@JaGra, Tak sklepowego , ale takiego ekologicznego niskopasteryzowanego , u nas jest bardzo dobre mleko nawet to sklepowe , robilam tez z normalnego nie ekologicznego i tez wychodzily , napewno nie bedzie tyle samo sera co z prosto od krowy , ale jak to mowia jak sie nie ma co sie lubi... Przepis , jest chyba wczesniej bo juz podawalam ,ale napisze jeszcze raz , nie moj tylko kogos z forumowiczow , niestety nie pamietam kogo , mentorem oscypkowym jest Andrzej_K Podgrzewamy mleko (najlepiej swieze prosto od krowy) do temp. ok 30-40 st.C, nastepnie dodajemy podpuszczke rozrobiona w wodzie (ok 1 malej lyzeczki na 20 l mleka). Czekamy az mleko zacznie sie scinac * *ja robie na mleku kupnym bo nie mam dostepu do innego , podpuszczka -ilosc w zaleznosci od producenta Cedzimy mleko na sitku i scierce do czasu az wszystko ladnie scieknie (najlepiej cala dobe) Nastepnie kroimy ser na mniejsze porcje i moczymy go w cieplej wodzie aby nabral plastycznosci, delikatnie formujac ksztalt wyciskamy resztki wody. Pózniej formujemy oscypki. nie mam formy wiec uzywam sitki wedliniarskiejPo formowaniu wkladamy nasz ser do solanki (soli powinno byc tyle aby serki sobie plywaly, u mnie byla solanka 8% 12 h Po tym czasie,sery do lodówki na kilka godzin.Wedzenie w zimnym dymie 30-35 stopni, do 5 godzin. czasem trzeba odwrocic do gory nogami zeby rownomiernie sie uwedzily .