Skalar50
-
Postów
815 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Skalar50
-
od dłuższego czasu oglądam Twoje zdjęcia z zachwytem zastanawiam się nad wyglądem wędzonek ... mają na sobie sporo przypraw są to przyprawy pochodzące z peklowania? czy dodane później? również mam pytanie dotyczące pokruszonych liści laurowych... nie przeszkadzają podczas jedzenia? pytam bo te przyprawy dodają niesamowitego uroku wędlinom i wzmagają apetyt podczas oglądania
-
okazuje się że nie tylko Gruzini robią takie sery http://www.seromaniacy.pl/seropedia/ser,Testun-Al-Barolo
-
dziękuję za zwrócenie uwagi będzie trzeba w sklepach o tym powiedzieć
-
sporo czytałem o liściach winogrona i okazuje się że mają właściwości bakteriobujcze, podobnie jak liście chrzanu, do tego wiele innych własciwości... myślę że w moim serze wyjdą kiszone co widać na fotkach gdzie jak jest sam ser to są zielone, a na następnej, która była robiona dzień później kolor sie zmienia (mam nadzieję że w tym kierunku idą )
-
jestem pewien że były to winogrona i tylko tego pewien a serek zrobiłem bez przekonania zeby pokazać jak wyglądał
-
ja też nie pamiętam... myslę że wogóle nie mówili nic na ten temat, była chyba tylko prezentacja jako ciekawostka
-
sam się składam z chemii więc się nie boję ale chociaż potwierdziłeś ze takie coś istnieje bo EANNA nie wierzy
-
Ser, (a raczej jego podobizna) gotowy ... teraz będę obserwował co się z nim dzieje Teraz pakowanie w winogrona
-
Zobaczymy wczoraj zrobiłem z 5 l mleka ser ala koryciński dzisiaj mam zamiar zrobić tak jak na tym filmie kulinarnym bardziej zeby pokazać jak to wyglądało niż licze mże coś ciekawego wyjdzie pewnie jak to ze mną bywa będzie ładniejszy niż smaczniejszy
-
to raczej są gołąbki w liściach winogrona... jadłem takie w Rumunii, liście kiszone, troszkę zaskoczenie dla smaku... ten ser dojrzewał w liściach a na wierzchu owoce winogrona dzisiaj coś takiego zacząłem, nie wiem co wyjdzie bo nie mam żadnych wiadomości, ale co się nie robi z ciekawości
-
Dzisiaj oglądałem program kulinarny o Gruzji... było też o serach... i tutaj dla mnie ciekawostka ser nie wiem jaki (pewnie owczy) ale bardzo ciekawy wyglądało to jak by serek w "miseczce z liści winogrona" a na wierzchu owoce winogrona czerwonego... w przekroju mozajka kolorów winogrona i sera...
-
wędzenie to nie obrona Kamieńca Podolskiego ale emocje podobne
-
Miałem kiedyś podobną sytuację gołąb mieszkał na moim parapecie kilka dni, okazało się że ktoś go chyba złapał i podciął lotki widać ptak dał rade uciec z niewoli ale nie mógł dolecieć do domu... udało mi się jakimś cudem dotrzeć do właściciela po obrączce, który był ze śląska, ale na drugi dzien przyjechał po swojego " przyjaciela " do wrocławia
-
mam podobne wrażenie zwłaszcza na początku
-
-
ja tam uwielbiam Elenę
-
Mam nadzieję że ktoś odpowiedni się nią zajmie i nie zmarnuje takiej perełki ...
-
ja ostatnio odkryłem 12 latkę z Rumuni, ten kraj jest fascynujący http://www.youtube.com/watch?v=KZNSD3oril0 a tutaj troszkę w innym języku żeby się nie nudziła
