Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To ja też chyba mam szczęście.

Zawsze czyściutka i super poszatkowana.

Nawet dziś dokupiłem 20 kg poszatkowanej i dwie całe główki.

Jak do tej pory nie było problemu.

Mam zamiar zakiśić główki w całości, tylko nie wiem czy dodatki, takie jak sól czy kminek

dodać w/g wagi normalnie z uwzgędnieniem wagi tych całych ?

Czy poprostu dołożyć do 20 kg poszatkowanej + dodatki ?

zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.

pozdrawiam

jarek.f

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88873
Udostępnij na innych stronach

tylko nie wiem czy dodatki, takie jak sól czy kminek

dodać w/g wagi normalnie z uwzgędnieniem wagi tych całych ?

 

Jeżeli to ma być np. 2-3 główek to myślę że nie musisz brać ich wagi pod uwagę . Jeżeli więcej to ja bym dołożył soli .

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88876
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej

2 główki i 20 kg kapusty poszatkowanej.

Dzięki za szybką odpowiedź.

Tak myślałem, że jak dodam więcej to te 20 kg. byłoby za słone.

Te dwie głowy ważyly 7,5 kg.

Jak je oczyszczę to będzie mniej.

I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem''

usuwać czy w calości ?

zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.

pozdrawiam

jarek.f

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88883
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Tydzień temu napaliłem się totalnie.

Kupiłem worek kapusty 25 kg. Po odrzuceniu brzydkich liści i głąbów zostało 20 kg (niestety nie przeszły kontroli jakości :wink: ) Poszatkowane na jakiejś plastikowej szatkownicy z hipermarketu. Jedna główka została cała i poszła na dno pojemnika. Oczywiście 2 kg marchwi i 2 kg jabłek. Z przypraw tylko sól. Po ubiciu tłuczkiem do ziemniaków, zaszczepione wodą ze swojskich, tegorocznych ogórków (słoik 0,7 L) i dwoma łyżkami jogurtu naturalnego wiodącej marki. Wszystko odbyło się w 30L pojemniku fermentacyjnym z rurką w temp. pokojowej. Zachowałem wszelkie normy GMP, ale nie sterylizowałem pojemnika, ani narzędzi - umyte tylko z płynem.

Jeżeli chodzi o pH to:

- 1 dnia ok. 6,7

- 2 dnia 6,0

- 3 dnia 5,0

- 4 dnia 4,0

- 5 dnia 3,5

- 6 dnia 3,0 i na balkon.

Ponieważ fermentacja przebiegała w warunach względnie beztlenowych i została zaszczepiona bardzo dużą ilością bakterii, fermetacja zaszła bardzo szybko. Codziennie otwarcie pojemnika i ugniecenie tłuczkiem w celu odgazowania i przykrycia sokiem (nie było żadnej ściereczki, deseczki, ani kamienia). Dzisiaj jest już gotowa i stoi na balonie w chłodzie, jutro pierwszy bigosik. Zwróćcie proszę uwagę na dość niestandardowe postępowanie z kapustą względem innych użytkowników, tj. brak sterylizacji narzędzi, pojemnika, codzienne odkrywanie wieka, nawet mieszanie ręką (po umyciu), kapusta była na brzegach pojemnika, często wystawała ponad sok. Tak postępować można tylko spełniając ważne warunki, tj. zaszczepienie dużą ilością bakteri kwasu mlekowego (woda z ogórków i jogurt), warunki beztlenowe w pojemniku z rurką (CO2 jako cięższy wypierał powietrze znad kapusty tworząc prawidłowe warunki). Już po kilku godzinach od zaszczepienia pojawiła się właściwa pianka świadcząca o rozpoczętej fermentacji, nie było żadnej pleśni, śluzowatości, ani nic innego. Mam nadzieję że swoim postem pomogę osobom początkującym, które chcą od pierwszego razu osiągnąc sukces. Taki jest jego cel. Jutro jak naładują się accu, to wrzucę fotki mojego "kapustnego winka w pojemniku" (śmiesznie trochę wygląda) :lol:

 

Pozdro dla wszystkich

D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88890
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem''

usuwać czy w calości ?

Ja nie usuwam , jednak nacinam go powiedzmy na krzyż tak z 10cm głęboko .

 

 

pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88893
Udostępnij na innych stronach

Po jednym dniu nie ma śluzowatości.

Tylko co z tymi główkami.

 

[ Dodano: Pią Lis 20, 2009 21:31 ]

I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem''

usuwać czy w calości ?

Ja nie usuwam , jednak nacinam go powiedzmy na krzyż tak z 10cm głęboko .

 

 

pozdrawiam

wielkie dzięki za info

Robię to po raz pierwszy.

Troszkę mnie wychyliło.

Ale smakują mi gołąbki.

W liściach winogron byly super,

a w kiszonej głowie jeszcze nie robiłem.

Pozdrawiam.

zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.

pozdrawiam

jarek.f

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88894
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem''

usuwać czy w calości ?

Ja wycinam i na dno beczki, z wyciętym głąbem do góry.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88899
Udostępnij na innych stronach

Ja wycinam i na dno beczki, z wyciętym głąbem do góry.

Andrzejku,

 

ile taka cała kapustka musi leżeć w beczce, by również środkowe liście się ukisiły?

Korci mnie na gołabki i nie moge się doczekać

 

Pozdrawiam

Daniel

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-88923
Udostępnij na innych stronach

ile taka cała kapustka musi leżeć w beczce, by również środkowe liście się ukisiły?

 

Też Andrzej .

 

Ja w ubiegłym sezonie miałem od listopada pewnie do kwietnia , główki były ukiszone .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89043
Udostępnij na innych stronach

Ja w ubiegłym sezonie miałem od listopada pewnie do kwietnia , główki były ukiszone .

Pozdrawiam

Andrzeju k a jaki czs minimalny jest potrzebny do ukiszenia takiej głowy.

zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.

pozdrawiam

jarek.f

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89048
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju k a jaki czs minimalny jest potrzebny do ukiszenia takiej głowy.

No nie powiem , nie sprawdzałem . Myślę jednak że trochę czasu upłynie . Normalnie , poszatkowana kisi się minimum te dwa tygodnie , to cała głowa miesiąc to pewnie mało .

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89056
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to jest ważne.

Moja ostatnio była gotowa do słoikowania po tygodniu, ale to można skosztować.

Tylko co z tymi głowami ?

Tu mam problem .

zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.

pozdrawiam

jarek.f

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89057
Udostępnij na innych stronach

Tylko co z tymi głowami ?

Całe główki zakiszano po to, by mieć liście do gołąbków w zimie.To był wtedy towar sezonowy.A jak Ci się śpieszy to trzy tyg. musisz się" podenerwować" :wink: by mieć "okładzinę " do farszu.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-89132
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :smile:

 

EAnna, mam pytanie odnośnie tego kamionkowego garnka z pokrywą i kołnierzem wodnym ...otóż kiedy nakładamy przykrywkę ? w trakcie kiszenie na początku ? czy dopiero po ukiszeniu czyli po +- 2 tygodniach ?

Robiłam w nim latem ogórki, nie przykryłam od razu i mi przypleśniały ...

 

Z góry dziękuję z aodpowiedź :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90100
Udostępnij na innych stronach

kiedy nakładamy przykrywkę

Natychmiast, po włożeniu zawartości zakłada się pokrywę i wlewa wodę do rowka. Woda musi być systematycznie uzupełniana tak, aby nie doszło do wysuszenia rowka.

W czasie fermentacji wydziela się dwutlenek węgla, który - jako cięższy od powietrza wypycha je. W czasie burzliwej fermentacji tworzy się w garnku nadciśnienie a gazy wydobywają się poprzez kołnierz wodny(słychać bulgotanie).

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90196
Udostępnij na innych stronach

A z ogórkami postępujesz analogicznie ? Pytam się już na przyszłość

Jak najbardziej. Wynika to z idei konstrukcji garnka. Zasady kiszenia są constans :wink: niezależnie od wsadu.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-90209
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i chyba po kapuście :(

Wczoraj tak byłem zajety robieniem kiełbas, baleronu i szynek, że na śmierć zapomniałem o kapuście, a mróz złapał solidny - co prawda w beczce zostalo niewiele, ale szykowałem ją na świateczny bigos... kapusta poprostu zamarzła ! co teraz ???

 

Szkoda bo ukisiła sie super - nie mogłem się opędzić od podjadaczy :)

 

Jest jakiś ratunek ???

Pozdrawiam - Alehar

Instagram   alehar9999


 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/11/#findComment-92634
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.