Skocz do zawartości

farkosia11@onet.pl

Użytkownicy
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez farkosia11@onet.pl

  1. Właśnie wczoraj zrobiłam z 15 l ser prosty ,dogrzewany do 38 st.Mam wrażenie,że mleko jest teraz jakby gęściejsze.W mojej miejscowości krowy są teraz karmione kukurydzą pociętą na sieczkę oraz świeżą trawą.
  2. Też mam wiaderka 20 l,kiedyś służyły do przewożenia kapusty.Są dopuszczone do stosowania dla produktów spożywczych. Czyżby serowarzy powrócili z wakacji ?.Wreszcie zacznie się coś dziać na forum.Pozdrawiam
  3. Takich pojemników nie da się dokładnie umyć.Przykrywane są najlepsze ,łatwe do mycia
  4. ser aksamitny,nie twaróg.Wszystko OK,tylko za dużo i długo trzeba mieszać.Przydałoby się jakieś mieszadełko o wolnych obrotach ,żeby tak nie ślęczeć przez cały ten czas przy garach
  5. Aksamit ,zrobiłam ser w/g Twojego przepisu,wyszedł bardzo smaczny ,za długo nie poleżał a właściwie już go nie ma.Nareszcie sery wychodzą mi plastyczne i nie kruszą się.Pozdrawiam
  6. Właśnie też się zdziwiłam ,ale szynka podobno jest przez to soczysta .zapytałam ,ponieważ sama nie mam zbyt dużego doświadczenia,ale z taką praktyką to spotkałam się pierwszy raz,więc pomyślałam zapytam na forum.
  7. witam.Pierwszy mój wpis w dziale wędliniarskim.Mam znajomą ,która do uboju oraz przerobu mięsa wynajmuje człowieka ,który się tym trudni.Podczas wyrobu wędzonek ,po zapeklowaniu ,uwędzeniu,ale przed parzeniem nastrzykuje uwędzone szynki płynem,w którym się peklowały.Czy jest to prawidłowa praktyka,co o tym myślicie
  8. Myślę,że lepiej zapakować próżniowo mniejsze kawałki,ponieważ przez folię widać czy coś się z serem nie dzieje.Pod woskiem mogą powstawać ogniska pleśni,których nie zauważysz.
  9. Myślę ,że nie więcej niż 1 % w stosunku do ilości mleka.Latem w mleku szybciej namnażają się bakterie,więc może za bardzo się zakwasić.Potrzymaj bakterie ze 45 minut i wystarczy i tak podczas obróbki kwasowość mleka wzrośnie.
  10. Mleko przynoszę około 8 rano,następnie jemy śniadanko. Zakwaszam mleko,odczekuje 1 godzinę,podpuszczka też około godziny czy 50 minut,póżniej pierwsze krojenie,czekamy drugie krojenie ,które pochłania wiecej czasu.Ja kroję rózgą to troche mi schodzi,robię to powoli żeby ziarna nie roztrzepać.znowu czekamy,odbieranie serwatki,powolne dodawanie gorącej wody , odczekujemy ,podnosimy temperaturę,mieszanie ponad pół godziny znowu odczekujemy i dopiero do formy .Jeżeli na każdym etapie stracimy po kilka minut to u mnie schodzi do 12-tej jak nic.Pod warunkiem,ze nic niespodziewanego po drodze się nie wydarzy .Ale to nic.Wciągnęło mnie to jak narkotyk.Kiedy zbliża się sobota to już się cieszę, ale nie dlatego ,że nie trzeba iść do pracy,ale że znowu będzie serek
  11. tak też myślałam.Też mam 2 szt w próżni,co 2 dni je odwracam na razie mają ładną skórkę.Powiedz ile godzin tak naprawdę schodzi Ci przy robieniu sera,bo mnie to pół dnia.Wydaje mi sie że to będzie trwało krócej,ale każdy etap u mnie się wydłuża i wychodzi z tego pół dnia.Chyba to tez wpływa póżniej na jakość wyrobu
  12. A te przerwy czemu służą?
  13. Za prasę służy dzban z wodą ,który akurat wpasował się w formę.Kiedyś tam zrobiliśmy z M taką na 4 śruby,ale to mnie denerwowało,ponieważ w nocy ser nie był właściwie dociskany,toja już wolę ten dzban .Właśnie widziałam Twoją praskę ,bardzo prosta w wykonaniu,czy ta beleczka poprzeczna w środku jest ruchoma czy na stałe,oraz jaka jest w przybliżeniu szerokość i wysokość praski.Może w końcu się zmobilizuję
  14. Ja mam garnek 17 l i w nim tworzę.Jeszcze nie zdecydowałam co zrobię w sobotę,bakterie już jadą zamówione.Dotychczas dodawałam do mleka tylko zsiadłe i tak ta fascynacja trwa już ponad 3 lata.Z różnymi efektami,ale uwielbiam tworzyć ser,Jeśli jakiś tydzień umknie bez sera,to mnie po prostu nosi.
  15. A powiedz mi ,kiedy robiłeś chyba parmezan,napisałeś ,że ten ser można robić bezpośrednio na płycie ,to znaczy że inne robisz inaczej,bo ciężko duży garnek wstawić w drugi z wodą
  16. rozumiem,bardzo ładnie wygląda.Dla mnie największy problem to mała plastyczność serów po np.2 miesiącach dojrzewania.Chciałabym,aby plasterki pięknie się zwijały,czy to jest w ogóle możliwe przy serach domowych.
  17. miałam na myśli ser,który pokazał Perszing nazywając go Aksamitnym,pomyślałam,że z Twojego przepisu
  18. Na zdjęciu ser jest mocno żółty ,czy może był zabarwiany.przepis wypróbuję,gorzej będzie z utrzymaniem temp. podczas dojrzewania.Szczepy bakterii już zamówione.Miły Pan z Agrovisu przyjął zamówienie i już jutro będę miała dostarczone ,w sobotę będę tworzyć.Dziękuję za przepis .
  19. myślę,że niczego nie będzie ukrywał.Taki piękny ser każdy chciałby się z nim zmierzyć
  20. Przejrzałam stronę agrovisu ,ale nie znalazłam kultur :IOTA 2 lub 1 oraz Beta oraz PG?.Gdzie ich szukać
  21. Bardzo dziękuję za odpowiedz .Intryguje mnie sprawa kruchego sera ,czasami taki wychodzi.W sklepie kupione są bardzo plastyczne Wiem ,że wiele czynników na to wpływa, ale jaki jest najważniejszy?.Ser aksamitny jaki zrobiłeś wygląda na plastyczny, jest PIĘKNY.
  22. tak,na pewno są dodawane tylko szwajcarzy robią chyba różne?,nie wiem .był oryginalny . kupiłam również pecorino i lazura pleśniowego
  23. dziękuję za inf. W Sandomierzu na Festiwalu sera próbowałam gruyera 12miesięcznego tylko zastanowiło mnie dlaczego nie miał nic dziur.Bardzo dobry w smaku z wyglądu kolor jak miąższ ananasa.
  24. różnie ,formy mam na 1.5 kg. Ostatni robiłam z 10 l ,z braku podpuszczki następne 10 l nastawiłam na zsiadłe i zaraz robię twaróg.Tymczasem mleko zsiadłe jest dogrzewane w szklarni.Trzeba wykorzystywać atuty pogody.Akmis mam prośbę,doradz jakie bakterie zakupić aby mogły posłużyć do produkcji:groyera,goudy,ementalera.
  25. Serek z wczoraj. Zrobione tydzień temu. Zrobione tydzień temu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.