qba-69

Wędzarnia ładna, ale grillowanie, ze względu na poziom dachu, będzie odbywało się chyba na kolanach

U mnie jest z zewnątrz deska 2,5 cm - w środku szkielet z kantówek 3,5 cm - od środka deska 3,5 cm. Zrobiłem tak by uniknąć docieplania wełną (przy nabraniu wilgoci traci swoje właściwości termoizolacyjne a nawet działa na niekorzyść). Blachę możesz zastosować by zminimalizować zagrożenie pożarowe. Nie ma zasady co do wysokości fundamentu. Zrób tak by uniknąć wchodzenia do komory wędzarniczej po drabinie. Weź pod uwagę podatność terenu na ewentualne zbieranie się wody opadowej. Stropu się nie ociepla. Zrób zbrojenie w dolnej części płyty, uniesione delikatnie podczas zalewania szalunku betonem. Zadbaj o prawidłowy przekrój otworu dymowego i wielkość deflektora umieszczonego nad nim. Przed wybetonowaniem stropu zadbaj też o kotwy do przymocowania drewnianej komory, by wiatr nie zrobił z niej latawca Wypuść gwintowane pręty lub płaskowniki, zespolone ze zbrojeniem, do których przytwierdzisz "kibelek". Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizowaniu zamierzonego projektu.

Witam. Kilka razy na forum przewijał się temat mocowania komory wędzarniczej z paleniskiem. Najrozsądniej (moim zdaniem) pomyśleć o tym przed wybetonowaniem stropu paleniska. Można zastosować gwintowane pręty (przykład) lub tak jak ja zrobiłem, zalać razem ze zbrojeniem metalowe płaskowniki wypuszczone ponad poziom stropu w odpowiednich miejscach (przykład). U mnie płaskowniki mają po 120 cm i ich końce są wygięte pod wymiar szkieletu komory, do którego zostały przykręcone. Ot cała filozofia. Pozdrawiam.

To nie wędzarnia, to dzieło sztuki Jak przymocowałeś komorę wędzarniczą do murowanej części? Zastosuj zastrzał na drzwiach, po przekątnej w kierunku dolnego zawiasu, żeby nie opadały. Pozdrawiam i czekam na fotki udanych wyrobów, bo inne z takiej wędzarenki nie mają prawa wyjść

Mężczyzna w barze z domowym jedzeniem zamówił sobie fasolkę po bretońsku. Po jej zjedzeniu kelner go pyta: - Smakowało Panu? - Dupy nie urywa - odpowiada. A kelner na to: - Cierpliwości.

A my nadal nie wiemy czy soli, czy pekluje

Witam forumowiczów Wędzarnia się powoli buduje, a w wolnej chwili zabutelkowałem winko z mniszka lekarskiego Oto fotka tego cuda Pozdrawiam

http://img.wiocha.pl/images/e/c/ec40a9dce867e920a4de96aa2b808fd4.jpg

Żeby to zrozumieć, trzeba się odpowiednio porobić

Z wywaru po gotowaniu boczku robiłem, ale z serwatki nigdy. Ciekawi mnie smak takiego barszczu.

Jedno i drugie

Sezon grillowania w pełni, więc zamieszczam przepis na chlebek czosnkowo-serowy. Na imprezie tak przygotowany chlebek znika ze stołu bardzo szybko Składniki: Bochenek pokrojonego chleba Ok. 30 dag żółtego sera, startego na dużych oczkach Ok. 2 główek wyduszonego czosnku Masło albo margaryna Wykonanie: Smarujemy masłem pierwszą kanapkę, potem czosnkiem i posypujemy żółtym serem. Przykrywamy to kolejną większą kanapką, dociskamy mocno żeby przylegały do siebie i postępujemy podobnie jak z pierwszą kanapką. I tak aż do ostatniej. Przygotowany w ten sposób chleb zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Trzymamy ok. 30 minut w temp. ok. 200 stopni Celsjusza. Można też taki chleb położyć na grillu i też się ser roztopi. Gdy zauważymy, że ser się roztopił, podajemy gościom, najlepiej na początku imprezy grillowej.

Andrzeju, to ma być "małe co nieco"? Ty chyba jednostkę wojskową w wędzonki zaopatrujesz Piękne wyroby, gratulacje dla mistrza

Taką kiełbaskę można śmiało zabrać nawet na drugi koniec świata Gratuluję wspaniałych wyrobów

Na te upały, takie ciasto wyjęte z lodówki to rarytas

Tym razem z szynkowara "wyskoczyła" mielonka drobiowa z dodatkiem papryki i sera żółtego, pokrojonych w kostkę. To taka zmodyfikowana wersja poprzedniej mielonki Pozdrawiam forumowiczów

Grey Owl - "Historia opuszczonego szałasu". Wróciłem do niej po kilku latach i nadal czytało się bardzo przyjemnie. Polecam.

Kolejnym moim eksperymentem, okazała się być niezamierzona mielonka, która powstała z farszu do moich grillowych, paprykowych kiełbasek z serem. Przy nadziewaniu okazało się, że brakło mi jelita. Zostało jakieś 1 kg farszu, więc postanowiłem upchnąć go w woreczek i do szynkowara Oto efekt wizualny A tu na chlebku W smaku wyszło inne niż kiełbaski. Ser, starty na dużych oczkach, nawet dość widoczny w wyrobie. Peklowałem tylko chude mięso i widać takie ciekawie wyglądające, różowe piegi Pozdrawiam forumowiczów

Dziękuję za wszystkie komentarze Szczególnie te udane Dopiero jak wybuduję wędzarnię. To nie pierwsze moje wyroby, ale te jako pierwsze odważyłem się przed szanownym gremium zaprezentować Pasztet drobiowo-wieprzowy.

Jak widać, jestem początkującym wędliniarzem, stąd te niedokładności w nazewnictwie ​ Przy krojeniu mielonki ręka mi drżała, na myśl o tym czy aby smakowo wyszło dobrze Na szczęście wszystkie wyroby wyszły rewelacyjne w smaku, potwierdzają to ci, którzy mieli możliwość degustacji

Za namową shoutboksowych rozmówców postanowiłem udokumentować przy pomocy aparatu fotograficznego moje ostatnie wygibasy kulinarne i zaprezentować je na forum. Na pierwszy ogień krótka fotorelacja z robienia kiełbasy parzonej. Farsz już czeka. Tutaj farsz radośnie wskakuje w jelita. Batoniki przed parzeniem. Farsz z dodatkiem papryki. Tutaj oprócz papryki dodałem jeszcze żółty ser. Tak wygląda po upchnięciu w jelita. A tak wygląda po sparzeniu. Tutaj porównanie kiełbaski z papryką i bez. Pokusiłem się też o zrobienie mielonki drobiowej z kawałkami papryki w szynkowarze. Na koniec jeszcze fotka pasztetu, który jak widać znika w błyskawicznym tempie Shoutboxowym Klikaczom dziękuję za wsparcie i pozdrawiam wszystkich miłośników domowych wyrobów

Witam Wzorując się na projekcie "kibelka" z tego tematu, postanowiłem wykonać wędzarnię z grillem obok. /topic/11739-projekt-w%C4%99dzarni-z-grillem-qba-69/ Proszę o ewentualne sugestie co do mojego zamierzenia. Pozdrawiam.