Roma

Pięknie dziękuję za życzenia Miło jest widzieć,że nie jest się tylko nickiem.Przepraszam,że dopiero dzisiaj ale trochę niedobrych rzeczy dzieje się w naszym życiu i stąd to moje milczenie. Kamilu,życzę Ci samych sukcesów na niwie wędliniarskim a w życiu prywatnym,szczęśliwych i dobrych dni.

Jutro mija piąty dzień leżakowania mojej polędwiczki z dzika w lodówce.Właściwie to prawie wcale nie oddała wody,ze dwa razy wytarłam pojemnik w którym leżakuje i to tyle co oddała płynu. Jutro pójdzie w pończochę i teraz zastanawiam się czy temperatura ok 18 stopni będzie dobra czy może powiesić do pomieszczenia o niższej temperaturze bo mam i takie ok.11-15 stopni.

Koledzy,po co te emocje? jest ich trochę a konkretnej rady jak nie ma tak nie ma.Czasami to mi się wydaje,że nie warto pytać bo zaraz wywiązuje się kłótnia Może wreszcie znajdzie się ktoś kto skoryguje moje przemyślenia lub je potwierdzi a ja będę mogła rozpocząć suszenie i cieszyć się dobrym smakiem.

roger,gdzieś tam wyczytałam, nie pamiętam dokładnie gdzie Z jałowcem zapewne masz rację i wezmę to pod uwagę ale ile zmielić kulek coby nie przedobrzyć. Tsonsa, teoretycznie to ja też niby wszystko wiem, jednak w praktyce najczęściej bywa troszkę inaczej i stąd ta moja niepewność. Praktycy mają już doświadczenie i to na ich wypowiedzi liczę

Kochani! od trzech godzin siedzę przy tym wątku i już nie tylko bolą mnie plecy ale i kark odmawia posłuszeństwa a co najgorsze,wiem,że nic nie wiem Wszystko mi się pomieszało. Bardzo proszę,nakierujcie mnie na dobre tory.Na stronie podanej poniżej nie widzę ilości podanej soli ani przypraw. http://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=560&Itemid=4 Z małego dziczka (28 kg) wydało mi 1,3 kg polędwicy z której chciałabym zrobić a'la parmeńską. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam,więc napiszę jak chcę to zrobić. 1. na 24 godziny obtoczyć w cukrze 2. cukier usunąć (wytrzeć) 3.natrzeć solą 20gr na 1 kg mięsa + natrzeć przyprawami zmielonymi takimi jak czosnek,kolendra,majeranek 4.pozostawić w lodówce na 5 dni, przewracając 3x na dzień,odlewając zebrany płyn 5.Po tym czasie ubrać w pończochę, 3 warstwy i powiesić w przewiewnym chłodnym miejscu na kolejne 5 dni w pomieszczeniu jest temperatura nie przekraczająca 15 stopni,czy to wystarczy? 6.Następnie ponownie umieścić w lodówce na ok 10 dni Czy dobrze zrozumiałam? bardzo proszę o opinię

Witajcie! Wracam jako córka marnotrawna Długo mnie z Wami nie było co nie oznacza,że nie zaglądałam od czasu do czasu.Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie ponownie do swojego grona. Trochę się u mnie działo ale mam nadzieję,że już wychodzę na prostą.Od wiosny prawie wcale nie zajmowałam się wyrobem swoich produktów ani nawet wędzeniem Po długiej przerwie wreszcie zebrałam się w sobie i odpaliłam wędzarnię.

Gratuluję!

Jestem pod wrażeniem,miejsca do pracy,tylko pozazdrościć.Emeryci górą Bardzo smakowicie wyglądają Twoje wyroby.

Trochę dziwna wydawała mi się jedynie słonina bo jak na 65 kg półtuszę, słonina była bardzo cienka.Po za tym nic innego nie przykuło mojej uwagi ale nic w tym dziwnego bo jestem w temacie dyletantem

Ja robię często wątrobę w sosie własnym,jest wyśmienita a i sos ma wyjątkowy smak.

słoninę , minimalną ilość sadła i mały kawałek pachwiny.

Do mielonych wciskam kosteczki sera żółtego(twardego) a panieruję w płatkach kukurydzianych,pokruszonych wałkiem do ciasta.

No to teraz ja z nietypowym pytaniem. Smalec topię chyba od zawsze a po raz pierwszy po wytopieniu, smalec cały czas ma stosunkowo rzadką konsystencję.Czy może mi ktoś wytłumaczyć jaka może być tego przyczyna?

Pozwalam sobie powtórzyć pytanie. roger-masz może jakiś konkretny na myśli?

Przymierzam się do kupna wolnowara ale jak weszłam na stronę i zgłupiałam a więc jeśli można, proszę o podpowiedź nr 2 (telefon do przyjaciela) Może na podstawie własnych obserwacji pomożecie mi podjąć decyzję co do marki i wzoru.Myślę o pojemności 3-4 litry.