grzybiarzbobromir

no właśnie co ciekawe, łopatki i karkówki zbytnio nie miażdży, a szynkę to mi przecisnęło jak przez praskę i prawie parówki wyszły

To się cieszę, że Twój zelmer tak długo służy, ale już naoglądałem się zakatowanych zelmerów na forum elektroda.pl w którym notorycznie padały przekładnie. Tylko czemu nie widzisz różnicy w tym, że maluch przejedzie 100 k km do remontu, a beczka 1000 k km i jeszcze będzie na chodzie. W pewnym momencie te przekładnie się wytrą/silnik przegrzeje, a potem się narzeka na tego zelmera. Do meritum: Osobom czytającym ten temat, nie wprawione w bojach maszynką zelmer 5tką nie polecam mielenia bez przerwy 10kg mięsa, ponieważ nie wpłynie to zbyt dobrze na żywotność maszynki, a to że ktoś tak robi, nie znaczy że wasza maszynka też to wytrzyma

http://allegro.pl/reczna-maszynka-do-mielenia-miesa-alfa-i-8-i4984555812.html http://allegro.pl/reczna-maszynka-do-mielenia-miesa-alfa-8-i4984569188.html tutaj są używane, nowe też na tym samym portalu

No 5tką troche schodzi, lepszym wyborem jest 8ka zelmera, a 5tka jest bo mama kupiła na swoje niewielkie potrzeby(mielenie sera np, albo na mielone 1kg)

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Konstrukcja przekazania napędu z silnika jest przez plastikowe koło zębate, które mocno dostaje po dupie jak się zarzuci całego ślimaka twardym mięsem.I okazuje się po pewnym czasie że trzeba to koło wymienić, co oznacza rozebranie całej maszynki. 2ga sprawa to sam silnik - S3 - zajeździć do jest bardzo prosto. Nie oznacza to, że nie można jej użyć np 30 min jednorazowo. Ale takich użyć 30minutowych wytrzyma 10, bo izolacja się wypala na uzwojeniu silnika w sposób znaczny przy nieustannej wysokiej temperaturze silnika. Dlatego pisząc, że mieliłem 11 kg 2h, policzyłem już czas razem z przerwami.

Mam taką samą, w piątek mieliłem 11kg - z przerwami mieliłem 2h, bo pamiętaj że jest to silnik S3 - 10 min i przewa 20 min jak nie chcesz jej zajeździć Mieląc słoninę 1 kg na sitku 2mm o mało silnik się nie blokował, tak ciężko idzie, a nóż praktycznie nówka Twarde mięsko np. karkówka, łopatka- nie jest zbyt zmiażdżone Bardziej miękkie np. szynka -zmiażdżone bardzo, prawie parówki wyszły Polecam Ci miękkie mięsa (oprócz kleju) zmielić na dużym oczku Pozdrawiam PS- prosze o poprawienie jeżeli mylę się co do twardości wymienionych mięs Nadziewanie ok 2h

No ok, tylko ze szukalem rozwiazania dlaczego wyszly mi twarde oslonki. Dlatego wysunalem hipoteze, a nie teorie i rzeczywiscie moja hipoteza byla bledna. Przeczytalem podsuniete wskazowki i zastosuje sie do nich na przyszlosc.

też bym się ku temu kierował, ale znalazłem w internecie inną piłę Charakterystyka Tarcza piły nachylana pod katem 0° - 45° w lewo Regulowana prowadnica równoległa (2) z 2 wysokosciami ogranicznika Drążek do przesuwania Pilarka posiada silnik komutatorowy Dane techniczne Napięcie sieciowe 230 V ~ 50 Hz Moc 800 W S2 10 min. Liczba obrotów biegu jałowego 2.950/min Tarcza widiowa Ø 200 x 16 x 2,4 mm Liczba zębów 24 Wysokość ciecia 90°/45° max 45 mm / 27 mm Rozmiar stołu 500 x 335 mm Przyłącze do odsysania pyłu ø 36 mm Waga 12,9 kg Więc o ile twórca tego opisu się nie pomylił, albo np. Twórca nalepki nie wie nawet że zamiast 2950 jest 2800, to jest szansa że jest tam komutator, ale fakt, że obroty 2950 wskazują na silnik indukcyjny

ok, dzieki wszystkim

A masz ten silnik od glazury ze sobą? Zobacz czy ma szczotki na silniku, bo regulator jest do silników z komutatorem

No, tak po prawdzie to szynka +15 %karkówki + 10% słoniny. Czy zbyt niska zawartość tłuszczu spowodowała twardość osłonki ?

@pis67 a co myślisz o takiej zależności mocno wysolone jelita-słabe i pękające- kiełbasa po uwędzeniu z pieczeniem ma miękkiego flaka słabo wysolone i mokre jelita-mocne - kiełbasa po uwędzeniu z pieczniem ma twardą skórę bo teraz korzystałem z tych nowych flaków któe wydawały mi się mokre i z twardą skórą wyszły, kiełbasa: sama szynka +10% słoniny, wędzenie z pieczeniem

Darz bór. Kupiłem sobie jelitka, drugą partię 90m, ale wydają się dosyć 'mokre'(z dna beczki), poprzednie kupiłem to były suchutkie nawinięte w kuleczkę. Czy w dobrym tonie będzie je 'dosolić' aby tą wodę odciągnąć, aby przetrzymały 1rok, o którym mnie przekonywał sprzedawca, czy się niczym nie przejmować?

http://olx.pl/oferta/unikalna-prasa-do-parzenia-mies-CID628-ID8tsPP.html#9b6ff99608 nie moje, znalazłem przypadkiem

dzięki wielkie

Ma ktoś jeszcze tego pdfa na dysku? Z chęcią bym przeczytał ale już przepadło

Też jestem ciekawy, bo co do cytowanego stwierdzenia jestem w 100% przekonany, natomiast może gdzieś walnąłem gafę w całym poście Może chodzi o to, że co poniektórzy robią 2m kanał i obstawiają go szamotem i rzeczywiście nie ma to znaczenia (tj. długość kanału)

Radek, zauważ jedną prostą rzecz - im dłuższy kanał, tym bardziej możesz obniżyć temperaturę dymu. O ile podniesienie temperatury nie jest problemem(np owinięcie rury doprowadzającej dym wełną mineralną), o tyle obniżenie temperatury już jest problemem(można np wstawiać lód do wędzarni). Tak więc budując wędzarnię z paleniskiem bezpośrednim możesz mieć kłopot ze zbyt wysoką temperaturą. Ja zbudowałem swój 'kibelek' na wzór Andyego i sobie chwalę. PS. Widzę żeś z warszawy, sam tu obecnie stacjonuję, polecam Ci sklep na Prymasa Tysiąclecia. Pozdrawiam

Witam wędzarników Pochodzę ze Słupska i wiedzę czerpię z waszego forum. Pozdrawiam