siwaasia Opublikowano 11 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3601 Opublikowano 11 Stycznia 2013 “Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom.Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety,ale niestety nie mieli za co….Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu przepili wszystko.Po jakimś czasie fachowcy widząc, że zbliża się właściciel domu,szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.Właściciel się pyta:- dlaczego nic nie jest pomalowane- bo koń wypił całą farbę!Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb-dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem- a na co mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Rosji to 10 worków cementu wp**olił.” Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-261467 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boob96 Opublikowano 11 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3602 Opublikowano 11 Stycznia 2013 Już wiadomo czemu zagraniczne drużyny miały takie słabe wyniki w skokach drużynowych bo mieli pod kombinezonami portfele i cenniejsze przedmioty :grin: Cytuj „Ciężka praca i brak rozrywek sprawiają, że będziesz cholernym nudziarzem, a twoja żona bogatą wdową.” Edward Evan Evans-Pritchard. Pamiętajcie o wypoczynku! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-261496 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3603 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych, zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dzieciństwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni.Wczołgał się do kuchni i widzi, jak jego żona przygotowuje ciasteczka, o których teraz marzył.Ostatnimi siłami sięgnął po jedno i w tym momencie żona zdzieliła go ścierką, mówiąc:- Zostaw ku...a, to na stypę! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-261525 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boob96 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3604 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zwierzęta chciały wybudować dom a że potrzebne było im pozwolenie na budowę zwołały zebranie.Żeby wszystko poszło bardzo szybko wyślemy zającapo godzinie zając wraca i mówi:-ta sprawa jest nie do załatwienia.No to może wyślemy kogoś sprytnego, niech idzie lispo dwóch godzinach lis wraca i mówi:-no to jest nie do załatwienia.Teraz to trzeba wysłać kogoś silnego kto ich nastraszy, padło na niedźwiedziaPo trzech godzinach niedźwiedź wraca i mówi-no nie da rady tego załatwić.Zwierzęta już miały się pogodzić z tym, że pozwolenia nie dostaną a z boku odzywa się osioł i mówi:ja pójdę i to załatwię.No co mamy do stracenia, niech idzie.Minęły dwie godziny a osioł wraca i niesie wszystkie potrzebne papiery.Jak Ty to zrobiłeś ośle pytają wszyscy:-No bo gdzie drzwi nie otworzyłem to moja rodzina siedziała. Cytuj „Ciężka praca i brak rozrywek sprawiają, że będziesz cholernym nudziarzem, a twoja żona bogatą wdową.” Edward Evan Evans-Pritchard. Pamiętajcie o wypoczynku! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-261556 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smola Opublikowano 14 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3605 Opublikowano 14 Stycznia 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-261937 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DUCH Opublikowano 15 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3606 Opublikowano 15 Stycznia 2013 Dorastająca córka pyta matkę: - Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca? - Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik. Cytuj Da Bóg dzień ,da i radę. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-261986 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 15 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3607 Opublikowano 15 Stycznia 2013 http://pozytywna.pl/media/thumbnail/33/42/3342d4defa0c20f293a408f512d1a3fa.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262070 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3608 Opublikowano 16 Stycznia 2013 [ Dodano: Sro 16 Sty, 2013 18:16 ] [ Dodano: Sro 16 Sty, 2013 18:18 ] Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262198 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan b Opublikowano 16 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3609 Opublikowano 16 Stycznia 2013 arkadiusz, Dobre :grin: :clap: :clap: :clap: Cytuj Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ] Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262201 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Dor Opublikowano 16 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3610 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Kowalska jak zwykle przesoliła zupę, lecz mąż tylko machnął na to ręką. Skubana zdążyła zrobić unik. Cytuj Pozdrawiam cieplutko Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się. Ja życzę jak najlepiej Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262214 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astemio Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3611 Opublikowano 17 Stycznia 2013 Pyta klient w sklepie mięsnym:- Jest wieprzowina ?- Nie.- A cielęcina ?- Nie.- A wołowina jest ??- Też nie.- To co jest ?- Otwarte do osiemnastej. W cukierni:- Czy te lody są świeże?- Nie, k...wa! Wczorajsze, odgrzewane... Do biura pośrednictwa pracy przychodzi mężczyzna:- Mam atrakcyjną i pełną wyzwań pracę...- To o co panu chodzi?- Chciałbym ją zamienić na dobrze płatną. Przychodzi policja do Kowalskiego, walą do drzwi. Kowalski pyta:- Kto tam?- Policja!!!- Czego chcecie?- Pogadać!- Ilu was?- Dwóch.- To se pogadajcie między sobą. Doktor bije się z myślami, na koniec doszedł do wniosku:-Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który spał ze swoją pacjentką.To go trochę uspokoiło, ale odezwał się w nim głos wewnętrzny:-No tak, Stefan, ale Ty jesteś weterynarzem... Dwóch narkomanów gotuje kompot w wielkim garze. To jeden zamiesza chochlą, to drugi... Nagle jeden pyta:- Ty, a co by było, jakbym ja sobie ten cały gar naraz zapodał?- Weź przestań... Poszłaby ci krew z uszu, z oczu, a na twarzy pojawiłyby ci się krwawe ślady.- Taki mocny towar?- Nie, tak bym cię tą chochlą pier... Irlandia, Dublin, stadion, koncert U2.Po odegraniu kolejnego utworu Bono pokazuje że prosi o ciszę i zaczyna miarowo klaskać:- klask...klask...klask...Zaczyna mówić:- Podczas każdego klaśnięcia w Afryce umiera dziecko...Cisza, tylko klask...klask...klask...Nagle z tłumu :- Przestań klaskać, ty chory sukinsynu! Przychodzi staruszka do lekarza i mówi:-Panie doktorze, mam wielki problem z częstymi gazami, ale tak naprawdę to mi nie przeszkadza. Moje bąki nigdy nie śmierdzą i są zawsze bardzo ciche. Prawdę mówiąc, pierdnęłam już ze 20 razy od kiedy jestem u Pana w gabinecie. Nie wiedział pan o tym, bo są bardzo ciche i wcale nie śmierdzą.Doktor na to:-Rozumiem, proszę zażywać te tabletki codziennie i wrócić do mnie za tydzień.Po tygodniu babcia przychodzi z powrotem do gabinetu i mówi:- Panie doktorze, nie wiem co do cholery pan mi dał, ale teraz moje bąki, choć nadal ciche, śmierdzą niemiłosiernie... - Dobrze! - odpowiada lekarz - Teraz, gdy już przeczyściliśmy pani nozdrza, zajmiemy się słuchem... Idzie sobie facet ulicą, patrzy - wypadek. Samochody porozbijane, ludzie leżą.Podszedł bliżej:- Agent ubezpieczeniowy już był?- Nie...- Taaak? No to się z wami położę. Pewna pani nie wróciła na noc do domu. Nazajutrz opowiedziała mężowi, że nocowała u przyjaciółki. Mąż zadzwonił do dziesięciu najlepszych przyjaciółek i żadna tego faktu nie potwierdziła. Natomiast, gdy mąż raz nie wrócił na noc do domu, również opowiedział żonie na drugi dzień, że nocował u przyjaciela. Gdy żona zadzwoniła do dziesięciu najlepszych przyjaciół męża, z zapytaniem czy mąż u nich spał, to ośmiu historię potwierdziło, a dwóch oświadczyło, że jeszcze jest. Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już na następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie aby mógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie ma majtek.- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym spróbować.Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstąpił też do sklepu, aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, "zadał" świniom i poszedł spać.Rano, jak miał to w zwyczaju, szybko poleciał za stodołę postawić porannego klocka. Jako że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się, wypuścił kreta i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic. Wtedy przypomniał sobie o kalesonach:- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej.Zaczął zapinać spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział :- I faktycznie bardziej ciepło. Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającej się przez okno na czwartym piętrze:- Urodziło się?!- Urodziło!- A co? chłopiec czy dziewczynka?!- Chłopiec!- A do kogo podobny?!Żona macha ręką:- Nie znasz... Pewnego razu czołgiści zakładali zerwaną gąsienicę na czołg. Cały dzień pracowali w pocie czoła. Nagle nie wiadomo skąd przyleciała wróżka i zapytała:- Co robicie, chłopcy?- A, pier...limy się z tym...- A chcecie tak naprawdę się napier..lić?- No jasne!Wróżka machnęła różdżką i od czołgu odpadła wieża. Żona bawi się wibratorem. Nagle słyszy zgrzyt zamka, zakłopotana biegnie do drzwi chowając urządzenie za plecami. Gdy drzwi otwierają się staje w nich mąż.-Kochanie, co tak szybko wróciłeś z pracy? - pyta żona.-Ech, kochanie jaki ten świat jest niesprawiedliwy, uwierzysz, że zastąpili mnie maszyną? Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u kelnera zgiętego w ukłonach zamawia kawę. A gdy ją już dostaje, kilkakrotnie podnosi do ust i krzywiąc się z niesmakiem opuszcza na dół. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi:- Kelner, ta kawa cuchnie brudnym ch..em!Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc:- Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę drugą ręką. Młoda i atrakcyjna pani lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku minutach badania orzeka:- Musi pan przestać się onanizować.- Dlaczego??- Bo próbuję pana zbadać... Straszny wilk ogląda sobie pornola:- Kurde, tyle fajnych rzeczy można było... a ja ją głupi zeżarłem... Klient pyta się sprzedawcy:- A ten odkurzacz to mocno ssie?- Panie, aż łzy lecą - z powagą odrzekł sprzedawca. Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku, pościel rozmemłana, a żona jakoś dziwnie rozochocona.- Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - pyta i zagląda pod łóżko. - Pod łóżkiem go nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni. - W kuchni go nie ma. W szafie?Z szafy wychyla się ręka z banknotem 200 zł. Policjant dyskretnym ruchem ogląda się i bierze banknot.- W szafie też go nie ma... Cytuj Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.Pozdrawiam, Astemio. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262356 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smola Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3612 Opublikowano 17 Stycznia 2013 Przychodzi facet do piekarni:-Jest świeży chleb?-Nie, niema jest tylko wczorajszy.-A kiedy będzie dzisiejszy?-Jutro W mięsnym:-Są mielone?-Mielim-To ja poczekam-Mielim wczoraj Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262360 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gungay Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3613 Opublikowano 17 Stycznia 2013 :grin: [ Dodano: Czw 17 Sty, 2013 22:28 ] Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astemio Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3614 Opublikowano 17 Stycznia 2013 Wędzonka rycerska, ciekawa wędlinka, czy ktoś może ma przepis (ale wiadomo, z cudzych... :grin: ) TEN rycerz już cienkim głosem śpiewa :grin: http://img594.imageshack.us/img594/6122/wdzonkarycerska.jpg Uploaded with ImageShack.us Cytuj Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.Pozdrawiam, Astemio. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262444 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3615 Opublikowano 17 Stycznia 2013 Wędzonka rycerska, ciekawa wędlinka, czy ktoś może ma przepis (ale wiadomo, z cudzych... :grin: ) TEN rycerz już cienkim głosem śpiewa :grin: Obrazek Uploaded with ImageShack.us W Australii już to znają :P A tak wyglada Wedzonka Rycerska Obrazek Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262445 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3616 Opublikowano 17 Stycznia 2013 :grin: Czyżby ''ONA'' była z ''torby'' kangura ??? :shock: :lol: :lol: :lol: Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262447 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3617 Opublikowano 17 Stycznia 2013 :grin: Czyżby ''ONA'' była z ''torby'' kangura ??? :shock: :lol: :lol: :lol: :grin: :lol: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262449 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astemio Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3618 Opublikowano 17 Stycznia 2013 Ale takie ciekawe pytanie trochę "od tematu" przyszło mi do głowy - kangurzyce i kangury mają inne "torby", jeśli mają po jednej? Czy może kangury mają aż dwie "torby"? :grin: :grin: Cytuj Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.Pozdrawiam, Astemio. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262450 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANNAM Opublikowano 17 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3619 Opublikowano 17 Stycznia 2013 :grin: Czyżby ''ONA'' była z ''torby'' kangura ??? :shock: :lol: :lol: :lol: Opisu nie bylo , :grin: Cytuj Be you.The world will adjust.The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262453 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregtom Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3620 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Cytuj Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa .. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262785 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3621 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262788 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3622 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Podobna fotka , ale ten co ją zamieścił pewnie nie jest naszym forumowiczem :wink: http://wszechpolska.pl/uimages/services/wszechpolska/i18n/pl_PL//201301/1357661669_by_Doknic.jpg?1357661669 Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262790 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregtom Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3623 Opublikowano 20 Stycznia 2013 No to trochę "wegetariańskiego".. :wink: Cytuj Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa .. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-262803 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 22 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3624 Opublikowano 22 Stycznia 2013 Strażak i marynarz to raczej męski zawód , strażarka i marynarka mi nie "pasi" http://youtu.be/AVrCdriiuIM Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-263249 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batiar Opublikowano 23 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij #3625 Opublikowano 23 Stycznia 2013 "Groszek z marchewkiem" jest w porządku. "Korzeń" jest raczej rodzaju męskiego. Przecież mówimy "Jak Cię swędzi korzeń, to się ożeń". :grin: Cytuj Cisza,spokój, a ja robię to co umiem najlepiej: NIC Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/145/#findComment-263254 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.