jarkof Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #251 Opublikowano 20 Listopada 2009 To ja też chyba mam szczęście.Zawsze czyściutka i super poszatkowana.Nawet dziś dokupiłem 20 kg poszatkowanej i dwie całe główki.Jak do tej pory nie było problemu.Mam zamiar zakiśić główki w całości, tylko nie wiem czy dodatki, takie jak sól czy kminekdodać w/g wagi normalnie z uwzgędnieniem wagi tych całych ?Czy poprostu dołożyć do 20 kg poszatkowanej + dodatki ? Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88873 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #252 Opublikowano 20 Listopada 2009 tylko nie wiem czy dodatki, takie jak sól czy kminek dodać w/g wagi normalnie z uwzgędnieniem wagi tych całych ? Jeżeli to ma być np. 2-3 główek to myślę że nie musisz brać ich wagi pod uwagę . Jeżeli więcej to ja bym dołożył soli . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88876 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #253 Opublikowano 20 Listopada 2009 Jak pisałem wcześniej2 główki i 20 kg kapusty poszatkowanej.Dzięki za szybką odpowiedź.Tak myślałem, że jak dodam więcej to te 20 kg. byłoby za słone.Te dwie głowy ważyly 7,5 kg.Jak je oczyszczę to będzie mniej.I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem''usuwać czy w calości ? Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88883 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shadow Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #254 Opublikowano 20 Listopada 2009 Witajcie Tydzień temu napaliłem się totalnie.Kupiłem worek kapusty 25 kg. Po odrzuceniu brzydkich liści i głąbów zostało 20 kg (niestety nie przeszły kontroli jakości :wink: ) Poszatkowane na jakiejś plastikowej szatkownicy z hipermarketu. Jedna główka została cała i poszła na dno pojemnika. Oczywiście 2 kg marchwi i 2 kg jabłek. Z przypraw tylko sól. Po ubiciu tłuczkiem do ziemniaków, zaszczepione wodą ze swojskich, tegorocznych ogórków (słoik 0,7 L) i dwoma łyżkami jogurtu naturalnego wiodącej marki. Wszystko odbyło się w 30L pojemniku fermentacyjnym z rurką w temp. pokojowej. Zachowałem wszelkie normy GMP, ale nie sterylizowałem pojemnika, ani narzędzi - umyte tylko z płynem. Jeżeli chodzi o pH to:- 1 dnia ok. 6,7- 2 dnia 6,0- 3 dnia 5,0- 4 dnia 4,0- 5 dnia 3,5- 6 dnia 3,0 i na balkon.Ponieważ fermentacja przebiegała w warunach względnie beztlenowych i została zaszczepiona bardzo dużą ilością bakterii, fermetacja zaszła bardzo szybko. Codziennie otwarcie pojemnika i ugniecenie tłuczkiem w celu odgazowania i przykrycia sokiem (nie było żadnej ściereczki, deseczki, ani kamienia). Dzisiaj jest już gotowa i stoi na balonie w chłodzie, jutro pierwszy bigosik. Zwróćcie proszę uwagę na dość niestandardowe postępowanie z kapustą względem innych użytkowników, tj. brak sterylizacji narzędzi, pojemnika, codzienne odkrywanie wieka, nawet mieszanie ręką (po umyciu), kapusta była na brzegach pojemnika, często wystawała ponad sok. Tak postępować można tylko spełniając ważne warunki, tj. zaszczepienie dużą ilością bakteri kwasu mlekowego (woda z ogórków i jogurt), warunki beztlenowe w pojemniku z rurką (CO2 jako cięższy wypierał powietrze znad kapusty tworząc prawidłowe warunki). Już po kilku godzinach od zaszczepienia pojawiła się właściwa pianka świadcząca o rozpoczętej fermentacji, nie było żadnej pleśni, śluzowatości, ani nic innego. Mam nadzieję że swoim postem pomogę osobom początkującym, które chcą od pierwszego razu osiągnąc sukces. Taki jest jego cel. Jutro jak naładują się accu, to wrzucę fotki mojego "kapustnego winka w pojemniku" (śmiesznie trochę wygląda) :lol: Pozdro dla wszystkichD Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88890 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #255 Opublikowano 20 Listopada 2009 I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem'' usuwać czy w calości ? Ja nie usuwam , jednak nacinam go powiedzmy na krzyż tak z 10cm głęboko . pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88893 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #256 Opublikowano 20 Listopada 2009 Po jednym dniu nie ma śluzowatości. Tylko co z tymi główkami. [ Dodano: Pią Lis 20, 2009 21:31 ] I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem'' usuwać czy w calości ?Ja nie usuwam , jednak nacinam go powiedzmy na krzyż tak z 10cm głęboko . pozdrawiamwielkie dzięki za info Robię to po raz pierwszy. Troszkę mnie wychyliło. Ale smakują mi gołąbki. W liściach winogron byly super, a w kiszonej głowie jeszcze nie robiłem. Pozdrawiam. Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88894 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #257 Opublikowano 20 Listopada 2009 I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem'' usuwać czy w calości ? Ja wycinam i na dno beczki, z wyciętym głąbem do góry. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88899 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shadow Opublikowano 21 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #258 Opublikowano 21 Listopada 2009 Ja wycinam i na dno beczki, z wyciętym głąbem do góry. Andrzejku, ile taka cała kapustka musi leżeć w beczce, by również środkowe liście się ukisiły? Korci mnie na gołabki i nie moge się doczekać Pozdrawiam Daniel Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88923 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #259 Opublikowano 22 Listopada 2009 ile taka cała kapustka musi leżeć w beczce, by również środkowe liście się ukisiły? Też Andrzej . Ja w ubiegłym sezonie miałem od listopada pewnie do kwietnia , główki były ukiszone . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89043 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #260 Opublikowano 22 Listopada 2009 Ja w ubiegłym sezonie miałem od listopada pewnie do kwietnia , główki były ukiszone . PozdrawiamAndrzeju k a jaki czs minimalny jest potrzebny do ukiszenia takiej głowy. Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89048 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #261 Opublikowano 22 Listopada 2009 Andrzeju k a jaki czs minimalny jest potrzebny do ukiszenia takiej głowy. No nie powiem , nie sprawdzałem . Myślę jednak że trochę czasu upłynie . Normalnie , poszatkowana kisi się minimum te dwa tygodnie , to cała głowa miesiąc to pewnie mało . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89056 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #262 Opublikowano 22 Listopada 2009 No właśnie to jest ważne.Moja ostatnio była gotowa do słoikowania po tygodniu, ale to można skosztować.Tylko co z tymi głowami ?Tu mam problem . Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shadow Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #263 Opublikowano 23 Listopada 2009 Jak obiecałem, tak też czynię. Moje dojrzałe juz winko z kapusty. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89130 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #264 Opublikowano 23 Listopada 2009 :shock: :shock: Co Ty wino robisz z kapusty :grin: :grin: Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89131 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #265 Opublikowano 23 Listopada 2009 Tylko co z tymi głowami ? Całe główki zakiszano po to, by mieć liście do gołąbków w zimie.To był wtedy towar sezonowy.A jak Ci się śpieszy to trzy tyg. musisz się" podenerwować" :wink: by mieć "okładzinę " do farszu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89132 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #266 Opublikowano 23 Listopada 2009 No to poczekamy.Nie spieszy mi sę.Już się kisi. Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89134 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miziowa Opublikowano 30 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #267 Opublikowano 30 Listopada 2009 Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :smile: EAnna, mam pytanie odnośnie tego kamionkowego garnka z pokrywą i kołnierzem wodnym ...otóż kiedy nakładamy przykrywkę ? w trakcie kiszenie na początku ? czy dopiero po ukiszeniu czyli po +- 2 tygodniach ? Robiłam w nim latem ogórki, nie przykryłam od razu i mi przypleśniały ... Z góry dziękuję z aodpowiedź :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90100 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #268 Opublikowano 1 Grudnia 2009 kiedy nakładamy przykrywkęNatychmiast, po włożeniu zawartości zakłada się pokrywę i wlewa wodę do rowka. Woda musi być systematycznie uzupełniana tak, aby nie doszło do wysuszenia rowka. W czasie fermentacji wydziela się dwutlenek węgla, który - jako cięższy od powietrza wypycha je. W czasie burzliwej fermentacji tworzy się w garnku nadciśnienie a gazy wydobywają się poprzez kołnierz wodny(słychać bulgotanie). Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90196 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miziowa Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #269 Opublikowano 1 Grudnia 2009 EAnna, dziekuję bardzo za odpowiedź. Niezwłocznie przykryję , zakisiłam w niedzielę... A z ogórkami postępujesz analogicznie ? Pytam się już na przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90206 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #270 Opublikowano 1 Grudnia 2009 A z ogórkami postępujesz analogicznie ? Pytam się już na przyszłośćJak najbardziej. Wynika to z idei konstrukcji garnka. Zasady kiszenia są constans :wink: niezależnie od wsadu. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90209 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miziowa Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #271 Opublikowano 4 Grudnia 2009 EAnna, bardzo dziekuję Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90527 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesniak Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #272 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Witam polecam bardzo ciekawą książkę, która rozwieje wasze wątpliwości co do kiszenia kapusty. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90535 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alehar Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #273 Opublikowano 17 Grudnia 2009 No i chyba po kapuście Wczoraj tak byłem zajety robieniem kiełbas, baleronu i szynek, że na śmierć zapomniałem o kapuście, a mróz złapał solidny - co prawda w beczce zostalo niewiele, ale szykowałem ją na świateczny bigos... kapusta poprostu zamarzła ! co teraz ??? Szkoda bo ukisiła sie super - nie mogłem się opędzić od podjadaczy Jest jakiś ratunek ??? Cytuj Pozdrawiam - Alehar Instagram alehar9999 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-92634 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #274 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Nie wstawiaj jej do ciepłego . Dopiero do gotowania "odrąb " ile potrzebujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-92637 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alehar Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #275 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Wlasnie przenioslem do cieplejszego ale jest jeszcze zamrozona - czyli wynieść z powrotem na mróz... ? OK. Cytuj Pozdrawiam - Alehar Instagram alehar9999 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-92640 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.