Moje ostatnie wędzenie w tym roku

[Maćko]

Co prawda to nie jest ostatnie wędzenie ale co tam,jak wszyscy to wszyscy Maćko też :lol:

 

Kiełbaska wędzona w ostatnią niedzielę czyli 5 dni temu.

 

http://img209.imageshack.us/gal.php?g=dsc06825m.jpg

 

Ostatnie zdjęcie prezentuje różnicę w kolorystyce między batonem przechowywanym w lodówce,a tym który był podsuszany.

Co wydaje się istotne ok 55% składu farszu stanowi dziczyzna.

[Domin12439]

No to też dorzucę parę fotek z grudniowego wędzenia

jak już je w końcu znalazłem :grin:

 

W końcu udało mi się wykonać boczek rolowany miękki i zwięzły.

A wystarczyło tylko przestrzegać temperatury wewnątrz :grin:

miłego dnia

[PePe]

Witaj Domin12439!

 

Przecudnej urody ten Twój boczek rolowany,- gratuluję.

Napisz proszę co to za wędlinka w siateczce która lezy na szynce ze skórą jak mniemam?

[Domin12439]

Są to tzw zęby rekina wykrawane z łopatki wieprzowej :grin:

A szynka byłaaaa ze skórą :devil:

byłaaaaaaaaaa

[PePe]

Coś wszyscy dziśiaj mnie zaskakują nowymi nazwami.

Może Byś coś więcej napisał na temat tych "zębów rekina"

 

Pozdrawiam.

[arkdom]

Jest to taki mały mięsień w łopatce. A nazwę wprowadził Chef Paul.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=77989#77989

[Bagno]

Może Byś coś więcej napisał na temat tych "zębów rekina"

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=77989#77989

[PePe]

Dziękuję kol. arkdomowi i Bagno za podesłany link.

Wydawało mi się że mam przeczytane wszystkie tematy , ale ten mi umknął

 

Pozdrawiam serdecznie.

[Domin12439]

Dzięki chłopaki za pomoc :grin:

jakoś nie mogłem się doszukać materiałów

[EAnna]

Ostatnio wędzone kiełbasy

Od lewej: żywiecka po pierwszym wędzeniu, kminkowa w jelicie bydlęcym i chłopska Szczepana:

 

 

Przekrój żywieckiej:

 

 

Przekrój chłopskiej:

 

[tadzikmal]

W końcu udało mi się wykonać boczek rolowany miękki i zwięzły.

A wystarczyło tylko przestrzegać temperatury wewnątrz :grin:

miłego dnia

Tzn.? Według jakiego przepisu robiłeś i jaką temperaturę trzymałeś wewnątrz?

[Domin12439]

EAnno - super wyglądają kiełbaski i pewnie jeszcze bardziej super smakują :grin:

 

tadzikmal -

 

boczek peklowałem w płatach na sucho 2 tygodnie

pod koniec wykonałem nastrzyk solonym wywarem z majeranku

przed rolowaniem nakrawam płaty w dwóch kierunkach od strony

która zostanie zawinięta do środka, smaruję cienko farszem do kiełbasy

i zwijam, wiążę , siatkuję i wędzę ze trzy dni po ładnych kilka godzin

w przewadze dymem ciepłym

z ostatniego wędzenia prosto do parzenia

temperatura wody do 85 stopni

parzę do momentu uzyskania wewnątrz boczku 75-80 stopni

baleron 80-82 stopnie

szynka 67-68 stopni C

tu przydaje się taki termometr:

http://www.wyroby-domowe.pl/te020-termometr-elektroniczny-kieszonkowy-p-107.html

przetestowany wielokrotnie, godny polecenia

jedyna jego wada to brak wodoszczelności :tongue:

Dane odnośnie temperatur parzenia ze strony głównej www.wedlinydomowe.pl

[tadzikmal]

przed rolowaniem nakrawam płaty w dwóch kierunkach od strony

która zostanie zawinięta do środka, smaruję cienko farszem do kiełbasy

i zwijam, wiążę , siatkuję i wędzę ze trzy dni po ładnych kilka godzin

w przewadze dymem ciepłym

Mógłbyś tak łopatologicznie wytłumaczyć? Czy kroisz boczek na grubości i robisz z niego taką książeczkę?

A dałeś żelatynę do środka?

 

tu przydaje się taki termometr:

http://www.wyroby-domowe.pl/te020-termometr-elektroniczny-kieszonkowy-p-107.html

przetestowany wielokrotnie, godny polecenia

jedyna jego wada to brak wodoszczelności :tongue:

 

Na stronie jest napisane, że jest wodoszczelny. Więc jak to jest?

[andrzej k]

Mógłbyś tak łopatologicznie wytłumaczyć? Czy kroisz boczek na grubości i robisz z niego taką książeczkę?

 

Może o to Tobie chodzi

 

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1188

 

Pozdrawiam

[Domin12439]

 

przed rolowaniem nakrawam płaty w dwóch kierunkach od strony

która zostanie zawinięta do środka, smaruję cienko farszem do kiełbasy

i zwijam, wiążę , siatkuję i wędzę ze trzy dni po ładnych kilka godzin

w przewadze dymem ciepłym

Mógłbyś tak łopatologicznie wytłumaczyć? Czy kroisz boczek na grubości i robisz z niego taką książeczkę?

A dałeś żelatynę do środka?

 

ŻADNEJ ŻELATYNY - po 2 tygodniach peklowania jest wystarczająco kleisty, jak masz gruby boczek to rób "książki", ja tam po prostu zwijałem cienki.

tu przydaje się taki termometr:

http://www.wyroby-domowe.pl/te020-termometr-elektroniczny-kieszonkowy-p-107.html

przetestowany wielokrotnie, godny polecenia

jedyna jego wada to brak wodoszczelności :tongue:

 

Na stronie jest napisane, że jest wodoszczelny. Więc jak to jest?

Po zatopieniu w wodzie o temperaturze 80 stopni już nie był wodoszczelny.

[demon_]

Sprawa wodoszczelności tych termometrów była już na forum poruszana. :grin:

[tadzikmal]

Mógłbyś tak łopatologicznie wytłumaczyć? Czy kroisz boczek na grubości i robisz z niego taką książeczkę?

 

Może o to Tobie chodzi

 

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1188

 

Pozdrawiam

Nie rozumiem tego:

"Następnie brzegi boczku które będą łączyły się z sobą nadcinamy od środka tak ze 3 cm, do strony zewnętrznej, by nie odciąć do końca, robiąc taki mały płat trzymający się pozostałej części boczku."

[tadzikmal]

No i popełniłem wczoraj boczek, polędwiczkę i troszkę indyczków.

 

http://img97.imageshack.us/img97/4424/20100306054.th.jpg

http://img26.imageshack.us/img26/1152/20100307055.th.jpg

http://img651.imageshack.us/img651/6590/20100307057.th.jpg

http://img695.imageshack.us/img695/5619/20100307061.th.jpg

http://img532.imageshack.us/img532/6459/20100307060.th.jpg

[Gonzo]

Witam.

Za pasy się skończyły, więc trzeba było coś uwędzić :smile:

Boczek dokupiłem na dzień przed wędzeniem, więc natarłem peklosolą w ilości 3% wagi mięsa + przyprawy (każda w ilości 1% wagi mięsa) papryka, pieprz, kolendra, majeranek + 0,5% wagi mięsa, czosnek granulowany.Muszę przyznać, że wyszedł zjadliwy - nawet bardzo :thumbsup:

Wszystkie wyroby postanowiłem tym razem tak uwędzić żeby już nie trzeba było odparzać.Chyba lepsze jak odparzane :grin: :thumbsup:

 

Pozdrawiam :wink:

P.S. Idę robić następną modyfikację "ślimaków" .Na razie posolone, popieprzone (ziołowym) i pomajerankowane :grin:

[Domin12439]

Za pasy się skończyły, więc trzeba było coś uwędzić :smile:

 

Wszystkie wyroby postanowiłem tym razem tak uwędzić żeby już nie trzeba było odparzać.Chyba lepsze jak odparzane :grin: :thumbsup:

 

Udało mi się przy ostatnim wędzeniu prawie "spalić" jeden boczek.

Z wierzchu był czarny, w przekroju różowiutki a w smaku nie powiem

bo znowu klawiatury będą zaplute.

Zamierzam zrobić takie wędliny konkretnie dopieczone przy najbliższej okazji.

A tak to wyglądało:

 

[Wirus]

Domin12439, A kto Tobie założył :shock: "szlaban" do końca roku :question:

 

:rolleyes: Patrz :tongue: - "Temat" :grin: .

[Domin12439]

Domin12439, A kto Tobie założył :shock: "szlaban" do końca roku :question:

 

:rolleyes: Patrz :tongue: - "Temat" :grin: .

Popatrz na datę na moim zdjęciu.

A mam nadzieję, że takich szlabanów to jeszcze nie ma... :devil:

[Wirus]

Popatrz na datę na moim zdjęciu.

Ot :blush: ślepawy trochę człowiek, ale nie tylko - kto przy takich smakołykach rozglądałby się na boki i ........... :shock: szukał daty :grin: .

 

P.S. Boczku (i nie tylko) też nie parzę - dopiekam w wędzarni.

[arkdom]

Domin12439, A kto Tobie założył "szlaban" do końca roku

Dominik, to ma już teraz szlaban do końca życia :wink:

[Domin12439]

No to teraz albo pod albo nad szlabanem będę biegał do wędzarni :grin: