@Tsosna, do mojego weszla karkowka o wadze ok 2 kg moczylam kolo godziny ,zapachu moczu nie czulam a nos na takie sprawy mam wyczulony ..ja rozcielam moj tak na prosot znaczy najpierw odcielam sam wlot pecherza a pozniej tak zeby wsuanac karkowke ,jeden za slabo zesznurowalam i puscil ,przy drugim bylam juz madrzejsza i po zawiazaniu zapezpieczylam koncowke wykalaczkami zeby nie uciekl spod supla, a jeszcze dalam ta sliska powierzchnie na wierzch , po myciu mi sie poplatalo ktora byla gdzi eale koledzy pomogli i ustalilam co gdzie bylo .. jak miecho juz bylo w pecherzu wrzucilam do wrzatku ,moj jeden blad niewykulam powietrza i byl podciek po wedzeniu.. dalam rade sama zawiazac i zrobic to tez dasz rade @andrzej k, ja kupilam juz wczesniej a tylko dlatego ze akurat jak zamawialam inne rzeczy to pomyslalam ,nie wiem do czego ale kupie na zas ..a ze juz jakis czas lezaly to pomyslaalm trzeba wykorzystac bo ile ma lezec A czy taki pecherz nada sie do salcesonu? na przyszly rok jak bede w PL kupie sobie katnice