Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

> > >> Przychodzi rycerz do giermka i ma całą? mordę zakrwawią?. Giermek

pyta:

> > >> - Panie to od miecza???

> > >> - Nie, od pochwy ...

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona

pyta:

> > >> - Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!

> > >> A on:

> > >> - Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.

> > >> - No i co z tego ?!

> > >> - No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to się zerwały takie

brawa,

> > >> ze musieliśmy bisować potem 7 razy.

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Przyjemny hotelik z jeszcze przyjemniejsza kafejką.

> > >> Wpada dwójka nieco zmarzniętych osób i oddaje do szatni swoje

wierzchnie

> > >> okrycia. Szatniarz z promiennym uśmiechem na twarzy pyta:

> > >> - Na jeden numerek?

> > >> - Nie, nie, my na kawę..

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> W nocy pijany facet wraca do domu.

> > >> Dzwoni, ale żona nie chce mu otworzyć. Facet ledwo-ledwo

przebiera

> > >> językiem:

> > >> - Otwórz kochanie, przyniosłem bukiet pięknych róż dla

najpiękniejszej

> > >> kobiety

> > >> na świecie. Żona otwiera, mąż wchodzi.

> > >> Żona się pyta:

> > >> - A gdzie róże?

> > >> - A gdzie najpiękniejsza kobieta na świecie?

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Faceci są:

> > >> do lat 18 są jak kelnerzy...

> > >> - chcieliby obsłużyć wszystkich, ale nie zawsze mogą

> > >> od 19 do 30 lat są jak drwale...

> > >> - rąbią wszystko, co wpadnie im w ręce

> > >> od 30 do 50 lat są jak kompozytorzy...

> > >> - nastrajają się 5 godzin, a grają 3 minuty

> > >> po 50-tce są jak młynarze...

> > >> - już tylko worki noszą

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Mała dziewczynka wraca do domu po zabawie w parku.

> > >> Po chwili mama zauważa, że jak na sześcioletnie dziecko, ma ona

bardzo

> > >> bogaty

> > >> zasób rożnych słów uznawanych za bardzo wulgarne. Pyta więc:

> > >> - Skąd ty znasz takie słowa?

> > >> - A, taka dziewczynka tak mówi.

> > >> - Jaka dziewczynka?

> > >> - A nie wiem, taka w sweterku w żółte paski.

> > >> Następnego dnia mama biegnie do parku i owszem, po chwili

znajduje

> > >> dziewczynkę w sweterku w żółte paski. Podchodzi i pyta:

> > >> - Czy ty jesteś tą dziewczynką, która mówi takie strasznie

brzydkie

> > >> słowa?

> > >> - A... A kto Pani powiedział?

> > >> - Ptaszki mi wyćwierkały...

> > >> - No to *cenzura*, pięknie! A ja te skurwysyny bułeczkami karmiłam!

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Żona skarży się mężowi:

> > >> - Ja nic innego nie robię tylko sprzątam gotuję, piorę,

prasuję...

> > >> Czuje się jak Kopciuszek!

> > >> A on na to:

> > >> - Widzisz kochanie? Mówiłem Ci, że będzie Ci ze mną jak w bajce!

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Dlaczego mężczyzna jest jak magnetowid?

> > >> do przodu,

> > >> do tylu,

> > >> do przodu,

> > >> do tylu,

> > >> EJECT!

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?

> > >> - ładnie wyglądam?

> > >> Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?

> > >> - na razie tam nie wchodź...

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Mąż:

> > >> - A może dla odmiany szybki numerek?

> > >> Żona:

> > >> - Odmiany od czego ...?

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Dlaczego mężatkom trudniej utrzymać dietę?

> > >> Kobieta niezamężna wraca do domu, patrzy, co jest w lodowce i

idzie do

> > >> łóżka.

> > >> Mężatka wraca do domu, patrzy, co jest w łóżku i idzie do

lodówki.

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Dlaczego kobiety nie mrugają podczas gry wstępnej?

> > >> Nie mają czasu.

> > >>

> > >> * * * * *

> > >>

> > >> Mąż:

> > >> - Gdybyś nauczyła się gotować, obylibyśmy się bez kucharki.

> > >> - A gdybyś jeszcze sprzątała, zwolnilibyśmy sprzątaczkę

> > >> Żona:

> > >> - Gdybyś umiał mnie zaspakajać nie potrzebowalibyśmy też

ogrodnika.

> > >

> > >

> > >

> >

> >

>

 

 

Ja się pośmiałem ,to przekazuję dalej :grin:

Tomuś
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-43402
Udostępnij na innych stronach

Jasiu wrócił....

aluzja jakaś? :grin:
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-43446
Udostępnij na innych stronach

Co powie Anglik i Rosjanin podchodząc do rzeki?

Anglik będzie chodził i się zastanawiał - What can i do?

A Rosjanin będzie chodził i podśpiewywał - łodke najdu, łodke najdu.

 

I jeszcze pytanie: naczynia odwłok - jaki to znany aktor, jeżeli dodam, że amerykański to będzie zbyt duże ułatwienie? :lol: :lol: :lol:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-43471
Udostępnij na innych stronach

Kowalska wraca po miesiącu z sanatorium. Wchodzi do domu, a tam syn siedzi przy nowiutkim komputerze.

- Skąd miałeś pieniądze na komputer?! - pyta zdziwiona.

- Ze zmywania.

- Jak to ze zmywania?

- Tata dawał mi po 100 złotych, gdy chciał żebym się zmył z chaty. :grin:

idę napić się herbatki.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-43842
Udostępnij na innych stronach

Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce.

P: Dokumenciki proszę.

D: Nie mam dokumencików.

P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy?

D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych...

Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:

P: No proszę jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach?

D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.

P: A to co!?

D: A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...

P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwlok ...

D: Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument.

Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...

Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie:

P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?!

Dresiarz podaje mu dokument:

D: Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryśka ...

Tomuś
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44017
Udostępnij na innych stronach

Dowcip na czasie

 

Co możesz jutro usłyszeć podchodząc do bankomatu :question:

 

Masz pożyczyć pięć dych

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44106
Udostępnij na innych stronach

Pani pyta w szkole.

-Z czego robi się kiełbasę?

Dzieci milczą.

-Jasiu,ty powinieneś wiedzieć,bo twój tata jest masarzem.

-Ja wiem,ale tata powiedział,że jak komuś powiem to mnie zabije.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44149
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem,ale tata powiedział,że jak komuś powiem to mnie zabije.

Andrzejku, aleś trafił na odpowiedni moment :wink: właśnie Wiesio zrobił kiełbaskę, ale na szczęście obserwowałam z czego robił :shock: :shock: :shock:

serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44151
Udostępnij na innych stronach

Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora

 

- A co Pani jest? – pyta szef

 

- Mam jaskrę analną.

 

- Że co!? Czym się to objawia??

 

- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej d..py do pracy…

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44299
Udostępnij na innych stronach

Na ławce w parku zasnął pijaczek.

Podchodzi do niego pedał i próbuje zagadać. Nic. Próbuje go szrpnąć. Nc. Więc wykorzystał biedaka, ale odezwało się sumienie - tak go niecnie wykorzystałem, że zostawię mu coś. Wsunął do kieszeni gościa 20 zł.

Rano pijaczek się budzi i stwierdza, że ma w kieszeni dwie dychy. Pędzi do monopolowego i prosi Żołądkową gorzką. W parku na ławce wypija alkohol i znowu zasypia.

Sytuacja z poprzedniego wieczoru sie powtarza. Znów rano znajduje w kieszeni dwie dychy i kupuje żołądkową. Tak sie dzieje przez kilka dni. Któregoś dnia przychodzi do monopolwege, a sklepikarz juz mu stawia żołądkową. Gość mówi:

- Poproszę czystą, bo po żałądkowej "cuś" d..pa mnie boli.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44372
Udostępnij na innych stronach

I drugi.

Facet w monopolowym prosi o trzy wina. Ekspedientka mu podaje, a on zabiera wino i odchodzi. Ekspedientka:

- Panie, panie, nie zapłacił pan za wino!!!

Facet wypiął siedzenie w jej stronę, poklepał się po nim i mówi:

- Kto wypina - jego wina.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44373
Udostępnij na innych stronach

Facet wypiął siedzenie w jej stronę, poklepał się po nim i mówi:

- Kto wypina - jego wina.

ha ha ha ha !! :lol:

 

Mąż wraca z pracy do domu, a żona się go pyta :

-widziałeś kiedyś pogniecioną stówę ?

- nie...

Na to żona wyjmuje banknot, gniecie go i rzuca na podłogę.

-teraz widzisz ?

- no widzę...

Po chwili pyta znowu :

- widziałeś kiedyś pogniecione tysiąc złotych ?

-nie...

Żona ponownie wyciąga z kieszeni banknoty, zgniata je i rzuca na podłogę :

-teraz widzisz ?

- hmm.. no cóż, widzę.

Po chwili milczenia, żona nie wytrzymuje i znowu zadaje pytanie :

- a czy widziałeś kiedyś pogniecione sto tysięcy ?

- nie... nie widziałem...

- TO PÓJDŹ DO GARAŻU I ZOBACZYSZ...

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44374
Udostępnij na innych stronach

Dowcip z pijaczkiem w parku przypomniał mi taką oto historię:

 

kumaj akcje!!

??

ide sobie przez park a tu nagle policja konna spisuje dwóch facetów którzy piją sobie piwo,

nagle ten koń zaczął srać

a ten pijak pado: "chyba radiowóz panu nawalił"

 

:lol:

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44419
Udostępnij na innych stronach

Co przypomina pięknie wydepilowana kobieca ..... lizaka

A co przypomina zarośnięta kobieca ......

lizaka z pod szafy.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44586
Udostępnij na innych stronach

Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuple, a wokolo dziupli slady kul, jakby ktos z karabinu maszynowego strzelal. Wydalo sie mu to ciekawie.

Podjechal bliziutko i zajrzal w dziuple. Nagle ktos chwyta kowboja za uszy i mowi:

- Ssij! Zobaczysz ze ci sie spodoba!

I z ciemnej dziupli wylania sie czlonek. Kowboj opiera sie, wrzeszczy, a ten ktos jego uszy skreca i powtarza:

- Ssij, ssij! Zobaczysz ze ci sie spodoba!

Kowboj nie wytrzymal bolu, i odessal co musial. Wyrwal sie, odskoczyl od drzewa.

Wydostal pistolety zrobil sito z drzewa wokol dziupli. Jednak zadnego ruchu nie zaobserwowal Znow podjechal do dziupli, zajrzal do wnetrza. Nagle ktos chwyta kowboja za uszy i mowi:

- Ssij! Mowilem ze ci sie spodoba!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44589
Udostępnij na innych stronach

Pewne małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczoru żonę rozbolała głowa i nalegała, aby jej mąż poszedł sam. Mąż długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł.

Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział dokładnie jaki strój kupiła sobie na bal, zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie". Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona i poproszona do tańca przez rozbawionego mężusia. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział, że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzenie pięterka", ona się zgodziła bez oporu (bo to przecież był JEJ mąż!) Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań.

Gdy już wrócił pyta go (rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie):

- No i jak się bawiłeś, Skarbie. Dużo tańczyłeś?

- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że kumpel, któremu pożyczyłem kostium, podobno bawił się rewelacyjnie!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44639
Udostępnij na innych stronach

Podchodzi facet do dziewczyny i pyta:

- Przepraszam bardzo, czy nie zrobiłabyś mi loda?

- No, Pan chyba zwariował!

- Nie, nie. Momencik...

Najpierw, rzecz jasna, pójdziemy na obiad do wytwornej restauracji, potem do opery na przedstawienie, a następnie udamy się do mojego domu na kolację ze śniadaniem do łóżka. Rano, jak już sie Pani obudzi, zrobimy małe zakupy. Dom mam całkiem spory, ale może się Pani basen nie spodobać, więc może kupimy nowy dom?

Później pójdziemy do salony samochodowego po jakieś wspaniałe cztery kółka dla Pani. Później jakieś kilka futerek z norek bądź szynszyli, a potem na przykład do jubilera po, pooowiedzmyyyy....

- Pfierfcionek! - podpowiada kobieta, klęcząc.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44645
Udostępnij na innych stronach

Na ławce w parku zasnął pijaczek.

Podchodzi do niego pedał i próbuje zagadać. Nic. Próbuje go szrpnąć. Nc. Więc wykorzystał biedaka, ale odezwało się sumienie - tak go niecnie wykorzystałem, że zostawię mu coś. Wsunął do kieszeni gościa 20 zł.

Rano pijaczek się budzi i stwierdza, że ma w kieszeni dwie dychy. Pędzi do monopolowego i prosi Żołądkową gorzką. W parku na ławce wypija alkohol i znowu zasypia.

Sytuacja z poprzedniego wieczoru sie powtarza. Znów rano znajduje w kieszeni dwie dychy i kupuje żołądkową. Tak sie dzieje przez kilka dni. Któregoś dnia przychodzi do monopolwege, a sklepikarz juz mu stawia żołądkową. Gość mówi:

- Poproszę czystą, bo po żałądkowej "cuś" d..pa mnie boli.

Poplułam komputer ze smiechu :lol: Wszystkie dowcipy bardzo,bardzo dobre,ale ten mnie naj bardziej rozweselił :grin: Pozdrawiam.
Pozdrawiam gorąco.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/19/#findComment-44678
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.