że wędzimy dymem a nie ogniem to nie ma szans aby zapiła się komora - ale ...... i tu pozostaje ale… które przemawia za blachą w komorze.
  7. Dawno nic nie pisałem co nie znaczy, że się obijałem 3 tyg. temu wędziłem kiełbaskę, wisiała w chłodnym przewiewnym miejscu i podeschła troszeczkę. Kiełbasa wg. przepisu własnego można by nazwać Kiełbasa Domowa
  8. Camelki czytam Was i nawet na bloga zajrzałem - a teraz Was tam odsyłam - poprawcie "niedopisanie" w przepisie na białą kiełbase - żeby było łatwiej szukać - opuszczony opis o nadziewaniu dobra wiem, że się czepiam ale .........
  9. Wracając do temetu pojemników. Można podejść do sklepu rybnego i poprosić panie o zostawienie pojemnika po rybach - wielkości są różne od 0,5l do 20l - tylko chcieć i można mieć- no pozostaje jeszcze temat wyszorowania tych że pojemników . Pojemniki za darmo i dopuszczone do żywności.
  10. Zbrojenie z czego zrobiłeś ? Tak mi wpadło do głowy - piłka wielgachna napompowana - na to warstwami zaprawa, materiał (może być siatka podtynkowa czy ta na ocieplenie) i zaprawa - jak wystygnie to powietrze z piłki i nowy model. Ot takie tam moje bredzenie Wersja z żywicą i matami też może być do rozważenia - ale żywiczna skorupa tylko jako szkielet bo to za lekkie by było i chyba za sztuczne.
  11. Granit--- hmmmm - sam w sobie wygląda ciężko - nie wiem czy o to chodzi a może by tak uderzyć w trawetyn który wygląda lżej - tylko niech mi ni odpowiadają malkontenci bo już słabo mi się robi na bzdetne komentarze Kolory granitu i trawertynu niby podobne a jednak sposób rozbarwienia (rozmieszczenia) robi całkowicie inny efekt - ale "ciężar" zależy od wystroju. Kula sama w sobie świadczy dobitnie o rzemieśniku - czyli nic dodać nic ująć - qrcze jak TY to robisz ?? i i że masz czas na tworzenie takich bajerów .
  12. Bardzo ładnie wykonane- jesteś zdolniacha. Przy użytkowaniu będzie zbierał się kurz na listkach, kwiatkach i na półkach - ale to urok kominka i popiołu fruwającego przy wybieraniu. Ciężko Ci będzie tego "stiuka" odrestaurować Co do kominka to pomyśl o DGP
  13. Janusz - gips sztukatorski czy jakikolwiek inny wiąże ze sporym opóźnieniem jak dodasz kwasku cytrynowego (nie wiem jak reaguje z innymi kwasami). Zwykły gips budowlany rozrabiany 1/2 woda - 1/2 woda o smaku cyrtynowym - wiązanie takie "spokojne" można bez stresu obsadzać puszki elektryczne (choć wygodniej na MP75L). Z tego co czytałem masz się brać za projekt reliefu WB - jak jeszcze fajnie ogarniesz go kolorystycznie to już widzę to oczami wyobraźni jako coś fajnego. Bierz się za robotę :D Czyżby to była ścianka boczna od kominka (ta fotka po lewej)?
  14. Najlepiej duża, generalnie to już z ręcznej alfa 10 wychodzi fajne mięsko. Porównaj tak jak napisał sverige a zobaczysz różnicę. Jak będziesz mielił mięso na kotlety w Zelmerku 5 to dla testu puść kilka kawałków mięsa bez sitka i przyjrzyj się co wyjdzie (w jaki sposób mięsko jest zmiażdżone ) - na kotlety mielono - miażdżone jest extra ale na kiełbasy już mniej extra. Można również przyjąć zasadę jak się nie ma co się lubi to.... -- byle wyroby były domowe i bez chemii
  15. Artur Dor

    Zapal świecę

    (*)
  16. To na te lub podobne płyciny: Hol do starej kamienicy w której są filary wsporcze sufitu - pomiędzy filary ponad lamperią (może być z marmuru) płyciny tematyczne , Pałacyk restaurowany - sufit w karo a środku lekkie wzorki (też gipsowe płyciny- czy inne ryciny) Widziało się to i owo i kilka takich dziwnych utkwiło w pamięci - nie mówiąc już o wstawkach sztukatorskich i do tego jakieś fajne oświetlenie
  17. Tak "zaśmiecam " Ci temat bo przypomniała mi się w jakimś markecie budowlanym i były płyciny z egipskimi hieroglifami z firmy "Stegu" - 2 rodzaje płycin i powielone setki razy - Twoje płyciny powielić na 3 nawiązujące to i można by całkiem ciekawie całą ścianę pokryć takimi gipsowymi wzorkami. Dobrze zaimpregnować i nawet na elewacji dało by radę bardzo długo albo do puki by ktoś młotkiem nie zniszczył. Doba już nie będę śmiecił
  18. Jak już robisz takie elementy jak widać w pierwszym poście to czy są to jednorazowe wyroby czy później starasz się je powielać ? Wyglądają na bardzo proste do zrobienia formy bazowej albo z silikony albo "twardej" z gipsu i do powielania.
  19. Janusz a stosowałeś miksturę gipsu sztukatorskiego MP75L ? Proporcje jakoś były zależne od potrzeby czasu wiązania. Sztukatorski fajnie się "ciągnął" na stole wzornikiem a z dodatkiem MP-ka wolniej wiązał i lepiej się sieciował. To co napisałem to obserwacje i przyglądanie się pracy sztukatorów -[ "czytanie" i rozmowy panelowe] - więc mogłem coś przeoczyć ale generalnie prace te widziałem na własne oczy
  20. Kochani wielkie i serdeczne podziękowania za życzenia. Jest mi niezwykle miło i radośnie, że dostałem tak wiele ciepłych życzeń. Z lekkim opóźnieniem ale chciałbym również życzyć wszystkiego najlepszego solenizantom. ps. ostatnio rzadko zaglądam z powodu natłoku pracy - dla tego odpisuję z takim opóźnieniem
  21. Roger, że tak wtrącę swoje 3 grosze - piaskowanie na starą cegłe - to chyba by była zbytnia degradacja (wypłukanie- wel erozja --- albo jak by nie nazwał) Zdejmowanie mechaniczne naleciałości (szczotka druciana) daje jednak najmniejsze zdzieranie warstwy zewnętrznej - no chyba, że jestem w błędzie. Co do impregnacji - to jak najbardziej słuszna propozycja ale chyba dopiero po wyschnięciu materiału i to porządnym wyschnięciu - czyli, za jakieś kilka miesięcy- . Z dobrym gruntem to powiem (napiszę), że w wielu przypadkach dobry grunt jest lepszy niż słaby impregnat - wg. opinii znanych mi murarzy, Co do wykwitów i co do murowania - murowanie czy na pół_sucho czy na mokro daje efekty wymierne (wykwity - lub ich brak) dopiero po kilku miesiącach wcześniej woda nie ma szans dobrze spenetrować cegły. Odsalanie samo w sobie jest bardzo czaso i finanso chłonne (okłady z wody z_demineralizowanej i ligniny i tak kilka lub kilkanaście razy). Pisząc wcześniej post w tym temacie napomniałem, że zostawienie tego jak jest - jest dobrym rozwiązaniem - tylko trzeba innym wytłumaczyć, że to efekt zamierzony
  22. Co do cegieł i zabrudzenia, we Wrocławiu w piwnicy jest knajpka ze sklepieniem łukowatym; kiedyś było wytynkowane ale właściciel polecił zbić tynk i wyczyścić do cegły - chłopaki czyścili mechanicznie (chyba wiertarka i szczotka druciana na to) i następnie jakieś konserwujące środki - wygląd ..... hmm oryginalny ale na pewno nie było jednolitej barwy cegły i przejścia pomiędzy kolorami cegieł też nie były jakieś super - ale całość prezentowała się interesująco. Może jak wyschnie porządnie zaprawa na Twojej budowli to w miejscu mało widocznym potrenuj mechanicznie to zdjąć - jak efekt będzie zadowalający to pociągniesz podobnie po całości. Mokra szmatka i cegły i do tego zaprawa pewnikiem mokra - to tak jakoś sumuje się w wykwity solne - [po wyschnięciu _ obym nie miał racji] Trzeba było pogadać z murarzami od klinkierów i dowiedzieć się jak oni to robią -- wiem, że u Ciebie nie klinkier a wykwity solne podobnie się tworzą. Ale na obecną chwilę to już po temacie i pozostanie albo odsalanie albo ?? "olać" temat i cieszyć się tym co jest no i każdemu tłumaczyć, że to tak ma wyglądać i to efekt zamierzony.
  23. Jeżeli amatorsko to i Zelmer 5 starcza. Alfa 32 z silnikiem i motoreduktorem - fajna sprawa - lekko spora do mycia ale to uboczny problem; Takich gabarytów sprzęt do pracy amatorskiej .....hmm - czy to jest przerost formy nad treścią ? Zelmer za ca.300PLN i bekers za 800 - rozbieżności sporawe Jeżeli kiełbasa na potrzeby własne - jednorazowo do 15kg to maszynka wielkości Alfy10 (ręczna) daje doskonale radę i to dużo lepiej niż mniejsze mechaniczne (mniej potarmoszone mięso). Na początek zrób kiełbasę taką maszynką jaka jest dostępna (choćby pożyczona, nawet jak by to miała być 5). Po pierwszym wyrobie zobaczysz jak wygląda proces produkcji i dopiero wtedy podejmiesz decyzje o zakupie. Poczytaj forum i zastanów się czy nie doinwestować troszkę do Alfy32 a resztę kasy nie zainwestować w nadziewarkę (koszt około 500PLN) Ale najpierw zrób coś na małą skalę i zobacz jak to jest.
  24. Jeżeli masz wędzarnie wzorowaną na tych co podałeś to możesz zrobić palenisko pod spodem komory i masz bezpośrednie palenisko, wyłożysz wnętrze komory dechami (możne być boazeria), zabezpieczysz spadające skropliny z komina i po kłopocie, Daj fotki bo teraz to tylko gdybanie.
  25. Maxell Twój wpis tak zachęcający, że aż chce się pisać więcej. Chyba trzeba będzie zastanowić się z 10 razy nim się coś napisze - albo jeszcze lepiej to nic nie pisać, nie będzie czepialstwa i będzie święty spokój. Jak to o to chodzi to .............. Miłego wieczoru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.